NIK uderza w Fundusz Sprawiedliwości. Zarzuty w raporcie? Rzekomo niewłaściwie przyznane dotacje dla jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. „Proszę nie blokować i nie utrudniać pozyskiwania środków na sprzęt do ratowania ludzkiego życia” - odpowiadają strażacy w specjalnym nagraniu, które portal wPolityce.pl pokazuje jako pierwszy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Fundusz Sprawiedliwości. Gorące posiedzenie sejmowych komisji. „Próbujecie napluć w twarz ofiarom przestępstw”

CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Wiceszef MS odpiera zarzuty NIK: Izba przeprowadzając tę kontrolę miała od samego początku założoną tezę

„Strażacy nie wzięli nie wzięli ich do kieszeni”

W nagraniu widzimy strażaków - w mundurach i strojach bojowych. Słychać syreny…

Dzisiaj spotkaliśmy się tutaj z kolegami z OSP, jednostek z całej Polski, pod siedzibą NIK, ponieważ jest nam przykro w związku z działaniem pana Banasia (…). Uważamy, że środki, które zostały przyznane do naszych jednostek, są niezbędne do ratowania ludzkiego życia

— opowiada jeden ze strażaków.

Codziennie, jak wiecie, wyjeżdżamy do osób poszkodowanych w wypadkach i to my, strażacy, jesteśmy pierwsi na miejscu. Używamy sprzętu hydraulicznego, nowoczesnych, szybkich wozów strażackich, dzięki czemu możemy uratować wiele żyć

— słyszymy.

W spocie ukazano też nowoczesne wozy z oznaczeniami z Funduszu Sprawiedliwości.

Strażacy nie otrzymali żadnych pieniędzy, nie wzięli ich do kieszeni, tylko zabezpieczyli swoje wozy, strażnice, niezbędny sprzęt jak defibrylatory, czy narzędzia hydrauliczne

— mówią członkowie OSP. Jak podkreślają, nikomu nie odmawiają pomocy.

Apel strażaków do Banasia

Pojawił się również apel do prezesa NIK Mariana Banasia od wszystkich jednostek OSP w Polsce

Proszę nie blokować i nie utrudniać pozyskiwania środków na sprzęt do ratowania ludzkiego życia

— słyszymy.

olnk