Próba usunięcia Romana Dmowskiego z przestrzeni publicznej to kolejny dowód na to, że wyłącznie w retoryce pozostają słowa o tolerancji i szacunku dla drugiego człowieka. Widzimy, że w Warszawie rządzi zamordyzm - powiedział we wtorek minister Piotr Mazurek pełnomocnik rządu ds. polityki młodzieżowej, odnosząc się do przyjętej przez Radę Warszawy petycji w sprawie zmiany nazwy ronda Dmowskiego.
CZYTAJ TAKŻE:
Konferencja prasowa w obronie Ronda Dmowskiego
Podczas konferencji dotyczącej apelu Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego w sprawie próby likwidacji ronda Dmowskiego w Warszawie minister Mazurek negatywnie odniósł się do działań prezydenta Warszawy i zarzucił mu niewywiązanie się ze swoich obietnic.
Rafał Trzaskowski złamał swoje obietnice, które dotyczą ulicy śp. Lecha Kaczyńskiego w Warszawie. Po kolejnych wyborach ta ulica miała powstać, ale wiemy, że jej nie ma
— powiedział.
Minister wspomniał także o innych bohaterze, który miał zostać uhonorowany w stolicy, ale do tego nie doszło.
Mimo inicjatywy społecznej nie został upamiętniony gen. Tadeusz Rozwadowski, a przecież była taka inicjatywa w stulecie Bitwy Warszawskiej
— zaznaczył.
Podkreślił, że próba usunięcia Romana Dmowskiego z przestrzeni publicznej to kolejny dowód na to, że wyłącznie w retoryce pozostają słowa o tolerancji i szacunku dla drugiego człowieka.
Widzimy, że w Warszawie rządzi zamordyzm
— wskazał minister Piotr Mazurek.
Jeżeli rondo Dmowskiego zostanie usunięte to oczywiste jest dla mnie, że kolejne działania będą dotyczyć innych ważnych postaci historycznych
— dodał, zaznaczając, że w Warszawie rządzonej przez Rafała Trzaskowskiego prawo do upamiętnienia mają wyłącznie ci, którzy znajdują się w panteonie postaci gloryfikowanych przez rządzących w tej chwili w stolicy.
Minister zaapelował o reakcję na działania prezydenta Warszawy.
Kiedy jesteśmy na w miarę początkowym etapie tego obłędu bardzo serdecznie zachęcamy do tego, żeby ten obłęd zatrzymać. Możemy go zatrzymać tylko, jeżeli się zjednoczymy. Dlatego w pełni popieram apel Prof. Żaryna i pozostałych wybitnych historyków. Cieszymy się, że ponad 100 organizacji poparło ten apel
— podkreślił minister.
Prof. Żaryn: Ojcowie Niepodległości naszym wspólnym dziedzictwem
W odpowiedzi na przyjętą przez Radę Warszawy petycję dotyczącą zmiany nazwy ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet, Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej wystosował apel przeciw likwidacji nazwy ronda.
Próba likwidacji ronda im. Romana Dmowskiego spotkała się z bardzo daleko idącym sprzeciwem. My jako Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego poczuliśmy się osobiście szczególnie dotknięci tą próbą wymazania z pamięci warszawiaków imienia tejże postaci
— powiedział dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej prof. Jan Żaryn.
Podkreślił, że to nie tylko sam instytut, ale bardzo wiele instytucji dało świadectwo, że funkcjonujemy w pewnej kategorii rozumienia polskiej kultury, polskiego dziedzictwa historycznego.
Niezależnie od tego, czy akceptujemy wszystkich naszych ojców niepodległości za czyny które wykonywali, to jesteśmy świadomi, że te postaci są naszym wspólnym dziedzictwem. I każda z postaci (…) jeżeli zostanie dotknięta próbą likwidacji dobrego imienia, to będziemy się jednoczyć, jako Polacy, przeciwko takim faktom
— dodał.
Zaznaczył, że pod apelem podpisało się około 350 osób.
Są to osoby w zdecydowanej większości reprezentujące różne środowiska, m.in. ponad 70 osób z tytułami naukowymi - przede wszystkim historycy z różnych ośrodków naukowych w Polsce. A także około 100 organizacji, które także złożyły podpisy pod tym apelem. Warto podkreślić, że są to organizacje nie tylko związane bezpośrednio z dziedzictwem obozu narodowego
— dodał.
Podkreślił, że dzięki inicjatywie pana prof. Wiesława Jana Wysockiego, jako pierwszy wybrzmiał głos środowiska piłsudczykowskiego pod hasłem: dziś ktoś próbuje likwidować pozytywną pamięć o Romanie Dmowskim, jutro ci sami barbarzyńcy będą próbowali niszczyć pamięć o Józefie Piłsudskim, a w kolejności będzie Wincenty Witos, Wojciech Korfanty.
Jeżeli ktoś zaczyna w ten sposób likwidować naszą historię i stawiać Romana Dmowskiego, czy kolejnych ojców niepodległości w rzędzie postaci do wykluczenia to sam się de facto wyklucza z polskiej tradycji
— powiedział prof. Żaryn.
Oby rzecz jasna tak się nie stało, oby rondo imienia Romana Dmowskiego pozostało w Warszawie. Ale trzeba sobie też powiedzieć, że arytmetyka jest nieubłagana i bardzo możliwe, że większość radnych miasta Warszawy będzie potrafiła przeforsować tę własną opinię
— dodał.
Podkreślił, że to wszystko powoduje, że pamięć o nim powinniśmy rozwijać i rozwijać wiedzę na temat Romana Dmowskiego, a nie tkwić w stalinowskiej propagandzie.
Rada Warszawy przyjęła w czwartek petycję dotyczącą zmiany nazwy ronda im. Romana Dmowskiego w samym centrum Warszawy na rondo Praw Kobiet. Przyjęcie petycji nie oznacza jeszcze, że nazwa ronda zostanie zmieniona ani nie wskazuje Radzie konkretnych terminów zmiany nazw.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/577982-wazny-apel-prof-zaryna-historyk-w-obronie-ronda-dmowskiego