Sytuacja jest poważna, ale porównując z rokiem poprzednim, szczególnie w kwestii liczby zakażeń czy hospitalizacji, widać fundamentalną różnicę, wynikającą oczywiście z poziomu zaszczepień - powiedział we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Lockdown jednak możliwy? Prof. Horban: Na niektórych terenach będzie musiało dojść do zdecydowanych działań. Inaczej się nie da
Sytuacja, z którą mamy do czynienia, jest sytuacją, którą należy ocenić jako poważną, ale zwracam uwagę, że porównując z rokiem poprzednim, szczególnie w kwestii liczby zakażeń czy hospitalizacji, widać fundamentalną różnicę, wynikającą oczywiście z poziomu zaszczepień
— powiedział szef MZ Adam Niedzielski na wtorkowej konferencji prasowej.
Dzisiaj mamy 6265 przypadków nowych zakażeń, a tego samego dnia, czyli 26 października (2020 roku) mieliśmy 16 400 nowych zakażeń. Więc widać, że ta skala to jest mniej więcej 2,5-krotna i to jest (…) efekt szczepień
— podkreślił.
Jak dodał, różnica ta jeszcze bardziej widoczna jest na poziomie hospitalizacji.
W tej chwili mamy 5 416 hospitalizacji, a rok temu, tego samego dnia, mieliśmy ich ponad 12 tys. Tutaj też widać, że wskaźnik jest zdecydowanie lepszy
— zauważył Niedzielski.
Niedzielski: Polska wygląda dosyć korzystnie na tle innych krajów
Minister ocenił też, że Polska wygląda dosyć korzystnie na tle innych krajów.
Miałem przyjemność rozmawiać zarówno z ministrem zdrowia Rumunii jak i Litwy. Oba te kraje mają zdecydowanie większą liczbę nowych zakażeń - mówię tutaj oczywiście o liczbie przeliczanej na 10 lub 100 tysięcy. Rumunia zwróciła się do nas z prośbą o udzielenie pomocy i już tej pomocy udzielamy
— poinformował Niedzielski.
Były już dwa transporty pacjentów, po trzech pacjentów, którzy trafili do Łodzi. Dziś spodziewamy się kolejnego transportu, a w dalszej kolejności, prawdopodobnie w czwartek, wyślemy tam misję medyczną, która będzie miała za zadanie pomagać naszym przyjaciołom z Rumunii
— powiedział.
Jak dodał, jednocześnie prowadzone są rozmowy z Litwą - na temat ewentualnego zabezpieczenia pacjentów z tego kraju. „Rozmowy są jeszcze wyprzedzające sytuację, bo według wskazań ze strony ministra zdrowia Litwy w tej chwili infrastruktura szpitalna na Litwie wystarcza na zapewnienie pomocy pacjentom” - wyjaśnił minister.
Minister zdrowia: Zwiększymy liczbę łóżek dla pacjentów z COVID-19 o 10 tys.
Baza łóżek dla pacjentów z COVID-19 będzie zwiększona łącznie o 10 tys. łóżek - 8,5 tys. w zwykłych szpitalach i 1,5 tys. w szpitalach tymczasowych. To jest dodatkowa przestrzeń, która da nam bezpieczeństwo na co najmniej 2-3 tygodnie - mówił we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Jak zaznaczył Niedzielski na konferencji prasowej w Warszawie, pogarszająca się sytuacja epidemiczna wymaga reakcji.
Reakcją jest w tej chwili zwiększanie infrastruktury łóżkowej, czyli tej części bazy szpitalnej, która jest przeznaczona na walkę z COVID-19
— stwierdził.
Poinformował, że w tej chwili jest ponad 5 tys. hospitalizacji, a dla pacjentów z COVID-19 dostępnych jest blisko 10 tys. łóżek.
Te 10 tys. oznacza, że od sierpnia zwiększyliśmy bazę łóżkową o 4 tys. Ona pierwotnie wynosiła mniej więcej 6 tys. Czyli systematycznie - tak jak widzimy tempo rozwoju pandemii - również zwiększamy, razem z wojewodami, razem z MSWiA, tę liczbę dostępnych łóżek dla systemu covidowego
— mówił Niedzielski.
