Dwie młode osoby w koszulkach grupy „Just Stop Oil” w londyńskiej National Gallery oblały zupą w puszce dzieło Vincenta van Gogha. Choć sam obraz nie ucierpiał, ponieważ jest chroniony za szybą, lekko uszkodzona została rama. Wydarzenie wywołało jednak falę komentarzy m.in. polityków i dziennikarzy.
Aktywistki, po tym jak wylały na dzieło warte ponad 84 mln dolarów zupę z puszek, przykleiły się do ściany pod obrazem, a jedna z nich wykrzyczała swój manifest: m.in. pytała, czy sztuka jest warta więcej niż życie i zwracała uwagę, że przez spekulacje cenami ropy i gazu milionów rodzin nie będzie stać na podgrzanie takiej zupy.
„Zamiast tą zupą poczęstować bezdomnych…”
Akcja w National Gallery w Londynie, zakończona szybkim przyjazdem policji, wywołała falę komentarzy na całym świecie, również w Polsce. Oto niektóre z nich:
Lewaccy aktywiści oblali zupą obraz „Słoneczniki” Van Gogha i przykuli się do ściany londyńskiego muzeum. Zamiast tą zupą poczęstować bezdomnych, woleli zniszczyć unikatowe dzieło sztuki. Zidiocenie lewicowych aktywistów wchodzi na wyższy poziom. Co jeszcze wymyślą?
Idiotki!
Podobno w Galerii Narodowej w Londynie jacyś ekoaktywiści zniszczyli dzisiaj w proteście jedno z serii arcydzieł Vincenta van Gogha - obraz „Słoneczniki”. No cóż… Pozostaje pocieszyć się naszymi, jesiennymi. Też śliczne
Van Gogh namalował „Słoneczniki” farbą olejną. A aktywiści protestują przeciwko olejowi. Dlatego wymazali obraz zupą i przykleili się do ściany. Chyba wszystko wytłumaczyłem
Co Wam zrobił Van Gogh? Ekolodzy w proteście przeciwko nowemu wydobyciu ropy i gazu przez Wyspy obrzucili słynne słoneczniki puszkami z zupą pomidorową. Nikt nie odmawia im wrażliwego serca ale zmarnowali dobrą okazję by jednak użyć mózgu
Tak, oblanie zupą obrazu van Gogha na pewno ułatwi rozmowę o ochronie klimatu z nieprzekonanymi. Tak, z pewnością
Aktywiści niszczący w ten sposób dzieło Vincenta Van Gogha to idioci. Kto ich wpuścił tam z farbą?…
„Aktywistki ekologiczne z ruchu Just Stop Oil oblały zupą pomidorową jedno z serii arcydzieł Vincenta van Gogha „Słoneczniki”, wystawiane w National Gallery w Londynie.” - brak słów!!!!
Oblali „Słoneczniki” van Gogha zupą pomidorową. To zdaje się nazywa się teraz postępem
„Słoneczniki” są chronione szkłem, ale przyjdzie czas, kiedy ludzie bez mózgów rzucą się na dzieło bez tej ochrony… I jeszcze jedno - tymi dziećmi kierują dorośli, a to jest już dramat…
Odklejone osoby aktywistyczne oblały zupą Słoneczniki Van Gogh’a. A potem przykleiły się do ściany. 🙃
Bo zupa była za słona, a słoneczniki pochodziły z uprawy, która nie była ekologiczna. Tak było, nie ściemniam. 🤷♂️😂
Boże, jakie to jest słabe :(
aja/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/618206-zupa-w-sloneczniki-van-gogha-fala-komentarzy