Przyczyna wycieku z rurociągu „Przyjaźń” jest badana - poinformował w środę pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn. Dodał, że na razie nie ma przesłanek, by mówić o przyczynach awarii. Wszystkie hipotezy są możliwe.
Przyczyna wycieku z rurociągu „Przyjaźń” jest badana. Na razie nie ma przesłanek, by mówić o przyczynach awarii. Wszystkie hipotezy są możliwe. Trwają czynności wyjaśniające. Skala awarii nie rzutuje na bezpieczeństwo RP
— napisał w środę na Twitterze Stanisław Żaryn.
W rozmowie z PAP pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP zaznaczył, że „w takim momencie, tym ważniejsze jest skuteczne i szybkie zweryfikowanie z czym mieliśmy do czynienia”.
Skala tego zdarzenia nie jest czymś, co rzutowałoby na bezpieczeństwo Polski, ale oczywiście to co się dzieje, to z czym mamy do czynienia w Europie wskazuje, że takie wycieki muszą być badane bardzo dokładnie i dlatego będziemy robić wszystko, żeby ostateczne ustalenia poczynić jak najszybciej
— powiedział.
Jak podał w środowym komunikacie PERN, „we wtorek późnym wieczorem, systemy automatyki PERN wykryły rozszczelnienie rurociągu +Przyjaźń+ na jednej z dwóch nitek zachodniego odcinka rurociągu – ok. 70 km od Płocka”. Według PERN nie są na razie znane przyczyny zdarzenia, przy czym druga nitka ropociągu „działa bez zmian”.
Według kujawsko-pomorskiej Państwowej Straży Pożarnej do rozszczelnienia ropociągu „Przyjaźń” na odcinku zachodnim doszło w rejonie miejscowości Żurawice w gminie Boniewo - wcześniej podawano, że to miejscowość Łania w gminie Chodecz. Na miejscu pracują służby, w tym straż zakładowa PERN, która odpompowuje ropę z rozlewiska na polu kukurydzy.
Berger: Przyczyny nieznane
Przyczyny rozszczelnienia jednej z nitek rurociągu „Przyjaźń” są jeszcze nieznane, druga nitka i pozostałe rurociągi PERN działają normalnie - poinformował PAP w środę pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Mateusz Berger.
We wtorek późnym wieczorem, systemy automatyki PERN wykryły rozszczelnienie rurociągu „Przyjaźń” na jednej z dwóch nitek zachodniego odcinka rurociągu – około 70 kilometrów od Płocka. Jest to magistrala za pomocą której ropa naftowa dociera do Niemiec. W tym momencie nie są znane przyczyny zdarzenia – natychmiast zostało wyłączone tłoczenie w uszkodzonej nitce
— przekazał PAP Berger.
Jak podkreślił, druga nitka ropociągu działa bez zmian, również pozostałe elementy infrastruktury PERN, w tym odcinek pomorski, którym tłoczona jest ropa naftowa przypływająca tankowcami do Polski, a potem także do Niemiec działa w trybie standardowym.
Na miejsce zdarzenia od razu udały się służby ratunkowe PERN oraz Państwowej Straży Pożarnej, by ocenić sytuację, zabezpieczyć teren i przystąpić do działań ratowniczych. Miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone. W tym momencie wszystkie służby PERN - techniczne, eksploatacyjne, zakładowa straż pożarna oraz ochrona środowiska - podejmują działania zgodnie z algorytmami przewidzianymi dla tego typu sytuacji
— dodał pełnomocnik.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/617883-zaryn-przyczyna-wycieku-z-rurociagu-przyjazn-jest-badana