Wybuch wojny na Ukrainie zaniepokoił mieszkańców Polski. Na wielu stacjach paliw ustawiły się długie kolejki sięgające nawet kilkudziesięciu samochodów. Klientów uspokaja prezes Orlenu Daniel Obajtek, który przekonywał we wpisie na Twitterze, że odbiorcy nie muszą się martwić o braki paliwowe.
Skontaktowaliśmy się z kilkoma punktami Orlen, Lotos, a także sieci Moya w Hrubieszowie i okolicach. Pracownicy jednej ze stacji odmówili komentarza. Pozostali potwierdzili informacje o bardzo dużych kolejkach. Na stacji Moya dodatkowo wprowadzono limity zakupowe — maksymalnie do 100 litrów na tankowanie
— podaje portal autokult.pl.
Na Twitterze pojawiły się zdjęcia ukazujące kolejki na stacjach paliw.
Paliwa nie zabraknie
Konsumentów uspokoił prezes Orlenu Daniel Obajtek.
W związku ze wzrostem sprzedaży na naszych stacjach informujemy, że dostawy paliw są w pełni zabezpieczone i wszyscy nasi klienci będą obsłużeni. Dotyczy to rynku hurtowego i detalicznego. Apelujemy również o dokładne weryfikowanie źródeł informacji dotyczących dostępności paliw
— napisał Obajtek.
mm/Twitter/autokult.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/586994-gigantyczne-kolejki-na-stacjach-paliw-orlen-uspokaja