50 cudzoziemców próbowało w niedzielę nielegalnie przedostać się do Polski przez granicę z Białorusią; kilkunastu z nich dostało się na polską stronę przez graniczną rzekę Świsłocz - podała w raporcie z minionej doby Straż Graniczna. Zatrzymano też kolejnego kuriera.
Trzynaście osób próbowało pokonać stalową barierę, ale wycofały się na Białoruś. Na odcinku, za którego ochronę odpowiada placówka SG w Bobrownikach (Podlaskie) czternaście osób, obywatele Iranu i Konga, przedostali się na polską stronę przez rzekę Świsłocz - podała SG w poniedziałek rano na Twitterze.
W okolicach Czeremchy zatrzymany został kolejny tzw. kurier, podejrzany o pomocnictwo do nielegalnego przekroczenia granicy. To obywatel Azerbejdżanu, który od granicy przewoził pięciu nielegalnych imigrantów – Syryjczyków.
W lipcu i sierpniu polska Straż Graniczna odnotowała po ok. 900 prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski z Białorusią. Od początku września było ich prawie 750.
Po zbudowaniu stalowego ogrodzenia na granicy z Białorusią, prowadzone są jeszcze prace związane z uruchomieniem tzw. bariery elektronicznej. Pierwsze jej kilometry mają być gotowe na przełomie września i października. Pełne uruchomienie systemu złożonego m.in. z sieci detektorów i kamer wraz z Centrum Nadzoru w Białymstoku, do którego będą trafiać sygnały z urządzeń na granicy, planowane jest na listopad-grudzień.
Od 1 lipca obowiązuje w Podlaskiem – wydany przez wojewodę – zakaz zbliżania się do granicy polsko-białoruskiej na odległość mniejszą niż 200 metrów. Z wnioskiem o jego wprowadzenie wystąpił komendant Podlaskiego Oddziału SG. Zakaz obowiązuje do końca listopada w całym województwie, z wyjątkiem odcinków granicy przebiegających na rzekach.
Decyzja ma związek z trwającymi pracami przy budowie zabezpieczeń elektronicznych.
770 deportacji
Od zeszłego roku Straż Graniczna deportowała 770 cudzoziemców, którzy w Polsce przebywali nielegalnie - poinformowała PAP rzeczniczka SG por. Anna Michalska. Wśród odesłanych najwięcej było obywateli Gruzji - 249, a także obywateli Iraku – 220.
W 2021 roku Straż Graniczna deportowała 382 obywateli państw trzecich (czyli państw nie należących do UE), w tym 110 obywateli Iraku, 102 obywateli Gruzji, 15 obywateli Tadżykistanu i 31 obywateli Wietnamu. Z kolei do połowy września tego roku SG do krajów pochodzenia przekazała 388 cudzoziemców, w tym 147 obywateli Gruzji, 110 obywateli Iraku, 17 obywateli Mołdawii, 12 obywateli Indii oraz 15 obywateli Wietnamu.
Rzeczniczka SG wyjaśniła, że powroty cudzoziemców, którzy w Polsce są nielegalnie, organizowane są drogą lotniczą, chyba że cudzoziemiec pochodzi z kraju sąsiadującego z Polską.
Poza cudzoziemcami, którzy nielegalnie przebywają w Polsce, deportowane są również osoby zatrzymane za organizowanie lub pomocnictwo w nielegalnej migracji.
Cudzoziemcy tacy są przekazywani nawet w ciągu 48 godzin do krajów pochodzenia lub do krajów, gdzie ostatnio legalnie przebywali (sporo pomocników ma niemieckie tytuły pobytowe)
— podkreśliła por. Michalska.
Organizacją powrotów cudzoziemców zajmuje się specjalna komórka w Komendzie Głównej SG. Jej praca polega m.in. na planowaniu trasy, zakupu biletów dla cudzoziemca oraz dla ewentualnej eskorty lub lekarza, uzyskanie zezwoleń na tranzyt cudzoziemca, a jeśli jest taka konieczność, również powiadomienie służb dyplomatycznych lub migracyjnych kraju pochodzenia cudzoziemca o terminie deportacji.
Powroty drogą lotniczą odbywają się poprzez komercyjne połączenia międzynarodowe lub też SG – przy większych potrzebach, np. grupowych powrotach – organizuje loty czarterowe. Koszty organizacji powrotu (zakup biletu lotniczego) pokrywane są, co do zasady, w 100 procent ze środków Agencji Frontex, lub też z funduszy europejskich (w sytuacji gdy Agencja Frontex nie może pokryć kosztów powrotu) – wówczas fundusze zagraniczne pokrywają 75 procent kosztów
— zaznaczyła por. Michalska.
Jak dodała, w tym roku wszystkie powroty odbyły się samolotami rejsowymi, nie zorganizowano żadnego czarteru.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/614944-nielegalni-migranci-dalej-szturmuja-polska-granice