„Jeden z najtragiczniejszych wypadków drogowych w Chorwacji” - tak dziś chorwackie media piszą o tragicznym wypadku polskiego autokaru na autostradzie Goričan - Zagrzeb, w którym zginęło 12 osób, wszyscy narodowości polskiej. Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że autobusem jechali do Medjugorie polscy pielgrzymi.

CZYTAJ TAKŻE:

— Prezydent: Składam wyrazy współczucia rodzinom ofiar wypadku autokaru w Chorwacji. Podejmujemy działania, aby pomóc rodakom

— Tragiczne doniesienia z Chorwacji! Doszło do wypadku polskiego autobusu, zginęło 12 osób. Jasina: Na miejsce jadą polskie służby

— Premier zabrał głos po wypadku autokaru w Chorwacji: „Chcę przekazać moje najgłębsze wyrazy współczucia dla rodzin ofiar”

Główne portale internetowe mają na swoich pierwszych stronach informacje o tragedii, która wstrząsnęła opinią publiczną w szczycie sezonu turystycznego.

Scena była okropna

— powiedział dla Jutarnjiego Listu strażak Ivan Ivančan z miasta Breznički Hum, który brał udział w akcji ratowniczej.

Otrzymaliśmy informację we wczesnych godzinach porannych. Autobus wpadł do rowu, a jego przód został całkowicie zniszczony. Wyglądał, jakby uderzył w ścianę. Jeden z kierowców wypadł przez przednią szybę. Nie doświadczyłem czegoś takiego, odkąd byłem strażakiem, a mam 60 lat

— powiedział Ivančan.

Przebieg wypadku polskiego autokaru

Do wypadku doszło w północnej części Chorwacji, na odcinku drogi między Varaždinem a Zagrzebiem. Z niewiadomych przyczyn autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu. Wkrótce na miejscu wypadku pojawiły się wozy strażackie i karetki pogotowia. Natychmiast przyjechali także przedstawiciele władz chorwackich: minister spraw wewnętrznych Davor Božinović oraz wicepremier i minister chorwackich weteranów Tomo Medved.

Według najnowszych informacji, w sumie 48 osób zostało rannych, część z nich poważnie. Wszyscy pasażerowie zostali przewiezieni do szpitali w Varaždinie i Čakovcu, a ciężej rannych przetransportowano do Zagrzebia, gdzie otrzymali pomoc.

W wypowiedzi dla mediów minister Božinović powiedział, że o tym strasznym wypadku drogowym został również poinformowany premier Andrej Plenkowić, który rozmawiał z polskim premierem i złożył kondolencje rodzinom zmarłych oraz całemu polskiemu narodowi.

Z tego, co widzieliśmy, wśród ofiar nie ma dzieci, a autobus jechał z podwarszawskiej miejscowości

— powiedział minister, dodając, że przed śledztwem nie chce spekulować o przyczynach wypadku.