Nie można budować systemu ochrony zdrowia, zwłaszcza w przypadku kryzysu epidemicznego, na fundamencie szpitali. Pierwszą i najważniejszą linią walki powinno być dobrze zorganizowane i przede wszystkim dostępne lecznictwo ambulatoryjne. Szpital to druga linia obrony - mówi gen. dyw. prof. dr hab. n. med. Grzegorz Gielerak, dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego w rozmowie z Dorotą Łosiewicz na łamach tygodnika „Sieci”.
Czy podziela pan optymizm części świata naukowego związany z tym, że mutacja omikron koronawirusa zakończy pandemię?
Grzegorz Gielerak: Wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie. Po pierwsze, wskazuje na to naturalny bieg każdej tego typu epidemii. Najpierw patogen jest bardziej zjadliwy, zabija swoje ofiary, ale w ostatecznym rozrachunku nie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/584592-wywiad-sieci-grzegorz-gierelak-trzeba-wyciagnac-wnioski