„Patriotyzm nie jest czymś archaicznym lub wstydliwym. To wartość do której dążymy, i którą chcemy kształtować w młodym pokoleniu. Nowoczesny patriotyzm ma różne wymiary i formy zaangażowania w formy społeczne i obywatelskie. Nie muszą to być heroiczny czyny. Może to być zwykła praca, która wymaga czasu i poświęcenia” - przekazał minister Przemysław Czarnek uczestnikom konferencji „Nowa Generacja Społecznej Odpowiedzialności”, której organizatorem było stowarzyszenie „Dumni z Polski”. Konferencja odbyła się 11 kwietnia w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie.
Bogaty zestaw gości
W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele rządu w tym Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek, a także Pełnomocnik Rządu do spraw Polityki Młodzieżowej Piotr Mazurek, Dyrektor Departamentu Programów Naukowych i Inwestycji MEiN Wojciech Kondrat, Dyrektor Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą KPRM Jan Badowski oraz Prezes Polskiej Fundacji Narodowej Marcin Zarzecki. Nie zabrakło wybitnych znawców tematyki społeczno-patriotycznej, takich jak prof. Mieczysław Ryba czy poseł prof. Jacek Kurzępa.
Czynny udział w debacie wzięli również udział: Prezes Stowarzyszenia Dumni z Polski Dariusz Jóźwiak oraz wiceprezes stowarzyszenia Kamil Kobyliński, Przewodnicząca Rady Dzieci i Młodzieży Rzeczypospolitej Polskiej Aleksandra Horoszko, Przedstawiciel Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem Mateusz Feszler, Przewodnicząca Prezydium Krajowej Rady Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Martyna Gieleta.
O czym dyskutowano?
Organizatorzy w zaproszeniu na konferencję podkreślali, że ma być ona wstępem do dyskusji na temat tego, czym dla nowego pokolenia jest i powinna być narodowa tożsamość. Zwrócono uwagę na to, że ostatnie dwa lata zostały naznaczone przez dwa ogromne kryzysy. Najpierw przez pandemię Covid-19, a obecnie przez inwazję Rosji na Ukrainę. Czym jest zatem dzisiaj, w perspektywie tych wyzwań, społeczna odpowiedzialność? Jak realizują ją młodzi ludzie?
„Nowa generacja” - to przede wszystkim nowe pokolenia, młodzież, dzieci, które wyrastają w nowych czasach, w nowym środowisku. Mają swoje nowe szanse, ale czekają na nie również nowe zagrożenia
— podkreślił na początku konferencji Dariusz Jóźwiak, prezes Stowarzyszenia „Dumni z Polski”.
Następnie zebrani w Centrum Nauki Kopernik mogli wysłuchać Pełnomocnika Rządu ds. Polityki Młodzieżowej Piotra Mazurka.
W sytuacjach nadzwyczajnych szczególnie potrzebne jest - zarówno w Polsce jak i każdym innym kraju - aktywne, dobrze zorganizowane społeczeństwo obywatelskie skupiające się wokół oddolnej, wolontaryjnej pracy na rzecz dobra wspólnego. Dzięki społecznikom, wolontariuszom, organizacjom pozarządowym, młodzieżowym radom przy jednostkach samorządu terytorialnego, środowiskom akademickim i szkolnym, szeroko rozumianemu społeczeństwu obywatelskiemu, zarówno w okresie pandemii Covid-19, jak i dzisiaj, mamy wytworzony efekt synergii. Synergii działań państwa, instytucji rządowych, samorządowych, instytucji publicznych i organizacji społecznych, dzięki której pomoc w czasie pandemii Covid-19 była niesienia skutecznie
— zwrócił uwagę Mazurek.
Dzisiaj mamy sytuację podobną. Dzisiaj również tysiące młodych ludzi, także ludzi starszych, (…) angażują się w akcje związane z pomocą dla uchodźców
— dodał.
Następnie głos zabrał gen. bryg. Dariusz Wroński, który w poruszającym przemówieniu zachęcał młodych ludzi do pracy na rzecz naszej wspólnej ojczyzny.
