Stanisław Żaryn opublikował na Twitterze nagranie, które ukazuje kolejny przykład brudnych zagrywek białoruskiego reżimu. Okazało się, że ludzie Łukaszenki wykorzystali dzieci migrantów, by… wykonały rysunki z motywami Świąt Bożego Narodzenia i granicy. Rysunki są oczywiście elementem propagandy.
CZYTAJ TAKŻE: Dywersja białoruskich służb na granicy z Polską! Rzecznik SG: Wielokrotnie niszczyli zaporę techniczną i oślepiali laserami
Służby Alaksandra Łukaszenki chwytają się wszelkich możliwych sposobów, by ukazać ciężki los nielegalnych imigrantów na granicy. W przekazach reżimu często przewijają się kobiety i dzieci.
Tym razem, jak przedstawił na swoim Twitterze rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych, Białorusini wykorzystali dzieci, by narysowały obrazki związane ze Świętami Bożego Narodzenia i ukazujące ich trudne położenie.
Czekamy tutaj
— napisała jedna z dziewczynek na rysunku przedstawiającym zabitego św. Mikołaja leżącego w lesie.
Dodatkowa presja na Polskę
Stanisław Żaryn krótko skomentował nagranie, które opublikował na Twitterze.
Propaganda białoruska w natarciu. Dzieci cudzoziemców są wykorzystywane do produkcji materiałów propagandowych. Tym razem wykorzystano motywy dot. Świąt Bożego Narodzenia. 1/2
— zaznaczył.
Działania propagandy rosyjskiej i białoruskiej mają na celu wywarcie dodatkowej presji na Polskę, by zgodziła się na szlak migracyjny organizowany przez służby białoruskie. 2/2
— dodał.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/576724-tak-dziala-propaganda-do-czego-minsk-wykorzystuje-dzieci