Założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej oraz europosłanka Koalicji Obywatelskiej Janina Ochojska pochwaliła się niedawno na Twitterze spotkaniem z pewnym „inżynierem z Senegalu”, za którego poręczyła, ponieważ grozi mu deportacja z Polski. Co wiemy o Hamadim Mballo, oprócz tego, że - jak ujawnił sekretarz stanu w MSWiA, Maciej Wąsik - Senegalczyk spędził rok w Moskwie? Na jaw wychodzą coraz ciekawsze informacje!
Ochojska wstawia się za Senegalczykiem
Kiedy białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka (niewykluczone, że przy wsparciu rosyjskiego satrapy, Władimira Putina) w ubiegłym roku postanowił zalać kraje europejskie, takie jak Polska, Litwa czy Łotwa, nielegalnymi migrantami ściąganymi do Rosji i na Białoruś z krajów Afryki i Bliskiego Wschodu (choć nie tylko), destabilizując sytuację w Polsce, ale również podle i cynicznie grając na uczuciach obywateli naszego kraju, Janina Ochojska była jedną z osób, które rzuciły się na pomoc migrantom i do ataku… na polskie służby mundurowe. Ochojska nie przestawała siać kłamstw i dezinformacji nt. sytuacji na granicy polsko-białoruskiej(a kłamstwem było już samo nazywanie przebywających tam osób „uchodźcami”) oraz atakować polskich żołnierzy czy funkcjonariuszy Straży Granicznej nawet wówczas, gdy było już wiadomo, że jest to operacja przygotowana przez Łukaszenkę, a migranci to cynicznie wykorzystywane ofiary polityki białoruskiego dyktatora. Mało tego - nie ustępowała nawet wówczas, gdy 24 lutego Władimir Putin - sojusznik i protektor Łukaszenki - napadł na Ukrainę, a schronienia w Polsce, czyli najbliższym bezpiecznym kraju, zaczęły szukać miliony prawdziwych uchodźców - głównie kobiet, dzieci i seniorów. Europosłanka nadal nawiązuje do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, wysuwając oskarżenia pod adresem polskiego państwa i służb.
Uwagę komentatorów przyciągnęła w ostatnim czasie fotografia założycielki PAH z Senegalczykiem.
Dziś w Białymstoku spotkałam się z Hamadim Mballo, z Senegalu, który musiał uciekać z powodu zagrożenia życia. Uczy w szkołach bezpłatnie francuskiego i włoskiego, zna 7 języków, ma 2 dyplomy uniwersyteckie. Grozi mu deportacja. Podpisałam dla niego poręczenie, chce zostać w PL
— podkreśliła europosłanka.
Dopytywana przez internautów nie potrafiła jednak wskazać ani zagrożeń, jakie czyhały na Mballo w jego rodzinnym kraju, ani uczelni, jakie miał ukończyć ów senegalski inżynier z dwoma dyplomami.
Zapomniała także o pewnym epizodzie z jego życia.
Piękna historia! Pan Mballo otrzymał w Senegalu, w konsulacie FR, rosyjską studencką wizę. Po czym poleciał sobie do Moskwy. Tam przebywał ponad rok. Opowiadał Pani, co w tym czasie robił? Proszę się z nami podzielić. A opowiadał Pani kto lub co zagrażało mu w Senegalu?
— dopytał sekretarz stanu w MSWiA Maciej Wąsik.
Senegal, Woroneż i bracia, którzy „zginęli na granicy białoruskiej”
Pobyt w Moskwie to, jak się okazuje, nie jedyny ciekawy epizod z życia młodego mężczyzny, za którym wstawiła się Janina Ochojska. Jego historię postanowiła prześledzić jedna z użytkowniczek Twittera.
Znowu o tym samym, ale bezpieczeństwo Polski jest najważniejsze. Udało mi się wygrzebać w sieci kolejne informacje o senegalskim inżynierze. Najbardziej optymistyczna interpretacja? Jest Pani niebezpiecznym i naiwnym głuptasem, pani Janino Ochojska. Zacznijmy
— napisała Emilia Kamińska.
Twitterowiczka zwróciła uwagę na fotografię zamieszczoną przez Mballo na jego profilu na Instagramie.
Przyjrzyjcie się dobrze każdemu szczegółowi. A teraz przypomnijmy, co o tym zdjęciu napisała Janina Ochojska
— podkreśliła Kamińska, załączając omawiane zdjęcie, na którym widzimy trzy osoby: Senegalczyka z dwiema kobietami.
