24 tys. osób przyjęło już drugą dawkę celowanej szczepionki przeciw COVID-19 – podał minister zdrowia Adam Niedzielski. Chodzi o szczepionki mRNA o zaktualizowanym składzie dla wariantu Omikron. Szef MZ odniósł się także m.in. do kwestii maseczek w transporcie publicznym i skrócenia kolejek do lekarzy specjalistów
CZYTAJ TAKŻE: Szef WHO: Świat jeszcze nigdy nie był tak blisko zakończenia pandemii COVID-19. „Jeszcze tam nie doszliśmy. Ale widzimy kres”
Są już pierwsze osoby zaszczepione boosterem nowej generacji, czyli szczepieniem biwalentnym, gdzie mamy nie tylko oryginalną wersję wirusa, ale też mutację BA.1. Do tej pory mamy 24 tysiące osób zaszczepionych (…). To jest oczywiście cały czas bardzo mało
— powiedział w Radiu Plus minister Niedzielski.
Na szczepienie zarejestrowało się 120 tysięcy osób – przekazał.
Od 16 września 2022 r. drugą dawkę przypominającą przeciw COVID-19 mogą zaszczepić się już wszystkie osoby w wieku 12+, które pierwszą dawkę przypominającą przyjęły przynajmniej trzy miesiące wcześniej.
12 mln osób w Polsce zaszczepionych trzecią dawką
Szef resortu zdrowia odniósł się do poziomu zamówionych szczepionek.
Poziom zamówień to zawsze jest pewnego rodzaju zgadywanie. (…) Na pewno nie możemy sobie pozwolić, żeby chętni, którzy przyjdą do punktów nie otrzymali preparatu, więc zawsze zamawia się z pewnym zapasem
— wyjaśnił.
Zaakcentował jednocześnie, że trzecią dawką zaszczepiło się blisko 12 milionów osób.
To jest potencjał osób, które są do zaszczepienia kolejną dawką i pod tym względem te nasze zamówienia na najbliższy miesiąc, przekraczające nieco 4 miliony są mniej więcej takim szacunkiem tej pierwszej odpowiedzi na zapotrzebowanie szczepienia drugim boosterem, czyli czwartą dawką
— stwierdził.
Zrobimy wszystko, żeby zainteresowanie i świadomość wzmóc. W przyszłym tygodniu startujemy z kampanią, która na nowo ma wykreować zainteresowanie szczepieniem
— poinformował Niedzielski.
Chcemy wyjaśniać wątpliwości, jakie się pojawiają i odpowiadać na wszelkie pytania
— wskazał.
Coraz mniej osób przechodzi ciężko COVID-19
Szef MZ mówił, że z bieżących danych wynika, że ciężkich przypadków zachorowań na COVID-19 jest coraz mniej, ale nadal pozostaje ryzyko powikłań o różnych charakterze.
Lepiej się zabezpieczyć, uniknąć lub sprowadzić to do minimalnej dolegliwości, niż grać w ruletkę czy nas trafi czy nie
— ocenił.
Minister przekazał, że w tej chwili wszystko wskazuje na to, że nie będą wprowadzane obostrzenia.
Mamy do czynienia z innym przebiegiem tej fali, niż to było w innych latach. Ta szósta fala pojawiła się w czasie wakacji i wtedy ta liczba zachorowań była stosunkowo niska, ale mieliśmy dużo tak zwanych ekspozycji, czyli kontaktu z wirusem, który również uodparnia i wzmacnia
— powiedział.
W jego ocenie powrót do szkoły, pracy, większa liczba interakcji społecznej i większa liczba zachorowań to „przeskalowanie i urealniona liczba zachorowań niż jakaś dynamika epidemii „. Wskazał, że najnowsze dane mówią o 7677 zakażeniach, i jest to o 200 mniej niż tydzień temu, przy większej liczbie badań” – podał.
Co z maseczkami w transporcie publicznym?
Minister zdrowia był również pytany, czy we wrześniu zapadną decyzję np. dotyczące maseczek w transporcie publicznym, tak jak wcześniej zapowiadał.
Wszystko wskazuje na to, że nic takiego nie będzie miało miejsca
— odpowiedział Niedzielski.
Mamy do czynienia z nieco innym przebiegiem tej fali niż miało to miejsce w poprzednich latach. Szósta fala pojawiła się nieco wcześniej. Teraz we wrześniu mamy więcej interakcji społecznych i mamy sytuację zwiększenia liczby zachorowań. Mamy jednak do czynienia z pewnym przeskalowaniem niż obserwacją jakiegoś rzeczywistego wzrostu zakażeń
— podkreślił.
Skrócą się kolejki do lekarzy?
Od 1 października zacznie również obowiązywać rozporządzenie, które poszerza zakres uprawnień lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Oznacza to, że lekarz pierwszego kontaktu będzie mógł wystawić skierowanie na badania, które wcześniej mogli wystawiać jedynie specjaliści.
Minister Niedzielski został zapytany przez prowadzącego, czy dzięki temu skrócą się kolejki do lekarzy specjalistów.
To jest dokładnie konsekwentne działanie, które ma na celu skracanie kolejek do specjalistów
— potwierdził szef MZ.
Już jakiś czas temu znieśliśmy limity w dostępie do specjalistów. Działanie tego instrumentu jest ograniczone, bo liczba specjalistów jest mała
— wyjaśnił.
Niedzielski zapewnił, że ta zmiana spowoduje skrócenie kolejek.
One się skrócą dlatego, że zwiększamy liczbę badań, która może być wykonana w POZ, czyli że pacjenci nie będą musieli iść do specjalisty, żeby wykonać jakieś badania. Na pewno stopniowo będzie to odciążało poziom specjalistyki
— mówił.
Druga rzecz to kwestia konsultacji ze specjalistami, będzie zupełnie nowa instytucja konsultacji lekarz i lekarz. Nasz lekarz będzie mógł skonsultować się z lekarzem specjalistą i dalej prowadzić leczenie
— dodał minister zdrowia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: WSZYSTKO o pandemii koronawirusa
mm/PAP/radioplus.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/615002-szef-mz-chcemy-znow-wykreowac-zainteresowanie-szczepieniem