Szefowie hospicjów przychodzą do mnie i mówią, że nie mogą pozwolić sobie na takie ryzyko, żeby ktoś „przyniósł” koronawirusa do hospicjum, gdzie są ludzie bardzo poważnie chorzy, czasami w stanie terminalnym - powiedział w rozmowie z RMF FM minister zdrowia Adam Niedzielski, pytany o projekt ustawy ws. możliwości weryfikacji zaszczepienia pracownika. Szef MZ wyraził nadzieję, że ustawa wejdzie w życie jeszcze w tym roku.
CZYTAJ TAKŻE:
Weryfikacja zaszczepienia pracownika
Prowadzący rozmowę red. Krzysztof Ziemiec zapytał, czy projekt ustawy umożliwiającej pracodawcy weryfikację zaszczepienia pracownika ma szansę na wejście w życie. Jak przypomniał dziennikarz, Mateusz Morawiecki potwierdził, że ta kwestia będzie dyskutowana w przyszłym tygodniu na Radzie Ministrów.
To jest bardzo trudna sprawa, która wywołuje skrajne reakcje społeczne. Ale musimy w pewnym momencie te wszystkie kalkulacje polityczne odsunąć na bok, mieć w pogotowiu rozwiązania, które będą konieczne do zastosowania w sytuacjach najbardziej krytycznych. Wtedy ta argumentacja polityczna traci na znaczeniu wobec ludzkiego życia i zdrowia
— powiedział Niedzielski.
Jeżeli analizujemy różne narzędzia, które możemy zastosować, to widzimy, jak w Europie podchodzi się do restrykcji, te książeczki covidowe, które są metodą wstępu w zasadzie wszędzie. Kiedy porównamy kraje, to pewna dyscyplina obywatelska jest u nas zdecydowanie inna niż na Zachodzie
— wskazał.
Skłonność do wpisywania się w pewne oczekiwania związane z walką z COVID-19 jest u nas po prostu mniejsza. To nie jest tylko kwestia zwiększenia kar, my cały czas prowadzimy rozmowy chociażby z komendantem policji na temat egzekucji obowiązku noszenia maseczek. Bo pamiętajmy, że to cały czas jest to realny środek zabezpieczający nas przed transmisją wirusa i łatwy w egzekwowaniu
— ocenił szef MZ.
Weryfikacja szczepień - czy przejdzie?
Zdaniem ministra zdrowia, projekt, o którym mowa, jest dobrym rozwiązaniem - lepszym niż paszporty covidowe.
Proponowane rozwiązanie jest moim zdaniem najlepsze, odwołuje się do poczucia odpowiedzialności, które jest bardzo ważne przy wykonywaniu obowiązków zawodowych. Jego istotą jest to, żeby pracodawca mógł tak zorganizować pracę u siebie w firmie, że tam, gdzie ryzyko zaszczepienia jest większe, powinni pracować ludzie zaszczepieni, bo to jest lepsze dla zdrowia tych, którzy są niezaszczepieni
— wskazał.
W odpowiedzi na zarzuty części społeczeństwa, że takie rozwiązanie kojarzy się z segregacją społeczeństwa, polityk stwierdził, że „to ochrona i bezpieczeństwo, a nie segregacja”.
Kiedy pada deszcz i otwieramy parasol, to nie jest wyrazem tego, że ktoś się segreguje, bo chroni się przed deszczem. Tak samo tutaj
— podkreślił.
Utrata pracy za odmowę zaszczepienia?
Pytany, czy ustawa wejdzie w życie jeszcze w tym roku, minister wyraził nadzieję, że tak będzie. Rozmówca RMF FM przyznał, że wdrożenie takiego rozwiązania jest oczekiwane przez pracodawców, zwłaszcza związanych z służbą zdrowia.
W tej ustawie jest postulat taki, żeby w podmiotach leczniczych kierownicy podmiotów mogli wprowadzać obowiązek szczepienia
— powiedział.
Szefowie hospicjów przychodzą do mnie i mówią, że nie mogą pozwolić sobie na takie ryzyko, żeby ktoś „przyniósł” koronawirusa do hospicjum, gdzie są ludzie bardzo poważnie chorzy, czasami w stanie terminalnym
— podkreślił minister zdrowia.
Mówię o takich podmiotach jak szpitale, hospicja, DPS-y
— doprecyzował.
Na pytanie Ziemca, czy pracownik służby zdrowia, który odmówi zaszczepienia, musi liczyć się z utratą pracy, Niedzielski odparł:
Prawdopodobnie tak
Minister nie doprecyzował, czy chodzi o trwałą utratę pracy, czy też np. zawieszenie.
Rozwiązanie mówi o obowiązku, tam nie ma katalogu kar wymienionego, ale będzie prawdopodobnie możliwość rozstania się z pracownikiem
— podkreślił.
aja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/572945-zwolnienie-za-odmowe-szczepienia-niedzielski-odpowiada