Wchodzimy w taki okres, kiedy niezwykle ważne jest, aby być dumnym z Polski. Kiedy byłem w waszym wieku, to (…) wszyscy byli dumni z Polski. Dzisiaj widać, ponad wszelką wątpliwość, że mamy deficyt bycia Polakiem i bycia dumnym z Polski. (…) Chciałbym pokazać pewien sposób na wygranie z osobami, które nie do końca rozumieją, co to znaczy być Polakiem. Nie do końca rozumieją, jak to bardzo fajnie jest być dumnym z Polski
— mówił.
Nie bójcie się rozmawiać o tym, że nasze wartości wyrastają z etosu, wyrastają z doświadczenia naszych dziadów i z tęsknoty za ukochaną ojczyzną, której de facto wiele lat temu po prostu nie było. Dzisiaj ją mamy, budujemy nową, niezależną, niepodległą Polskę. Nową ojczyznę o nie tylko poprawnych strukturach, ale o poprawnych spojrzeniu
— dodał.
Dzisiaj szczególnie jest to ważne, aby nie zapominać, gdzie żyjemy, skąd się wywodzimy i nie zapominać w którym kierunku idziemy. (…) Jeżeli nas nie będzie, to nikt nie zadba o przyszłość naszej Polski
— zaznaczył.
Z kolei poseł prof. Jacek Kurzępa zwracając się do młodych osób obecnych na sali w Centrum Nauki Kopernik, zwrócił uwagę na szereg poważnych wyzwań, które przed nimi stoją. Wskazał również, jak przygotwać się do podjęcia tych wyzwań.
Wydaje mi się, że Dumni z Polski może być takim stowarzyszeniem, które narzuca narrację, stoi na szczycie pewnej armady, która pozwala nam znaleźć kierunkowskazy i kierunki w tym, co otacza naszą rzeczywistość
— mówił.
Socjolog zwrócił uwagę na zagrożenia, jakie czyhają na młode pokolenia. Wśród nich wymienił m.in. agresję kulturowo-cywilizacyjną, dryf młodego pokolenia ku wartościom lewackim, zeświecczenie kulturowe, opór Unii Europejskiej wobec samostanowienia Polski.
Kurzępa odniósł się również do przedstawionego tego samego dnia raportu Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego pod Smoleńskiem.
To my, wszyscy Polacy musi sobie odpowiedzieć na pytanie: co z tą prawdą zrobić? Doskonale pamiętam, jak 12 lat temu świat się zatrzymał. Nie wiedział jak zareagować. Nie był gotów na prawdę o zamachu smoleńskim. Polska pozostała sama. Gdyby dzisiaj, Ukraina spotkała się z taką samą reakcją świata, jak my wówczas, już dawno by Ukrainy nie było. Na szczęście świadomość polityków europejskich i światowych, i gotowość Ukrainy do obrony przed najeżdżą jest większa, więc i sytuacja jest troszkę inna. Jesteśmy w takim okienku dziejowym, w którym my jako Polacy musimy skonfrontować się z prawdą o zamachu smoleńskim
— podkreślił Kurzępa.
I teraz pytanie do was, nastolatków. Czy to wasza sprawa czy nie? Waszego pokolenia czy nie? Oczywiście, że tak. Bo wy będziecie musieli w prawdzie zamachu smoleńskiego odbudować wspólnotę narodu
— zaznaczył poseł.
W jakich wartościach należy zakotwiczyć swoje życie, aby móc dumnie i dzielnie służyć ojczyźnie?
Jeżeli Twoje życie jest nieuporządkowane, brak w nim stabilności emocjonalno-funkcjonalnej i przewidywalności oraz słowności, to twoje życie będzie byle jakie. (…) Najpierw musisz być uporządkowany sam w sobie. (…) Musisz mieć odpowiedź na pytanie: gdzie są twoje kotwice wartości? (…) Człowiek musi być „soczysty”, nie może być zblazowany, byle jaki. A skąd ma brać te życiodajne soki, twórcze, kreujące jego samego? Z wartości wspólnoty, bliskości z drugim człowiekiem
— wskazał Kurzępa.
