Zakończyła się Parada Równości; podczas zgromadzenia było spokojnie, ruch na ulicach Warszawy został przywrócony - poinformowała w sobotę Komenda Stołeczna Policji. W tym roku przemarsz był połączony z ukraińskim KyivPride. „Mamy nadzieję wygrać te wybory z Prawem i Sprawiedliwością w gronie innych ugrupowań prodemokratycznych. Mam nadzieję, że te ugrupowania wreszcie zrozumieją, że nie można dłużej zwlekać z uznaniem podstawowych praw człowieka” - powiedziała posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska w rozmowie z dziennikarzami.
CZYTAJ TAKŻE: Obłęd! Wielkie koncerny i banki promują tęczową ideologię. W paradzie LGBT pójdą ambasadorzy i… sataniści
Na paradzie także osoby z Ukrainy
Tegoroczna Parada Równości w Warszawie wyruszyła po godz. 14 spod Pałacu Kultury i Nauki. Uczestnicy marszu przy dźwiękach muzyki, trzymając m.in. tęczowe flagi, przeszli ulicą Marszałkowską do Placu Konstytucji, a dalej ul. Waryńskiego do stacji Metra Politechnika, Al. Armii Ludowej, Al. Niepodległości i Al. Jana Pawła II. Marsz zakończył się na ulicy Świętokrzyskiej.
W tym roku przemarsz był połączony z ukraińskim KyivPride. Wcześniej, na poprzedzającej go konferencji prasowej w restauracji Cafe Kulturalna w PKiN, Lenny Emson z KyivPride zapowiadał, że w polsko-ukraińskiej Paradzie Równości w Warszawie będzie maszerować 300 osób ze społeczności organizacji ukraińskich. Podkreślił, że Ukraińcy są wdzięczni Polakom, że współorganizują ten marsz.
Nie będzie praw osób LGBT, jeżeli nie będzie wolnej Ukrainy
— powiedział Lenny Emson. Podkreślił, że bolesne jest to, że nie mogą iść w marszu w Kijowie, ponieważ prawo - ze względu na obecną sytuację na Ukrainie - nie pozwala maszerować. Z kolei Paulina Piechna-Więckiewicz z Fundacji „Wolontariat Równości” powiedziała, że dzisiaj wszyscy jesteśmy solidarni z Ukraińcami. Podkreśliła też, że móc wspólnie organizować marsz równości z KyivPride, „to zaszczyt”.
Był również Trzaskowski
W tegorocznym przemarszu wziął udział m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który objął paradę swoim patronatem.
Ta parada to jak co roku wyraz radości, solidarności, tolerancji, święto uśmiechu
— powiedział podczas otwarcia Parady Równości Trzaskowski.
Idziemy razem, żeby dać świadectwo temu, że jest olbrzymia większość Polek i Polaków, która ma otwarte głowy. Są tolerancyjni, są europejscy i mają szacunek dla wszystkich. Za naszą wschodnią granicą toczy się wojna. Dlatego idzie z nami również Marsz Równości z Kijowa. Witamy naszych przyjaciół. Sława Ukrainie
— dodał.
Żukowska: Mamy nadzieję wygrać te wybory z Prawem i Sprawiedliwością
Jestem dumna, że możemy gościć kijowską paradę w Warszawie
— mówiła posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska, która wyraziła nadzieję na „wprowadzenie równościowych praw” w kolejnej kadencji Sejmu.
Mamy nadzieję wygrać te wybory z Prawem i Sprawiedliwością w gronie innych ugrupowań prodemokratycznych. Mam nadzieję, że te ugrupowania wreszcie zrozumieją, że nie można dłużej zwlekać z uznaniem podstawowych praw człowieka
— powiedziała, wymieniając w tym kontekście m.in. na prawo do uznawania związków zawartych przez pary jednopłciowe w innych krajach.
aja,olnk/PAPTwitter/TVN Warszawa
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/604127-w-warszawie-odbyla-sie-parada-rownosci