Napisała [Ochojska] tak: „Na zdjęciu jest on, osoba z fundacji Dialog, która się nim opiekuje (został skierowany przez Straż Graniczną). p. Hamadi studiował w Woroneżu na profilu inżynieryjno-technologicznym (widziałam świadectwo)”. On i osoba. Ale na zdjęciu są trzy osoby. Więc… Zdjęcie zostało polubione przez jedną z kobiet. To mieszkanka Woroneża w Rosji, właścicielka sklepu ze słodyczami. Więc skoro to nie ona jest „osobą z fundacji Dialog”, to musi być nią to dziewczę w czarnej mini, prawda? No właśnie nie
— wskazała internautka.
Ponieważ, Pani Janino, inżynier Hamadi Mballo wrzuca też na Instagramie swoje zdjęcia z Afryki, z Senegalu. Z reżimu, z którego uciekał po zmianie władzy, której to zmiany nie było. Proszę. To pani „osoba z fundacji Dialog”
Według Ochojskiej, Senegalczyk miał braci, którzy „zginęli z wyczerpania na granicy białoruskiej”, 1200 km od Woroneża.
A Hamadi Mballo uciekał, tak? Tutaj kilka zdjęć uciekającego z Senegalu przez Rosję i ściganego przez reżim inżyniera
Zarówno w swoim kraju, jak i później w Rosji, Senegalczyk chętnie wrzucał na Instagrama zdjęcia na tle drogich samochodów czy w kosztownych ubraniach. To jednak nie wszystko, bo, jak wskazuje Emilia Kamińska, mężczyzna przybył do Polski bez żadnych dokumentów, dlatego tak naprawdę nie wiemy o nim nawet tego, czy na pewno nazywa się Hamadi Mballo.
Ten człowiek przybył nielegalnie do Polski bez żadnych dokumentów. Tak jak jego koledzy. Bo powszechną praktyką wśród szturmujących polską granicę wysłanników Putina jest zostawianie paszportów po tamtej stronie. Żeby polskie władze miały problem z ustaleniem ich tożsamości. Nowe życie. Bez starych problemów
— podkreśla twitterowiczka.
Sam Mballo twierdzi, że… nie jest uchodźcą politycznym
Jakby tego było mało, z ustaleń funkcjonariuszy Straży Granicznej wynika, iż… Mballo stwierdził, że nie jest uchodźcą politycznym i nie był prześladowany w swoim kraju.
Czy zechciałby Pani skontaktować się chociaż raz w życiu oficjalnie z przedstawicielami Straż Graniczna, zamiast obrzucać ich kałem w internecie? Wtedy dowiedziałaby się Pani, że Hamadi Mballo stwierdził, że NIE JEST UCHODŹCĄ POLITYCZNYM. Nie był prześladowany. Wie Pani kim był? Hamadi Mballo faktycznie był w Senegalu zatrzymany przez policję. Raz. Za zniszczenie mienia podczas młodzieńczych wygłupów. Zastrzeżenie - to znowu tylko jego opowieść
— podkreśla Kamińska.
Inżynier „Hamadi Mballo” może być każdym. Terrorystą, cwaniakiem, podrywaczem, złodziejem, studentem. Na pewno strasznym kłamczuchem. A dzięki postawie tysięcy takich naiwnych (?) idiotek jak Pani, miliony Hamadich Mballo zalały Europę. Wlasnie dlatego Hamadi musi wyjechać
— podsumowuje internautka, na koniec dołączając zdjęcie z relacji na instagramowym profilu Senegalczyka, gdzie widać, jak mężczyzna pije z kubka z logo… „Gazety Wyborczej”. Jak wyjaśnia Kamińska, sytuacja miała miejsce już podczas pobytu migranta w Białymstoku, gdzie był bohaterem tekstu jednej z dziennikarek „GW”.
Wrażliwość i pomoc drugiemu człowiekowi nie są domeną lewicy i liberałów, jednak przedstawiciele tych środowisk często zapominają przy tym o zdrowym rozsądku. Miejmy też nadzieję, że akurat w przypadku niektórych uczestników wydarzeń na granicy z Białorusią nie mamy jednak do czynienia z czymś gorszym niż brak zdrowego rozsądku.
aja/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/615558-nowe-informacje-o-senegalczykuza-ktorego-poreczyla-ochojska