Od września br. w szkołach średnich startuje nowy przedmiot – Historia i Teraźniejszość (HiT). Jego wprowadzenie ma nastoletnim uczniom ułatwić analizę współczesnego świata poprzez przedstawienie rozmaitych zjawisk zachodzących w polityce, społeczeństwie, kulturze i gospodarce. Pomocą w zrozumieniu teraźniejszości powinno być także ukazanie im szeregu zagadnień związanych z historią najnowszą. Dotąd bowiem kurs historii na żadnym szkolnym poziomie nie obejmował w praktyce całej historii najnowszej. Wszyscy wiemy, że nauczyciele z przyczyn praktycznych nie byli w stanie realizować szeregu ostatnich lekcji z okresu po II wojnie światowej. Uczniowie często więc lepiej znali dzieje starożytnego Egiptu i Mezopotamii aniżeli historię Polski ostatnich lat.
Ostatnio wydawnictwo „Biały Kruk” umieściło na stronach internetowych fragmenty podręcznika do tego nowego przedmiotu, pióra wybitnego historyka prof. Wojciecha Roszkowskiego. Podręcznik niedługo ukaże się drukiem. Jestem konsultantem tej książki i miałem przywilej przeczytania jej już w całości. I mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że jest to podręcznik znakomity. Z jednej strony – tradycyjny, z ciągłą i „nie szatkowaną” narracją w ramach jednostek lekcyjnych, pozbawiony kolorowych szlaczków, rozlicznych kapsułek i kolorowych obrazków. Z drugiej zaś strony zawierający kilkaset znakomitych zdjęć dokumentalnych i krótkie filmu zawarte w QR-kodach. Podręcznik wymagający od ucznia pewnej samodzielności, ale także współpracy z nauczycielem. Podręcznik podający wiedzę i mądrą refleksję, ale też zachęcający do pytań skierowanych do nauczyciela, a czasami także do mądrej dyskusji.
Jednakże internetowa premiera niewielkich fragmentów podręcznika wywołała już liczne ataki na książkę i jej Autora. Tym to dziwniejsze, że prawie nikt nie czytał dzieła w całości. Czegoż to nie zarzuca się profesorowi Roszkowskiemu… Na czele straszliwych oskarżeń stoi antyniemieckość i antyunijność! Powstaje tylko pytanie jak opisać dzieje II wojny światowej, ale także tuszowanie zbrodni w powojennych Niemczech, żeby nie narazić się na zarzut antyniemieckości? Albo jak scharakteryzować te wszystkie absurdy, którymi obdarza na Unia Europejska, z rujnującym podatkiem węglowym i wciskanymi nam krótkodystansowymi samochodami elektrycznymi na czele, żeby nie być oskarżanym o antyunijność?! Przecież każdy podręcznik powinien zawierać treści prawdziwe! A to co pisze Profesor jest prawdą najszczerszą!
Wojciechowi Roszkowskiemu, krytykującemu absurdalne ideologie wymierzone w religię, człowieka, rodzinę, ojczyznę, społeczeństwo i najważniejsze ludzkie wartości zarzuca się „ideologizację podręcznika”. Profesor staje bowiem po stronie normalności i chrześcijańskiej moralności. Mądrą refleksję Wojciecha Roszkowskiego na temat zagrożeń współczesnego świata nazywa się bełkotem. A przedstawioną w książce prawdę historyczną określa się jako propagandę.
Nie warto dłużej rozwodzić się na tymi atakami. Myślę, że ostatecznej oceny podręcznika dokonają nauczyciele, uczniowie i rodzice. Tak, tak – wcale nie rozpędziłem się – właśnie rodzice. Ten podręcznik, zasadniczo przeznaczony dla młodzieży, będą bowiem czytać całe rodziny. Dobra książka zostanie z całą pewnością szybko rozpoznana i doceniona.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/601830-czytajcie-podrecznik-profesora-wojciecha-roszkowskiego