Brakuje ponad 16 tys. nauczycieli, to blisko 4 tys. więcej niż w poprzednim roku szkolnym - powiedział wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski. Ocenił, że może to być podyktowane wprowadzeniem „kwestii psychologiczno-pedagogicznych do szkół”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tusk chwali się najwyższymi podwyżkami dla nauczycieli. Jak było naprawdę? Ta grafika nie pozostawia wątpliwości!
Brakuje 17 tys. nauczycieli
Wiceminister edukacji i nauki w środę w TVP1 odniósł się m.in. do informacji, że w z danych z prowadzonych przez kuratoria oświaty banków ofert pracy wynika, że brakuje 17 tys. nauczycieli.
Rzeczywiście ponad 16 tys. nauczycieli brakuje, to jest o blisko 4 tys. więcej niż w roku poprzednim i poprzedni rok szkolny jako żywo odbył się mimo tych wakatów
— powiedział Rzymkowski.
Jednocześnie wskazał, że „te 4 tys. może być podyktowane chociażby tym, że wprowadziliśmy „kwestie psychologiczno-pedagogiczne do szkół”.
Kwestie psychologiczno-pedagogiczne
Dopytywany, czy te wakaty wzięły się z wymogu zatrudnienia psychologów i pedagogów w szkołach, zaznaczył, że „rozłożyliśmy ten proces na dwa lata, więc jeśli nie będzie tych psychologów i pedagogów w szkole to nic nadzwyczajnego się nie dzieje”.
Liczymy, że przez dwa lat dyrektorzy szkół znajdą tych nauczycieli
— dodał Rzymkowski.
W majowej nowelizacji ustawy o systemie oświaty określono standardy zatrudnienia specjalistów (pedagogów, pedagogów specjalnych, psychologów, logopedów lub terapeutów pedagogicznych), czyli liczbę ich etatów na liczbę uczniów w danej szkole, które mają obowiązywać od 1 września 2022 r.
Zgodnie w nimi, w latach szkolnych 2022/2023 i 2023/2024, łączna liczba etatów specjalistów w szkołach nie może być niższa niż: 1,5 etatu, który powiększa się o 0,2 etatu na każdych kolejnych 100 dzieci lub uczniów – jeżeli liczba dzieci lub uczniów przekracza 100; 1 etat – jeżeli liczba dzieci lub uczniów przekracza 50 i nie przekracza 100; 0,5 etatu – jeżeli liczba dzieci lub uczniów przekracza 30 i nie przekracza 50; 0,25 etatu – jeżeli liczba dzieci lub uczniów wynosi od 1 do 30. Rok szkolny 2022/2023 i 2023/2024 traktowane są w nowelizacji jako czas przejściowy.
Strajk? To pewne
Docelowo od roku szkolnego 2024/2025 łączna liczba etatów specjalistów nie będzie mogła być niższa niż: 2 etaty, które powiększa się o 0,2 etatu na każdych kolejnych 100 dzieci lub uczniów – jeżeli liczba dzieci lub uczniów przekracza 100; 1,5 etatu – jeżeli liczba dzieci lub uczniów przekracza 50 i nie przekracza 100; 1 etat – jeżeli liczba dzieci lub uczniów przekracza 40 i nie przekracza 50; 4) 0,8 etatu – jeżeli liczba dzieci lub uczniów przekracza 30 i nie przekracza 40; 0,6 etatu – jeżeli liczba dzieci lub uczniów przekracza 20 i nie przekracza 30; 0,4 etatu – jeżeli liczba dzieci lub uczniów przekracza 10 i nie przekracza 20; 0,25 etatu – jeżeli liczba dzieci lub uczniów wynosi od 1 do 10.
Wiceminister Rzymkowski odniósł się też w TVP1 do stwierdzenia prowadzącego dziennikarza, że „wszystko wskazuje na to, że nie obędzie się bez strajku nauczycieli na początku roku szkolnego”.
Jeśli chodzi o strajki to zbliża się rok wyborczy, więc ZNP na pewno zorganizuje strajk. Co do tego nie ma wątpliwości
— odpowiedział wiceszef MEiN.
jm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/610008-niedobor-w-szkolach-mein-brakuje-ponad-16-tys-nauczycieli