„Musimy walczyć”
Po wystąpieniu posła miała miejsce dyskusja, w której wzięli udział: Prezes Stowarzyszenia Dumni z Polski Dariusz Jóźwiak, Przewodnicząca Rady Dzieci i Młodzieży Rzeczypospolitej Polskiej Aleksandra Horoszko, Przedstawiciel Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem Mateusz Feszler, Przewodnicząca Prezydium Krajowej Rady Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Martyna Gieleta. Prelegenci zapoznali słuchaczy m.in. z działaniami jakie prowadzoną reprezentowane przez nich organizacje.
Po tym panelu miała miejsce krótka przerwa, podczas której wysłuchano podhalańskiego zespołu „Saga”.
Drugą część konferencji otworzył wiceprezes stowarzyszenia „Dumni z Polski” Kamil Kobyliński.
Jak ma wyglądać nowoczesny patriotyzm? Jak powinien wyglądać, jak powinien się zachowywać, co powinien robić, młody patriota? (…) Chodzi o to, aby się jednoczyć, żebyśmy razem dążyli do tego, aby Polska była wielkim krajem. (…) Niestety, niektóre środki komunikowania, niektóre telewizje, niektóre media przez wiele lat próbowały zniszczyć pojęcie „polskiego patrioty”. My nie możemy sobie na to pozwolić. Musimy walczyć
— podkreślił.
Następnie zebrani wysłuchali wystąpienia ministra Przemysława Czarnka.
Patriotyzm nie jest czymś archaicznym lub wstydliwym. To wartość do której dążymy, i którą chcemy kształtować w młodym pokoleniu. Nowoczesny patriotyzm ma różne wymiary i formy zaangażowania w formy społeczne i obywatelskie. Nie muszą to być heroiczny czyny. Może to być zwykła praca, która wymaga czasu i poświęcenia
— mówił minister.
Jan Paweł II mówiąc o Polsce stwierdził, że „naród jest przede wszystkim bogaty ludźmi, bogaty człowiekiem, bogaty młodzieżą, bogaty każdym”. To bogactwo mogliśmy odkrywać m.in. w czasie pandemii, kiedy to społeczna odpowiedzialność wyrażała się w trosce o siebie nawzajem i pomoc najsłabszym. Dzisiaj najpełniej wyraża się ona w pomocy uchodźcom z Ukrainy. Od kilku tygodni odwiedzam szkoły do których trafiły ukraińskie dzieci. Dostrzegam ogromną empatię polskich uczniów. Widzę, jak ciepło przyjęli swoich rówieśników z Ukrainy. Ich postawa jest niezwykle szlachetna i godna podziwu. (…) To właśnie ci młodzi ludzie kształtują dziś przyszłe relacje polsko-ukraińskie. Młody człowiek jest narażony na różne formy manipulacji. Media społecznościowe budują fałszywy obraz rzeczywistości, w tym także patriotyzmu. W ostatnich tygodniach Polacy pokazali prawdziwą szlachetność, która niestety potrzebuje obrony przed dezinformacją. Dlatego zachęcam Państwa, abyście to wy, byli ambasadorami tej słusznej sprawy. Bronili dobrego imienia naszego kraju, naszych obywateli w różnych sytuacjach i na różnych płaszczyznach
— zachęcał Czarnek.
Po ministrze wystąpił prof. Mieczysław Ryba, który skupił się na patriotyzmie i jego znaczeniu w przestrzeni międzynarodowej.
Kiedy patrzymy na wojnę na Ukrainie, to widzimy, że nie tyle czołgi, samoloty, ale jak bardzo to, co zwiemy morale, jak rozstrzygają o losach i narodów i świata. (…)
— zwrócił uwagę na wstępie historyk.
Jeżeli chcemy przyszłości dla swoich dzieci czy dla siebie, to trzeba wzmacniać tę wspólnotę. Trzeba to robić na poziomie kultury, a to nie polega na tym, że otwieramy się na wszystko i każdy ściek. Albo jest coś prawdziwe, dobre i piękne albo nie. Jak jest prawdziwe i dobre to warto to kultywować i pomnażać, a jak nie, to należy to blokować. (…) Dialog jest możliwy na gruncie prawdy, a jeśli bierzemy wszystkiego po trochę to jesteśmy po prostu w jednym wielkim szumie i niczego nie wiemy, ani o sobie, ani o świecie, ani o swoje przeszłości, ani jak wychowywać dzieci, ani jak ułożyć relacje z żoną czy mężem
— podkreślił Ryba.
