W najbliższym czasie liczba zakażeń koronawirusem będzie systematycznie rosła. Nie oznacza to jednak, że już w tej chwili należy podjąć działania, które oznaczają np. zmianę polityki testowania czy otwieranie oddziałów covidowych – powiedział w środę minister zdrowia Adam Niedzielski.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Wzrost zakażeń koronawirusem w Polsce. Prof. Gut uspokaja: „Na razie nie widać zagrożenia dla szpitalnictwa”
„Mamy duża skalę immunizacji”
Minister zdrowia był pytany na konferencji prasowej o notowany w ostatnim czasie wzrost zakażeń koronawirusem i plany resortu w zakresie powszechnego testowania na COVID-19.
Szef MZ zapowiedział, że w najbliższym czasie należy spodziewać się systematycznego wzrostu liczby zakażeń.
Jesteśmy w takim momencie, że działają pewne mechanizmy zapobiegające rozprzestrzenianiu covidu, bo mamy duża skalę immunizacji. W naszych badaniach wychodzi, że jest to powyżej 90 proc. Mamy też okres wakacyjny, który oznacza, że dzieci nie chodzą do szkół (…), a mimo to będziemy mieli do czynienia ze zwiększeniem liczby zakażeń, bo omikron w wersji BA.5, z którym mamy teraz do czynienia, jest bardzo zakaźny
— powiedział Niedzielski.
Jak zaznaczył, nie oznacza to jednak, że już w tej chwili należy podjąć działania, które oznaczają zmianę polityki testowania czy otwieranie oddziałów covidowych.
To jeszcze nie jest ten czas. Według naszych prognoz, w wakacje, w szczycie zachorowań będzie mniej więcej 7 tys. dziennie
— podał szef MZ.
„Nie będziemy wykonywali żadnych histerycznych ruchów”
Zastrzegł jednocześnie, że wzrost zakażeń przełoży się w takim samym stopniu na hospitalizacje. Wyjaśnił, że notowany wzrost hospitalizacji „nie jest związany ze wzrostem pacjentów, którzy są w trudnym stanie”.
Dopóki nie będziemy mieli wyraźnej eskalacji hospitalizacji i to tych hospitalizacji, które są związane z trudnym staniem zdrowia, a nie podawaniem leku, to nie będziemy wykonywali żadnych histerycznych ruchów
— oświadczył Niedzielski.
Minionej doby badania potwierdziły 1647 zakażeń koronawirusem, w tym 237 ponownych. Zmarło sześć osób z COVID-19. Tydzień temu 6 lipca informowano o 964 zakażeniach koronawirusem, w tym 133 ponownych i o śmierci trzech osób z COVID-19. Dwa tygodnie temu, 29 czerwca, podano, że jest 545 zakażeń koronawirusem, w tym 73 ponowne, a także, że zmarły cztery osoby z COVID-19.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kolejna fala COVID coraz bliżej? Wiceminister zdrowia zapewnia: „Będziemy starali się nie narzucać ostrych restrykcji”
Czwarta dawka szczepionki
Minister zdrowia pytany był podczas konferencji prasowej m.in. o to, kiedy podjęte zostaną decyzje o szczepieniu w Polsce czwartą dawką przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2.
Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) i Europejska Agencja Leków (EMA) zaleciły w poniedziałek rozważenie drugiej dawki przypominającej szczepionek przeciw COVID-19 u osób w wieku od 60 do 79 lat i osób ze schorzeniami narażającymi je na wysokie ryzyko ciężkiej choroby.
Odpowiadając, Niedzielski wskazał, że poniedziałkowa decyzja EMA „w zasadzie sankcjonuje część ruchów, które już zostały przez kraje wykonane”.
Mówię tutaj o szczepieniu seniorów i szczepieniu osób z upośledzonym systemem immunologicznym
— powiedział.
Dopytywany, kiedy można spodziewać się szczepienia w Polsce czwartą dawką osób w wieku 60 plus, szef resortu zdrowia przyznał, że „jeżeli chodzi o szczepienie, to rzeczywiście rekomendacja wydana w Polsce była dla seniorów w wieku powyżej 80. roku życia”.
W związku z tym, patrząc na spójność z komunikatem EMA, pozostaje nam ta grupa w wieku od 60. do 79. roku życia, i tutaj chciałbym powiedzieć, że decyzje dotyczącą tej grupy do końca lipca ogłosimy
— zapowiedział Niedzielski.
Mamy pewnego rodzaju wątpliwości dotyczące tego, że jeżeli pojawi się szybko nowa szczepionka, taka, która oferuje większe możliwości, bo jest przystosowana do nowego wariantu, to szczepienie w tym okresie, tuż przed pojawieniem się tego zmodyfikowanego boostera, może powodować, że ten zmodyfikowany booster nie będzie dostępny, bo musi być odstęp miedzy szczepieniami
— wyjaśnił minister.
Wiec tutaj chcemy rozważyć wszystkie za i przeciw, na ile też inne środki, chociażby w postaci DDM (dystans, dezynfekcja, maseczka – PAP), mogą ochronić naszą populację seniorów, w tym również powyżej 60. roku życia
— zaznaczył.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szczepionka celowana w wariant omikron będzie gotowa we wrześniu? Rzecznik MZ: Czwarta dawka tylko dla zaszczepionych
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/606480-szef-mz-zapowiada-wzrost-liczby-zakazonych-koronawirusem