Przechodzimy na politykę wystawiania mandatów za brak maseczek – powiedział w czwartek w Poznaniu minister zdrowia Adam Niedzielski. Podkreślił, że to konieczność w obliczu rosnącej liczby zakażeń.
CZYTAJ TAKŻE: Rośnie liczba zakażeń. Szef MZ apeluje o noszenie maseczek - także na cmentarzach: Poziom dyscypliny jest niewystarczający
Minister poinformował, że w piątek będzie rozmawiał o tej sprawie z szefostwem policji.
Jeżeli chodzi o karanie za brak maseczek, myślę, że ta polityka będzie niestety bardziej dolegliwa. Do tej pory podstawowym elementem to było zwracanie uwagi albo upomnienie, teraz przechodzimy na politykę wystawiania mandatów. Mamy dobre podstawy prawne, przypomnę, że pod tym kątem został zmieniony Kodeks wykroczeń
— powiedział w czwartek dziennikarzom.
Dodał, że celem jest zmiana podejścia Polaków do obowiązku noszenia maseczek w wyznaczonych miejscach. Zaznaczył, że potrzebna jest „egzekucja tego obowiązku i zwracanie również uwagi innym”.
Zdaję sobie sprawę, że czasem reakcje po zwróceniu uwagi są mało akceptowalne, ale proszę pamiętać że to świadczy o tej osobie. My dbajmy o swoje bezpieczeństwo również w ten sposób
— dodał.
Minister powtórzył, że szczepienia „to zawsze będzie dobrowolny wybór, dobrowolna decyzja”.
Ale jak państwo widzicie, patrząc chociażby na dzisiejsze wyniki i porównując je z wynikami sprzed roku, ten efekt szczepień dla zdrowia publicznego jest zauważalny
— powiedział.
W czwartek Ministerstwo Zdrowia podało, że badania potwierdziły blisko 8,4 tys. nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 101 osób z COVID-19.
Szczepienie dzieci po 5. roku życia coraz bliżej?
Według mojej wiedzy wniosek ze strony Pfizera, który dotyczy dopuszczenia szczepień przeciwko COVID-19 dla grupy wiekowej 5-11, jest już złożony. Oznacza to, że najwcześniej na przełomie listopada i grudnia taka decyzja jest możliwa – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.
Szef resortu zdrowia, odnosząc się do możliwości zaszczepienia dzieci przeciwko SARS-CoV-2, zwrócił uwagę, że są osoby, które mają upośledzoną odporność i w ich przypadku wspomaganie takiej odporności szczególne jest potrzebne.
Dlatego na pewno w pierwszej kolejności dzieci w tym wieku, które mają problemy z odpornością, powinny się zaszczepić
— zaznaczył.
W pozostałych przypadkach to zawsze będzie dobrowolny wybór i decyzja
— podkreślił.
Niedzielski poinformował, że w piątek rano zbierze się Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego. Jednak minister zapewnił, że przed Wszystkimi Świętymi żadne decyzje o nowych obostrzeniach nie będą podejmowane.
Myślę, że powinniśmy zmienić mentalność, która pozostała z czasów wakacji, kiedy zakażeń było niewiele i więcej przebywaliśmy na powietrzu. Teraz mamy zupełnie inne warunki, jesteśmy w zamkniętych pomieszczeniach
— mówił.
Do tej pory podstawowym elementem było zwracanie uwagi albo upomnienie, a teraz przechodzimy na politykę wystawiania mandatów
— dodał.
„Finanse muszą dotyczyć każdej sfery zdrowia”
Fundamentalne znaczenie w opiece medycznej ma rozwój nowoczesnych technologii, by sprostać wyzwaniom, które przed nią stoją – powiedział podczas kongresu Impact‘21 w Poznaniu minister zdrowia Adam Niedzielski.
Minister zauważył, że biorąc pod uwagę wyzwania, które stoją przed systemem opieki zdrowotnej, czyli m.in. ograniczone zasoby kadrowe, starzejące się społeczeństwo, przy jednoczesnym wzroście zapotrzebowania na świadczenia medyczne fundamentalne znacznie ma rozwój technologii.
