„Ja nie zgadzam się z takimi ocenami funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy wykonują rozkazy, a nie samodzielnie działają. Nie dostrzegam tortur” - mówił były prezydent Bronisław Komorowski, odnosząc się do wypowiedzi przewodniczącej Polskiej Akcji Humanitarnej, Janiny Ochojskiej na temat sposobu traktowania przez funkcjonariuszy SG migrantów przy granicy polsko-białoruskiej.

CZYTAJ TAKŻE:

-Komorowski zadowolony z weta prezydenta. Sukces przypisuje… opozycji. „Przyznał rację wszystkim krytykom ustawy”

-Ochojska odpowie za ataki na Straż Graniczną? Wiceszef MSWiA: Będzie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa

Wąsik składa zawiadomienie do prokuratury

Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik zapowiedział wczoraj, że złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie wypowiedzi eurodeputowanej Koalicji Obywatelskiej Janiny Ochojskiej na temat funkcjonariuszy Straży Granicznej.

Mam nadzieję, że kiedyś ludzie z  @Straz_Graniczna odpowiedzą za łamanie prawa i tortury zadawane niewinnym ludziom. Opisy takich czynów czytałam w relacjach osób, które przeżyły II WŚ, Wzorce z katów niemieckich i sowieckich obozów

— pisała na Twitterze szefowa PAH.

Choć nie był to jedyny wpis, w którym Ochojska rozpowszechniała nieprawdziwe informacje lub znieważała funkcjonariuszy Straży Granicznej, wydaje się, że to właśnie ta wypowiedź stała się przedmiotem zawiadomienia do prokuratury.

Komorowski o wypowiedzi Ochojskiej

O wypowiedzi Janiny Ochojskiej i reakcję Macieja Wąsika został zapytany Bronisław Komorowski. Były prezydent był gościem Moniki Olejnik w programie „Kropka nad i” na antenie TVN24.

Komorowski, choć uderzył w Wąsika, jednocześnie przyznał, że nie do końca zgadza się ze słowami Ochojskiej.

Nawet jeżeli emocjonalna kobieta przesadza w słowach, to dziwię się trochę, że pan wiceminister chce kierować sprawę do prokuratury

— podkreślił były prezydent.

Ja nie zgadzam się z takimi ocenami funkcjonariuszy SG, którzy wykonują rozkazy, a nie samodzielnie działają. Nie dostrzegam tortur

— dodał.

Monika Olejnik była najwyraźniej zaskoczona, ponieważ przerwała swojemu rozmówcy, mówiąc podniesionym głosem o „pushbackach” i „wypychaniu ludzi na mróz”.

Torturowanie to jest bicie, wyrywanie paznokci - ja tak to postrzegam

— wyjaśnił.

Rozumiem, że można w języku przesadzać, ale według mnie pan Wąsik o wiele gorsze ma działania na sumieniu niż tylko słowa, więc akurat on powinien zachować milczenie

— podsumował.

Cóż, minister Wąsik jak najbardziej ma prawo składać zawiadomienie do prokuratury, ponieważ kieruje resortem, któremu podlega znieważana przez europoseł Ochojską Straż Graniczna. Tym niemniej, Monika Olejnik musiała być zaskoczona wypowiedzią byłego prezydenta.

aja/TVN24