„W internecie pojawiają różne fake newsy, że przyjmujemy tylko Ukraińców, a Polaków nie. To nieprawda” - powiedział w programie „Kwadrans Polityczny” na antenie TVP 1 wiceminister zdrowia, senator Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Kraska.
Pieniądze z KPO będą skierowane do pacjentów?
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska pytany w TVP 1 o to, na co powinny zostać przeznaczone pieniądze z KPO w kontekście służby zdrowia odpowiedział, że należałoby skierować je już konkretnie dla pacjentów.
Epidemia spowodowała to, że mamy pewne zaległości, jeżeli chodzi o leczenie - głównie chorób kardiologicznych i chorób onkologicznych. Te dwa schorzenia, te dwie grupy pacjentów wymagają w tej chwili rozszerzonej diagnostyki, ale także bardzo wnikliwego leczenia
— podkreślił.
Stwierdził, że widać to już, jeśli chodzi o pacjentów onkologicznych.
Na to także potrzeba dużych środków, gdyż leczenie onkologiczne jest drogim leczeniem. To są bardzo drogie leki, które trzeba podawać tu i teraz, więc myślę, że te pieniądze są bardzo potrzebne naszym pacjentom
— wskazał.
Wiceminister przekazał, że praktycznie na ukończeniu jest ustawa o Krajowej Sieci Onkologicznej i ma nadzieję, że już od 1 stycznia zacznie funkcjonować.
Chcemy, aby pacjenci mieli jak najszerszy dostęp do jak najlepszej opieki onkologicznej w naszym kraju
— podkreślił.
Ukraińcy w polskich szpitalach. Wiceszef MZ odpowiada na fake newsy
To właśnie pacjenci onkologiczni, jak powiedział sekretarz stanu w MZ, stanowią najszerszą reprezentację wśród ukraińskich uchodźców leczących się w polskich szpitalach.
Wiceminister Waldemar Kraska odniósł się do pojawiających się w internecie fake newsów o tym, że do polskich szpitali przyjmowani są głównie Ukraińcy, podczas gdy dla Polaków miejsc brakuje.
W internecie pojawiają różne fake newsy, że przyjmujemy tylko Ukraińców, a Polaków nie. To nieprawda
— podkreślił polityk.
W szpitalach jest około 1500 osób z Ukrainy, najwięcej pacjentów onkologicznych
— poinformował.
Jak wyjaśnił Kraska, chodzi głównie o ukraińskich uchodźców cierpiących na choroby onkologiczne. Te osoby, jak wskazał wiceminister zdrowia, trafiły do Polski w pierwszej fazie konfliktu ukraińsko-rosyjskiego.
Tam zostało przerwane leczenie, wiadomo, że trzeba je kontynuować, i te osoby są w tej chwili u nas leczone
— wyjaśnił.
Są też młode panie, które są w ciąży i będą za chwilę rodzić dzieci. Ja przypomnę, że już urodziło się ponad 2,5 tys. młodych Ukraińców w naszym kraju. To są takie sytuacje, kiedy naprawdę trzeba pomóc
— poinformował.
To jest ok 1500 osób, nie sprawia to żadnego problemu dla naszego systemu ochrony zdrowia. Taka narracja w mediach, jak się pojawia czasem, że w polskich szpitalach leczymy tylko Ukraińców, że nie ma miejsc dla Polaków, nie ma pokrycia w rzeczywistości. Wszyscy, którzy chcą być leczeni w naszych szpitalach, mówię o Polakach, tę pomoc otrzymują
— zapewnił.
Dopytywany, skąd zatem bierze się tego rodzaju narracja, gość TVP 1 odpowiedział:
Ruchy antyszczepionkowe, które zniechęcały do szczepień, jak się później okazało, były to portale z Rosji. Myślę, że w tej chwili tak samo ta wojna hybrydowa, także w tej sferze medialnej, polegająca na konfliktowaniu obu narodów, naszego i ukraińskiego, również ze strony Rosji się odbywa.
aja/PAP, Twitter, TVP 1
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/600942-polskie-szpitale-tylko-dla-ukraincow-kraska-to-fake-newsy