„Nagle okazało się, że dziennikarz, z którym wydawało mi się, że jestem umówiony następnego dnia, czeka na mnie wtedy i tyle” - tłumaczył Jerzy Stuhr w rozmowie z „Faktem”, pytany przez dziennikarkę o to, dlaczego po tym, jak wypił alkohol kierował samochodem zamiast zamówić taksówkę.
CZYTAJ WIĘCEJ: Znany aktor Jerzy S. potrącił motocyklistę i próbował uciec z miejsca zdarzenia! Stwierdzono u niego 0,7 promila alkoholu
Przypomnijmy, że aktor będąc pod wpływem alkoholu, potrącił motocyklistę i odjechał z miejsca zdarzenia. 75-letni aktor tłumaczył policji, że nie zauważył kolizji. Ze Stuhrem udało się porozmawiać dziennikarce „Faktu”.
Jestem dobrej myśli, bo nikomu nic nie zrobiłem
— mówi aktor.
Stuhr przyznał, że wypił „kilka kieliszków wina więcej”. Dlaczego nie zamówił taksówki?
Nagle okazało się, że dziennikarz, z którym wydawało mi się, że jestem umówiony następnego dnia, czeka na mnie wtedy i tyle
— tłumaczy.
Aktor pytany, czy cała ta sytuacja odbija się na jego zdrowiu, odpowiedział, że „na razie jeszcze nie tak bardzo”.
CZYTAJ WIĘCEJ:
kk/”Fakt”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/619601-ile-wypil-dlaczego-nie-zamowil-taksowki-stuhr-wyjasnia