W ostatnim panelu udział wzięli Dyrektor Departamentu Programów Naukowych i Inwestycji MEiN Wojciech Kondrat, Dyrektor Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą KPRM Jan Badowski oraz Prezes Polskiej Fundacji Narodowej Marcin Zarzecki. Szef PFN dopytywany o rolę jaką pełni reprezentowana przez niego fundacja w walce z dezinformacją, wyjaśnił:
Polska Fundacja Narodowa powstała, aby robić filmy. (…) Nikt się jednak nie spodziewał, że najpierw pandemia, a potem wojna na Ukrainie, przedefiniuje bardzo wiele celów statutowych instytucji, które reprezentujemy. Walka z dezinformacją jest walką i prostą i trudną. Wbrew pozorom nie wymaga ekwilibrystyki, ale wymaga sprawnego operowania prawdą, bo najbardziej skutecznym instrumentem walki z dezinformacją (…) jest prawda.
Odnosząc się do obecnej sytuacji, jaka ma miejsce na Ukrainie, Zarzecki wyjaśnił, że Polska Fundacja Narodowa jest obecna na granicy z Ukrainą. Jak jest jej tam rola?
Nasze ekipy są na granicy i przygotowują materiały, które później są transmitowane do redakcji głównie zachodnioeuropejskich i amerykańskich, także w zakresie spotów w językach francuskim, niemieckim i angielskim. To także jest istotne, aby ta informacja docierała do audytoriów międzynarodowych, zagranicznych. (…) Gościmy dziennikarzy z bardzo zacnych redakcji. Właściwie co 3-4 dni wymieniają się ekipy dziennikarzy z redakcji brytyjskich i amerykańskich, którymi się opiekujemy
— mówił, dodając, że PFN od początku wojny bierze udział w organizowaniu pomocy uchodźcom.
Dopytywany, czy jego zdaniem, w szkołach nie powinna się pojawić lekcja ucząca młodzież radzenia sobie z dezinformacją, powiedział:
Wszystkim nam przydałaby się umiejętność krytycznego podchodzenia do źródeł. Poznania podstawowych technik psycho-manipulacyjnych, aby się ich wystrzegać. To nie powinno być w ramach odrębnej lekcji, ale to powinno być elementem składowym różnych lekcji. Zarówno języka polskiego, ale przede wszystkim historii.
Z kolei Dyrektor Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą KPRM Jan Badowski mówił o pomocy uchodźcom z Ukrainy, w którą włączyła się Polonia i Polacy mieszkający za granicami naszego kraju.
To były zbiórki pieniężne i zbiórki rzeczowe na całym świecie. Tylko pytanie, jak można pomóc Ukrainie jeśli mieszka się np. w Nowej Zelandii. Można zorganizować zbiórkę darów, tylko zanim one przypłyną czy przylecą, to koszt tego będzie tak gigantyczny, że to się porostu nie przyda. Namawialiśmy i namawiamy, aby Polonia włączała się właśnie w informowanie całego świata o tym, co się dzieje na Ukrainie i u nas. My może sobie nie zdajemy tutaj sprawy, ale pan prezes Zarzecki z pewnością zdaje sobie sprawę z tego, jaką armią, jaką rzeszą ludzi dysponujemy. To jest 20 mln osób na terenie całego świata. (…) To są osoby, które mogą być naszym wielkim sprzymierzeńcem jeśli chodzi o budowanie wizerunku Polski na całym świecie, a przy okazji pokazywania naszego punktu widzenia i tego, co się w tej chwili dzieje
— podkreślił Badowski.
Dyrektor Departamentu Programów Naukowych i Inwestycji MEiN Wojciech Kondrat skupił się z kolei na programach w ramach których ministerstwo współpracuje m.in. z organizacjami pozarządowymi. Wśród programów wymienionych przez Kondrata znalazły się: „Społeczna odpowiedzialność nauki”, „Doskonała nauka” i „Nauka dla społeczeństwa”.
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/595743-mlodzi-chca-sluzyc-polsce-nasza-relacja-z-ciekawej-debaty