Mamy do czynienia z bardzo dynamicznymi wzrostami, jeśli chodzi o liczbę zachorowań na koronawirusa. Również w kwestii szczepień tym tygodniu mamy bardzo duży skok, liczba ta wynosi blisko 100 tys. Na czwartą dawkę zapisało się już ponad 320 tys. osób. Pozytywne zjawisko to hamowanie dynamiki wzrostu z tygodnia na tydzień liczby nowych przypadków - powiedział w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Groźne następstwa koronawirusa? Prof. Gut: Zaobserwowano, jako późne powikłanie po COVID-19, zmniejszenie ogólne mózgów
CZYTAJ TAKŻE: Czy jesienią wrócą obostrzenia? Kraska: „Będą raczej zalecenia”. Wiceminister zdrowia mówi też o 4. dawce szczepionki
5 tys. nowych przypadków
Szef MZ podkreślił na konferencji w Puławach, że „jeśli chodzi o liczbę zachorowań to właściwie przez ostatnie 4 tygodnie, (…) z tygodnia na tydzień mieliśmy wzrosty przekraczające skalę 60 proc. Był nawet tydzień, kiedy (…) wzrost zakażeń wynosił 80 proc”.
W tym tygodniu mieliśmy do czynienia z przekroczeniem bariery 5 tys. nowych przypadków, miało to miejsce w poniedziałek
— zwrócił uwagę Niedzielski.
Jak dodał, najbardziej aktualne prognozy mówią, że w II połowie sierpnia będziemy mieli około 10 tys. przypadków dziennie w Polsce, jednak może się też zdarzyć, że apogeum zakażeń przypadnie na I połowę sierpnia - wtedy dzienna liczba zachorowań byłaby mniejsza - ok. 7-8 tys.
Polacy wracają do szczepień
W tym tygodniu mamy bardzo duży skok liczby szczepień, liczba ta wynosi blisko 100 tys. To jest naprawdę bardzo duży przeskok
- powiedział szef MZ na konferencji w Puławach.
Poinformował również, że na czwartą dawkę zapisało się ponad 320 tys. osób.
Zainteresowanie szczepieniami bardzo wzrosło. Do tej pory mieliśmy średnio tygodniowo ok. 20 tys., a nawet mniej, szczepień. Mowa tu o szczepieniach wszystkimi dawkami, czyli też o osobach, które dopiero zaczynają wchodzić w schemat
— przekazał.
Rekomendujemy stosowanie tego schematu dla osób w wieku powyżej 60 roku życia i osób z upośledzoną odpornością, aby zapisywać się na szczepienia
— dodał.
Polityka walki z COVID-19
Minister Niedzielski na konferencji odniósł się również do polityki antycovidowej w Europie i Polsce.
Bardzo uważnie obserwujemy jak wygląda sytuacja w Europie oraz jak rozwija się sytuacja zachorowań w Polsce i jesteśmy przygotowani na najgorsze scenariusze, dlatego cały czas inwestujemy w oddziały zakaźne
— powiedział szef MZ.
Wszystkie kraje Unii Europejskiej - my też możemy się wpisać w to postępowanie - stosują politykę nieco bardziej liberalną, jeśli chodzi o przebieg tej fali pandemii COVID-19 - ocenił podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski.
— dodał.
Zmiana podejścia
Podkreślił on zmianę charakteru pandemii i co za tym idzie również strategii walki z nią.
Ze względu na zmianę charakteru pandemii, którą obserwujemy od mniej więcej pół roku, a nawet więcej niż pół roku, zdecydowaliśmy się wtłoczyć - jeśli mogę tak kolokwialnie powiedzieć - COVID-19 w te same mechanizmy finansowania, które dotyczą każdej innej infekcji, każdej innej choroby
— poinformował.
Jednocześnie zastrzegł, że jeżeli pacjent będzie hospitalizowany z COVID-19, to szpital otrzyma „pewnego rodzaju premię”.
Dyrektorzy, jako menadżerowie, według uznania i systemów motywacyjnych, które są w szpitalu, te pieniądze dystrybuują
— podkreślił.
Kwestie finansowania i infrastruktury
Oprócz bieżącej sytuacji epidemicznej minister rozwinął temat dofinansowania i doposażenia szpitalnych oddziałów zakaźnych.
Poinformował, że „w skali całego kraju ministerstwo zdrowia realizuje program o wartości blisko 200 mln zł, którego celem jest odnowa oddziałów zakaźnych i zakup dodatkowego sprzętu”.
Będziemy również finansowali wzmocnienie laboratoriów, które funkcjonują przy oddziałach zakaźnych.Mamy nadzieję, że kolejne fale będą mniej dolegliwe, czyli będzie coraz mniej hospitalizacji a przede wszystkim, co najważniejsze, coraz mniej zgonów.
— dodał Niedzielski.
W czasie briefing MZ ogłoszono, że w ramach konkursu o wsparcie finansowe na oddziały zakaźne oraz diagnostykę wybrano 30 podmiotów, z czego większość otrzyma w granicach 7-8 mln. zł.
Wartość dofinansowania mogła wynosić 100 proc., co oznacza, że żaden z podmiotów aplikujących nie musiał posiadać wkładu własnego
— powiedział wiceminister zdrowia Marcin Martyniak.
Wyjaśnił, że środki mogą być przeznaczone na przebudowę i modernizację twardej infrastruktury, czyli np. stworzenie śluz, izolatek, jak również na zakup wysokospecjalistycznej aparatury i sprzętu medycznego do dekontaminacji (usunięciu i unieszkodliwieniu substancji potencjalnie toksycznych i niebezpiecznych dla zdrowia - PAP) i dezynfekcji, pomp infuzyjnych, aparatury wysokotlenowej.
Wiceminister Martyniak powiedział, że w ramach konkursu Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Puławach otrzyma 8 mln zł.
Większa część środków zostanie przeznaczona na sprzęt diagnostyczny; tomograf komputerowy, angiograf, wysokospecjalistyczna aparatura ultrasonograficzna z kompletem głowic, 7 stanowisk do nadzoru intensywnej terapii.
Dodał, że środki zostaną przeznaczone również na oczyszczacze powietrza, dezynfekatory, i urządzenia do dekontaminacji.
jm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/608407-szczyt-zakazen-w-polowie-sierpniamozliwe-10-tys-przypadkow