„Każdemu udzielana jest pomoc na jednakowych zasadach, wszyscy tutaj z przejścia graniczne mogą odjechać w głąb Polski. W każdym województwie są punkty recepcyjne. (…) Staramy się pomagać w miarę naszych możliwości najlepiej jak umiemy” - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas wizyty na przejściu granicznym Korczowa-Krakowiec.
Uchodźców, których odnotowaliśmy, jest już ponad 700 tys., więc to są rzeczywiście bardzo duże liczby. (…) Rozumiemy to doskonale, że ludzie uchodzą przed wojną, Polacy widzą, co się dzieje, witają naszych sąsiadów z otwartymi sercami. (…) Dziękuję wszystkim, którzy tę pomoc na co dzień okazują
— mówił prezydent.
Andrzej Duda zaznaczył, że być może Polska będzie prosiła o pomoc międzynarodową, jeżeli liczba uchodźców będzie zbyt duża.
Może się okazać, że jeżeli będą to ogromne liczby ludzi, to będziemy prosili o wsparcie międzynarodowe
— zaznaczył.
Prezydent: Polska jest bezpieczna i my wszyscy też jesteśmy bezpieczni
Żołnierze strzegą polskiej ziemi przed jakimikolwiek ewentualnymi zakusami, na szczęście nie mamy żadnych incydentów, Polska jest bezpieczna i my wszyscy też jesteśmy bezpieczni - mówił prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w 21. batalionie dowodzenia 21. Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie. „Za chwilę jadę na granicę, żeby zobaczyć, jak idzie akcja ewakuacyjna, jakie są tam warunki i porozmawiać z ludźmi wykonującymi tam zadania oraz tym, którzy przybywają do nas, by się schronić” - poinformował.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Dziewiąty dzień inwazji na Ukrainę. Trzech ukraińskich żołnierzy zginęło w obronie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
Prezydent podkreślił, że 21. Brygada Strzelców Podhalańskich wykonuje swoje działania na granicy polsko-ukraińskiej i koordynuje działania sił sojuszniczych przede wszystkim wojsk amerykańskich.
Mamy już dzisiaj na terenie Polski ponad 10 tys. amerykańskich żołnierzy, około 5 tys. jest tutaj, we wschodniej części Polski. Wiadomo, czym się zajmują, to jest dzisiaj najważniejsze zadanie realizowane przez naszą 21. brygadę podhalańską, to jest koordynacja ewakuacji ludności z Ukrainy
— powiedział Duda.
Zaznaczył, że oczywiście zadaniem żołnierzy jest także ochrona polskiej granicy.
Koordynacja jest doskonała, wszystko jest realizowane bardzo dobrze, żołnierze są zawsze są tam, gdzie w danym momencie są potrzebni
— podkreślił prezydent.
Zaznaczył, że przez granicę odbywa się cały transport pomocy humanitarnej i materialnej dla Ukraińców pozostających w swoim kraju.
Podkreślił, że żołnierze strzegą polskiej ziemi „przed jakimikolwiek ewentualnymi zakusami”.
Na szczęście nie mamy żadnych incydentów, jak do tej pory niczego nie odnotowano, Polska także dzięki służbie właśnie 21. Brygady Strzelców Podhalańskich jest bezpieczna i my wszyscy też jesteśmy bezpieczni
— powiedział prezydent.
21 BSP wchodzi w skład 18. Dywizji Zmechanizowanej.
Prezydent jedzie na granicę zobaczyć jak przebiega akcja ewakuacyjna
Za chwilę pojadę na granicę, po to żeby zobaczyć jak tam bezpośrednio wygląda sytuacja. Jak idzie cała ta akcja ewakuacyjna, jak się to wszystko odbywa, jakie są tam warunki i porozmawiać z tymi, którzy tam na miejscu wykonują zadania - wolontariuszami, uchodźcami, naszymi ukraińskimi przyjaciółmi, którzy ufają nam i przybywają do nas po to, żeby tutaj schronić się przed wojną
— poinformował prezydent.
Dziękował też Polakom za pomoc uchodźcom.
Dziękuję wszystkim moim rodakom za tyle serca, które jest okazywane, za tyle dobrej woli, tyle ciepła, które okazują ludziom, którzy znaleźli się w potrzebie, których domy dzisiaj są burzone przez agresorów rosyjskich. Których najbliżsi giną i walcząc w obronie swojej ojczyzny, i po prostu zabici bombami jako zwykli cywile
— powiedział Duda.
Dziękuję że państwo okazujecie to serce, że ich przyjmujecie, dbacie o nich. Wierzę, że zbuduje to braterstwo na stulecia
— dodał prezydent.
aw/tkwl/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/588350-prezydent-polska-i-my-wszyscy-jestesmy-bezpieczni