„Zamiast czekać zacznij żyć” to zbiór nigdy wcześniej niepublikowanych tekstów ks. Jana Kaczkowskiego. To kazania, bo tym w istocie są te teksty, które już nigdy nie zostaną wygłoszone przez ich autora, ale słowa zapisane na papierze są „petardą”.
Dojrzałość sumienia
Ksiądz Jan przeprowadza nas przez swoisty rachunek sumienia. Od początku stawia pytania: Co by było, gdyby Chrystus się nie narodził? Co by się stało z ludzkością, gdyby Chrystus nie wtargnął w środku czasu?
Albo co by się stało, gdyby się nie pojawił w naszym życiu? Czy dalibyśmy – jako ludzie – radę zbudować naszą moralność? Skoro mówimy: rozświetl nasze ciemności, to chcemy jakiejś zewnętrznej ingerencji. Może zakładamy, że bez niej sami byśmy nic nie zdziałali?
– wskazuje ks. Kaczkowski, „biorąc na warsztat” sumienie, w którego zagłuszaniu człowiek jest mistrzem, Kolejnymi pytaniami kapłan niejako zmusza nas do refleksji, jednocześnie zapewniając, że „dopóki oddychamy, dopóki żyjemy, wszystko można próbować naprawić”.
Podążając za kolejnymi Przykazaniami Bożymi, ksiądz Kaczkowski podkreśla, że jeśli ktoś „ma taką ciemną stronę, schowaną gdzieś głęboko w sumieniu, trzeba się jej pozbyć”.
Dojść do jej wnętrza, powiedzieć o niej na spowiedzi i sprawę po prostu zamknąć.
To chyba najłatwiejsza, ale też najtrudniejsza rada, bo ksiądz Jan sam przyznaje, że spowiedź jest trudna.
Jak myślicie, dlaczego my, księża, tak bardzo prosimy was, byście się spowiadali? Gonimy was do tego - choć to może nie najlepsze słowo. Może bardziej pilnujemy tego i o to prosimy. Sami staramy się chodzić często do spowiedzi - mogę powiedzieć za siebie: staram się, chociaż nie lubię się spowiadać, jak nie wiem co, bo to jest przecież trudny obowiązek. Zawsze trzeba się w tym konfesjonale pokazać od tej złej strony, odsłonić. Dlaczego to robimy? Nie po to, żeby mieć nad wami kontrolę, jako ta czarna mafia, która zbiera informacje, by was potem szantażować, do czegoś zmusić. Robimy to po to, żebyśmy się wszyscy stale uczyli dojrzałości sumienia.
Budowanie relacji
W kazaniach ks. Jan dużo miejsca poświęca relacjom podkreślając, że „relacje wypracowane teraz, w codzienności, są niezwykle ważne także wtedy, kiedy ludzie odchodzą”. Przywołuje wiele poruszających historii z hospicjum – także tych smutnych, pokazujących jak bardzo relacje między ludźmi, relacje w rodzinie mogą być połamane. Do tego stopnia, że dzieci nie chcą zobaczyć się ze swoim rodzicem w ostatnich chwilach jego życia.
Niezwykłe są opowieści o „ograch” – chłopakach z puckiej zawodówki, których katechizował. W jednej ze słynnych animacji pada tekst, że „ogry mają warstwy”, jak cebula – ks. Jan swoimi działaniami odkrywał te warstwy, pod którymi byli młodzi ludzie łaknący miłości i uwagi. Młodzi ludzie, którzy nie raz go zaskakiwali.
Ks. Jan wspomina także o tym, że jego zadaniem było „domykanie śmierci”. Opowiedziane przez niego historie poruszają, ale są też solidnym kopniakiem, a niekiedy ciosem prost w nos.
Jakie powinno być chrześcijaństwo?
Ks. Kaczkowski pochylił się również nad problemem „pluszowego” katolicyzmu. Zachęca czytelnika do tego, aby zastanowił się, co może z siebie dać, aby wiara nie byłą pluszowa.
Żeby moje chrześcijaństwo nie było pluszowym chrześcijaństwem, żeby ta śmierć na krzyżu nie była śmiercią pluszaka? Bo taka śmierć jest akceptowalna. Nikt z państwa nie będzie przecież rozpaczał, jeśli zauważy, że jego dziecko w zabawie uśmierciło swoją pluszową maskotkę. My, niestety, mamy taką tendencję do myślenia, że chrześcijaństwo za wszelką cenę powinno być miłe. Otóż nie, w życiu wcale nie musi być miło. Życie to nie jest jedno wielkie pasmo sukcesów. Dobrze o tym wiemy, jeśli mamy chociaż minimalny kontakt z rzeczywistością
– wyjaśnił kapłan.
Na koniec pozwolę sobie zamieścić tu jeszcze jeden cytat, który – moim zdaniem – jest chyba najważniejszy w tej książce:
Nie bójmy się, kiedy przyjdzie kryzys. Nie bójmy się śmierci. Przecież nasze życie nie zamyka się tu i teraz, my tylko przekraczamy pewien próg i idziemy dalej.
Ks. Jan Kaczkowski, „Zamiast czekać, zacznij żyć”, Wydawnictwo ZNAK, 2022 r.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/618906-zamiast-czekac-zacznij-zyc-ks-kaczkowski-trafia-w-sedno