Mam nadzieję, że przed następnym Sylwestrem wejdzie w życie ustawa, zakazująca prywatnego użytkowania petard hukowych - powiedziała PAP szefowa Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt Katarzyna Piekarska (KO).
CZYTAJ TAKŻE: Niemcy obchodzą zakaz sprzedaży fajerwerków i… przyjeżdżają po nie do Polski. Jakie obostrzenia obowiązują w sylwestra?
W lipcu klub Koalicji Obywatelskiej złożył w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt oraz ustawy o materiałach wybuchowych, wprowadzający zakaz prywatnego używania „wyrobów pirotechnicznych widowiskowych klasy F2 oraz klasy F3”, czyli np. petard hukowych i fajerwerków.
Szefowa Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt Katarzyna Piekarska (KO) mówiła wtedy, że chodzi o uniknięcie sytuacji, które „narażają zwierzęta na cierpienie, utratę zdrowia lub życia”. Zwracała uwagę, że petardy i fajerwerki straszą zwierzęta przede wszystkim w okolicach Sylwestra i wyrażała nadzieję, że przed Sylwestrem uda się tę nowelę uchwalić. Jednak się nie udało.
Bardzo żałuję, że nie udało się nawet rozpocząć prac nad tym projektem, co jest tym dziwniejsze, że projekt nie jest kontrowersyjny, bo o tym, żeby zakazać sprzedaży fajerwerków osobom fizycznym, mówi się od dawna
— powiedziała.
To, że fajerwerki są traumą dla zwierząt, nie ulega wątpliwości - przekonywała Piekarska. Problem nie dotyczy tylko zwierząt domowych, ale np. także ptaków - dodała.
Według projektu zakaz używania tych środków nie będzie dotyczył przedsiębiorców i jednostek naukowych. Fajerwerki będą mogły odpalane przez firmy profesjonalne czy samorządy.
Zakaz już przed następnym sylwestrem?
Złożony w lipcu projekt został skierowany do pierwszego czytania do komisji rolnictwa oraz komisji administracji i spraw wewnętrznych. Bardzo ważne byłoby rozpoczęcie już dyskusji nad projektem - powiedziała Piekarska.
Po Nowym Roku będę chciała porozmawiać z marszałek Sejmu Elżbietą Witek, aby jak najszybciej nad tym projektem rozpocząć pracę i przed następnym Sylwestrem ustawę uchwalić
— zapowiedziała Piekarska.
Myślę, że osoby, którym na sercu leży dobro zwierząt, na pewno powinny zagłosować za
— zaznaczyła.
Jej zdaniem „pozytywne jest to, że coraz więcej osób rezygnuje ze strzelania i zakupu petard, więc popyt na te fajerwerki jest ostatnio coraz mniejszy”.
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce wskazuje, że np. pies słyszy siedem razy lepiej niż człowiek i że każdy huk to cierpienie zwierząt.
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/580071-poslanka-ko-liczy-na-zakaz-sprzedazy-fajerwerkow-i-petard