Kilka dni temu informowaliśmy, że wpłaty darczyńców w zbiórce na Bayraktara dla Ukrainy przekroczyły 22,5 mln zł, czyli kwotę potrzebną do zakupu drona. Internetową zbiórkę pieniędzy rozpoczął dziennikarz, redaktor „Krytyki Politycznej”, Sławomir Sierakowski. Sukces, który wydaje się oczywisty, skrytykowała na Facebooku Magdalena Środa.
CZYTAJ WIĘCEJ: Brawo! Polacy zebrali ponad 22,5 mln zł na zakup drona dla Ukraińców. Zbiórkę rozpoczął dziennikarz Sławomir Sierakowski
Środa krytykuje zbiórkę Sierakowskiego
Coraz bardziej nie podoba mi się akcja zbierania pieniędzy na Bayraktara. Początkowo miałam tylko moralną intuicję: to nie jest dobre. Teraz mam pewność
— zaczyna swój wpis Środa.
Następnie przekonuje, że to państwo a nie obywatele powinni dozbrajać Ukrainę. W jej opinii, na „Ukrainie dzieją się straszne rzeczy, między innymi dlatego, że w wojnę zaangażowany jest potężny biznes zbrojeniowy (w jego interesie leży przedłużanie konfliktu)”.
Płacenie na rzecz tego biznesu i wspieranie tureckiej potęgi zbrojeniowej, która służy między innymi do tłumienia ruchów wolnościowych i niepodległościowych np. Kurdów jest nieetyczne i głupie
— ocenia.
Środa stwierdza, że jeżeli ktoś chce pomóc, jeżeli ktoś uważa, że „musimy aktywnie, z bronią w ręku wesprzeć Ukraińców w walce, to najpierw niech tam pojedzie i zapisze się do wojska”.
Niech zobaczy działania dronów, usłyszy huk bomb i opatrzy rannych, a potem niech dalej nakręca sprężynę wojennej spirali kupując kolejną broń i jeszcze jedną i jeszcze kolejne 22 miliony na kolejną, tym razem z napisem „Sierakowski” na skrzydłach. Uważam za coś ohydnego rozkręcanie akcji zakupu prywatnej broni i entuzjazm wokół niej. Naciskajcie na państwo, państwa, a niech obywatele walczą z przemocą a nie dla przemocy
— kończy swój wpis Środa.
Co za odlot!
kk/Facebook/Magdalena Środa
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/608700-co-za-odlot-sroda-krytykuje-zbiorke-na-bayraktara