„Wydawało się, że po raz kolejny uniknie śmierci” - powiedziała w rozmowie z „Super Expressem” była żona Kamila Durczoka, Marianna Dufek. Kobieta w szczerych słowach opowiedziała o tym, jak czuje się po śmierci byłego męża.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Była żona wspomina Durczoka
19 listopada rodzina, przyjaciele i współpracownicy pożegnali w Katowicach Kamila Durczoka. Dziennikarz zmarł 16 listopada w katowickim szpitalu w wieku 53 lat. Kilkanaście lat temu chorował na nowotwór. O swej walce z chorobą napisał książkę pt. „Wygrać życie”. Nie ukrywał też, że zmaga się z chorobą alkoholową. W ostatnich latach wchodził w konflikty z prawem.
Kamil był świetnym dziennikarzem. Poznała nas ze sobą Krysia Bochenek. To ona go zauważyła jego dziennikarski talent i była dla niego nie tylko zawodowym autorytetem. Jako młody człowiek był niemal od razu gotowy do pracy w mediach
— powiedziała w rozmowie z „Super Expressem” była żona Kamila Durczoka, Marianna Dufek. Kobieta powiedziała, że odejście Durczoka wstrząsnęło zarówno nią, jak i przyjaciółmi.
Bo było dość niespodziewane. Wydawało się, że po raz kolejny uniknie śmierci, która zabolała nas bardziej, niż można było się spodziewać
— mówiła Marianna Dufek.
Była żona dziennikarza w szczerych słowach przyznała, jak czuje się po śmierci Durczoka.
Moja relacja z Kamilem była skomplikowana. Hipokryzją jednak byłoby twierdzenie, że będzie mi go brakowało. Od wielu lat żyliśmy bowiem w dwóch oddalonych od siebie, różnych światach
— powiedziała w rozmowie z „Super Expressem” Marianna Durczok.
wkt/”Super Express”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/575454-byla-zona-durczoka-wspomina-byl-gotowy-do-pracy-w-mediach