Prof. Magdalena Środa alarmuje we wtorkowej „Gazecie Wyborczej” stwierdza: „Nie ma chętnych do rodzenia w niewoli”. Opinie filozof, które znalazły się w artykule, mogą naprawdę mocno szokować.

CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Korzekwa-Kaliszuk: Aborcyjna lewica nie ma oporów, żeby sięgać po kłamstwa, manipulacje, żeby tylko realizować swoje cele

Prof. Środa uważa, że „z powodów dość niezrozumiałych PiS pragnie wyludnienia naszego kraju”.

Praktycznie całe dotychczasowe ustawodawstwo odnoszące się do praw reprodukcyjnych kobiet, a właściwie do ich unieważnienia, prowadzi do śmierci demograficznej Polski

— pisze.

Filozof powiela także informacje, jakoby wyrok TK dot. aborcji zakazywał ratowania życia kobiet.

Agonia już trwa. Dziś trzeba heroizmu, by zajść w ciąże i utrzymać ją, bo grozi ona w śmiercią matki w stopniu wyższym niż kiedyś, i to nie z powodu biedy, brudu czy ignorancji, ale ideologii władzy i lęków lekarzy, którzy – wbrew przysiędze Hipokratesa – służą aberracyjnemu pisowskiemu prawu, a nie ratowaniu życia pacjentów

— twierdzi.

Prof. Środa uważa, że sztandarowym hasłem PiS jest… „Kobieta jest nikim, zarodek wszystkim”.

(To hasło – red.) może budzić uzasadnione lęki wśród kobiet, nawet jeśli rozumieją jego religijne uzasadnienie, zgodnie z którym zarodek jest więcej wart niż matka, bo w przeciwieństwie do ostatniej jest niewinny i bez grzechów

— czytamy.

„PiS proponuje aborcję karać dożywociem lub karą śmierci”

W artykule pojawia się wiele treści, które autorka podała prawdopodobnie bez żadnej konsultacji.

Ciąża jest już dziś w Polsce wielką loterią, na którą zdecydować się mogą osoby nieświadome ryzyka lub gotowe na wszystko

— podkreśla prof. Środa.

Niemające pokrycia z rzeczywistością opinie na tym się nie kończą.

PiS proponuje aborcję karać dożywociem lub karą śmierci, którą wkrótce Ziobro przywróci

— pisze filozof.

Prof. Środa bez podania faktów usiłuje stworzyć tragiczny obraz życia w Polsce. Jak widać, jest to dla niej jedyny sposób na przekonanie do swoich racji.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Śmierć ciężarnej w Pszczynie. Prezydent przypomina: Zmarły dwie osoby, bo nie żyje także dziecko. Nikt o tym nie mówi

-Dorota Łosiewicz: Dramat w Pszczynie. „Część środowisk politycznych ruszyła do ataku i błyskawicznie znalazła winnego”

-Poruszające słowa Anny Lewandowskiej: Jestem osobą wierzącą, nie zdecydowałabym się na aborcję

mm/”Gazeta Wyborcza”