Powinna ona, korzystając z dobrodziejstw cyfryzacji, e-usług, które już w tej chwili w zdrowiu wprowadzamy, pomóc zrobić to, co wydaje się na pierwszy rzut oka niemożliwym, czyli spotkać ten rosnący popyt z ograniczoną podażą
— stwierdził Niedzielski.
Wytłumaczył, że chodzi tutaj m.in. o rozwijanie telemedycyny, leczenie w domu przy wykorzystywaniu zaawansowanych urządzeń.
To są właśnie kierunki, które pozwolą sprostać tym wyzwaniom
— podkreślił.
Minister wyjaśnił, że aby przełożyć to wszystko na rzeczywistość potrzebne jest odpowiednie finansowanie.
Finanse muszą dotyczyć każdej sfery zdrowia. Mówimy tu o wynagrodzeniach, które budują atrakcyjność pracy w zawodzie, mówimy tutaj o nakładach na infrastrukturę, która tutaj niestety w Polsce nie jest najnowocześniejsza
— powiedział.
Te inwestycje to również inwestycje w technologie rozumiane nie tylko jako nowy sprzęt, ale nowy model organizacji. Wykorzystanie najnowszych osiągnięć w dziedzinie zarządzania, nauki. Sektor medyczny musi z tego czerpać
— zaznaczył.
„Połowa pielęgniarek za 6 lat będzie w wieku emerytalnym”
Niedzielski stwierdził, że zwiększanie nakładów na zdrowie do 7 proc. PKB w 2027 r. na pewno „nie zagwarantuje gwałtownego skoku, ale tutaj nie ma łatwych rozwiązań i tutaj nie ma możliwości zmiany z dnia na dzień”.
Odnosząc się do szpitalnictwa powiedział, że placówki muszą zmieniać profil.
Muszą bardziej stać się centrami diagnostyki, przynajmniej w dużej części, by te usługi wysokospecjalistyczne świadczone były w wybranych miejscach i by dostęp do nich był zagwarantowany
— wyjaśnił.
Podkreślił też, że kolejnym celem polityki zdrowotnej jest rozwój kadr i zwiększanie limitów przyjęć na studia medyczne, ponieważ w skali europejskiej Polska należy do tych krajów, które mają niedobór kadr, a średni wiek np. pielęgniarek wynosi 52-54 lata.
Oznacza, to że połowa pielęgniarek za 6 lat będzie w wieku emerytalnym, jeśli nie zapewnimy dopływu młodej kadry
— ostrzegł.
„Zdrowie zostało bardzo docenione”
Ważne jest to, że w ostatnim czasie zdrowie zostało bardzo docenione, docenione z punktu widzenia polityki państwa, które w ramach budowania zdrowia nie składa tylko deklaracji, ale włożyło też ogromny wysiłek finansowy – powiedział w Poznaniu minister zdrowia Adam Niedzielski.
Podczas kongresu Impact 2021 szef resortu zdrowia podkreślił, że wszystkie inwestycje w zdrowie definiują, jak szybko kraj i jego gospodarka wyjdzie z kryzysu.
Żeby wyjść z kryzysu, trzeba mieć dobrze działający sektor zdrowia, trzeba mieć środki, które można zainwestować chociażby w szczepienia. Trzeba postawić wyraźny priorytet dla polityki państwa
— wskazał.
Wydatkowanie środków to jest zagadnienie, które z jednej strony dla tych, którzy pracują w sektorze zdrowia jest oczywistością, ale wcale nie jest taką oczywistością dla innych interesariuszy, bo tych celów, na które można wydatkować środki publiczne jest cała masa
— mówił.
Niedzielski dodał, że jedną z lekcji, którą można wynieść z zarządzania kryzysowego jest to, jak bardzo sektor medyczny potrzebuje specjalistów w wielu dziedzinach m.in. ekonomistów, prawników, osób zarządzających czy informatyków.
Jak podsumował, „zbudowaliśmy dosyć profesjonalne narzędzia zarządcze, które właśnie w zdrowiu są bardzo potrzebne”.
Wykorzystaliśmy zrównoważoną kartę wyników do planowania strategii i podzieliliśmy zamiary i cele na 4 obszary, czyli pacjenta, procesy, rozwój i finanse
— powiedział.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/571817-szef-mz-zapowiada-surowe-karanie-za-brak-maseczki