Mam nadzieję, że twarde dane statystyczne ze spisu powszechnego pozwolą nam na dokonanie diagnozy na przyszłość, w jaki sposób działać tak, aby zapewnić Polsce jak najlepszy rozwój - mówił prezydent Andrzej Duda podczas konferencji inaugurującej III Kongres Demograficzny.
CZYTAJ TEŻ:
Działania poprawiające jakość życia
Prezydent Duda wziął w czwartek udział w konferencji inaugurującej III Kongres Demograficzny, która odbyła się w Pałacu Prezydenckim. W jej trakcie zaprezentowano wstępne wyniki spisu demograficznego z 2021 r., który odbył się w minionym roku.
Cieszę się bardzo, że po 10 latach udało się przeprowadzić kolejny narodowy spis powszechny ludności i mieszkań. Spis ma niezwykle doniosłe znaczenie państwowe, przynosi niezwykle ważne dane statystyczne
— podkreślił Duda na wstępie konferencji.
Wyraził nadzieje, że te dane będą obrazowały rzeczywisty stan naszego społeczeństwa poprzez „różne jego warstwy”.
(To) bardzo ważne dane również, które będą pozwalały na określenie zmian jakości i poziomu życia w Polsce, bo to jest dla nas bardzo ważne
— zaznaczył prezydent zwracając uwagę na obecność na konferencji m.in. premiera Mateusza Morawieckiego i ministrów.
Prezydent dodał, że najbardziej zależy mu właśnie na tym, aby prowadzić taką działalność, której efektem będzie poprawa jakości życia w Polsce.
Duda dziękował też za przygotowanie takich narzędzi i takiej infrastruktury, które spowodowały, że w spisie powszechnym mogli wziąć udział wszyscy, w tym osoby niesłyszące czy niewidzące. Wyraził też zadowolenie, jeśli chodzi o odsetek osób, które dokonały spisu drogą elektroniczną. I wskazał, że w 2012 r. w ten sposób spisało się 12 proc. uczestników, a w 2021 r. było to już 56 proc.
Historyczny spis
Prezydent ocenił ponadto, że ubiegłoroczny spis powszechny miał wymowę historyczną, gdyż odbył się w 100-lecie pierwszego spisu, jaki przeprowadzono w II RP po odzyskaniu przez Polskę niepodległości.
Mam nadzieję, że te twarde dane statystyczne, które z tego spisu wynikają będą nie tylko optymistyczne - mimo tej trudnej sytuacji, którą mamy w tym momencie i która była w czasie przeprowadzania spisu - ale które przede wszystkim pozwolą nam na dokonanie diagnozy na przyszłość. W jaki sposób działać tak, aby zapewnić Polsce jak najlepszy rozwój
— mówił Duda.
Dziękował też wszystkim, którzy byli zaangażowani w sam spis powszechny i przygotowanie III Kongresu Demograficznego.
Dziękuję wszystkim, którzy przy spisie pracowali, dziękuję także wszystkim, którzy do spisu przystąpili. Dziękuję wszystkim, którzy byli zaangażowani, to jest bardzo ważne dzieło dla przyszłości Rzeczypospolitej i wierzę w to, że będzie dla Polski z pożytkiem
— podsumował prezydent.
Demografia to jeden z kluczowych kierunków działania
Demografia to jeden z kluczowych kierunków działania polskiego rządu, a spis powszechny to jeden z najważniejszych instrumentów prowadzenia polityki, pomagający obiektywnie wyciągnąć wnioski dotyczące polityki gospodarczej, inwestycyjnej i społecznej - mówił w czwartek premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu podkreślił podczas konferencji w Pałacu Prezydenckim inaugurującej III Kongres Demograficzny, że demografia to „jeden z absolutnie kluczowych kierunków działania rządu Rzeczypospolitej”.
Polityka, która nie czerpie z nauki, nie czerpie z wiedzy, to byłoby tylko wróżenie z fusów czy korzystanie z magicznej kuli. Dlatego wiemy doskonale, że takie szczegółowe badania oparte o naszą wiedzę co do rozkładu demograficznego, rozkładu różnych wielkości w ramach naszego społeczeństwa są bardzo ważną podstawą do wprowadzenia konkretnych działań wobec ludności
— powiedział premier.
Zaznaczył, że w szczególności są to działania dotyczące tego, by rósł poziom dobrobytu i dostatku w Polsce.
Spis powszechny to jedno z najważniejszych narzędzi, instrumentów prowadzenia polityki, ponieważ pomaga w sposób maksymalnie obiektywny wyłonić wiele wniosków, od których potem zależy polityka gospodarcza, polityka inwestycyjna, społeczna czy w wielu innych obszarach
— zauważył Mateusz Morawiecki.
Jak dodał, Polska „z pewnością będzie musiała się w najbliższym czasie zmierzyć z kilkoma pułapkami demograficznymi, bo to nie tylko spadek dzietności, który jest cechą charakterystyczną bardzo wielu społeczeństw, ale też starzenie się społeczeństw czy ubytek ludności związany z falami migracyjnymi”.
W tym kontekście - jak mówił - „z ogromną radością” zauważa dane, spływające w ostatnich latach z Głównego Urzędu Statystycznego, które pokazują, że Polska ma dodatni bilans migracyjny i większa liczba Polaków wraca do ojczyzny niż z niej wyjeżdża.
Spis powszechny nie daje rozwiązań, ale jest kluczowy z punktu widzenia diagnozy i dla nas rządzących jest to niezwykle ważne narzędzie, którym na pewno będziemy posługiwali się przez wiele lat
— mówił premier.
Nawiązał przy tym do problemów demograficznych.
Nasze polityki, ze sztandarową polityką 500 plus, są ukierunkowane na rodziny, na dzieci
— przypomniał. Podkreślał, że jest to „pewien zwrot” w polityce społecznej państwa.
Premier zwracał również uwagę, że polityka demograficzna wymaga przede wszystkim cierpliwości.
Wierzę, że zasiane przez nas ziarna polityki demograficznej, proludnościowej, pronatalnej (…) będą kontynuowane
— powiedział.
W programie kongresu zaplanowano także pogłębione analizy zmian, jakie zaszły w stanie i strukturze ludności Polski od 2012 r.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/583375-kongres-demograficzny-prezydent-spis-ma-ogromne-znaczenie