Przypomniał, że w piątek odbyło się spotkanie z wojewodami z całej Polski, na którym podjęto decyzję, żeby różnica pomiędzy łóżkami zajętymi a dostępnymi dla osób chorych na COVID-19 nie była zbyt duża.
Bo to oznacza, że kolejne łóżka są wyjmowane z systemu przeznaczonego na leczenie innych chorób, których leczenie jest sprawą równie ważną. Dlatego będziemy pilnowali, żeby ten wskaźnik zajętości łóżek był na poziomie 60-70 proc., nie tak jak w poprzednich falach, gdzie ten bufor staraliśmy się mieć zdecydowanie większy
— zaznaczył minister zdrowia.
Podkreślił, że baza łóżek dla pacjentów z COVID-19 zostanie w najbliższym czasie zwiększona łącznie o 10 tys. łóżek - 8,5 tys. w zwykłych szpitalach i 1,5 tys. w szpitalach tymczasowych.
To jest ta dodatkowa przestrzeń, która na co najmniej 2-3 tygodnie da nam bezpieczeństwo
— ocenił.
Wystawianie skierowań na trzecią dawkę dla osób pełnoletnich - od 2 listopada
Planujemy, że proces wystawiania skierowań dla pełnoletnich osób, które pół roku temu miały podaną ostatnią dawkę szczepionki przeciw COVID-19 będzie uruchomiony 2 listopada - powiedział we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Szef MZ na konferencji prasowej przekazał najnowsze informacje dotyczące sytuacji epidemicznej w Polsce.
Jak mówił, w związku ze wzrostem zakażeń 27 października rusza Szpital Tymczasowy w Ostrołęce, 2 listopada zostanie uruchomiony Szpital Tymczasowy w Poznaniu, a w najbliższym czasie zostanie otwarty szpital na Okęciu.
Minister podkreślił, że wśród wszystkich mutacji wirusa dominuje wariant Delta.
Niedzielski zwracał także uwagę na wzrost liczby wykonywanych testów.
Bardzo przyspieszyły zlecenia z POZ na wykonywanie testów, bardzo symptomatycznym dniem, jeśli chodzi o wykonanie tych testów jest poniedziałek. W zeszłym tygodniu (w poniedziałek-PAP) mieliśmy wzrost do około 16-17 tys. testów. A w tym tygodniu w poniedziałek było wykonanych ponad 24 tys. takich zleceń
— wskazał szef MZ.
Minister przekazał, że resort przygotowuje się do podania trzeciej dawki szczepionki dla wszystkich osób dorosłych w Polsce.
Planujemy, że ten proces wystawiania skierowań dla osób, które pół roku temu miały podaną ostatnią dawkę będzie uruchomiany 2 listopada
— przypomniał.
Przypomniał o stanowisku Rady Medycznej, która zarekomendowała możliwość podawania trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19 wszystkim osobom powyżej 18. roku życia
Niedzielski poinformował, że zespół działający przy ministrze zdrowia najpóźniej jutro wyda w tym zakresie rekomendację.
Zgodnie z wcześniejszą rekomendacją Rady Medycznej przy premierze, podawana jest już trzecia dawka szczepionki, w celu poprawy, utrwalenia i przedłużenia ochrony po szczepieniu, dla chętnych osób powyżej 50 lat oraz pracowników ochrony zdrowia mających bezpośredni kontakt z pacjentem.
Przypominającą dawkę stosuje się we wskazanych grupach z zachowaniem odstępu co najmniej sześciu miesięcy po ukończeniu pełnego schematu szczepienia przeciw COVID-19. Szczepienie jest wykonywane preparatem firmy Pfizer/BioNTech, niezależnie od rodzaju szczepionki zastosowanej uprzednio podczas szczepienia podstawowego I i II dawką.
Niezależnie od tego dawka dodatkowa uzupełniająca podawana jest osobom z upośledzeniem odporności, u których odpowiedź immunologiczna na szczepienie mogła być niewystarczająca.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/571548-niedzielskiwidac-fundamentalna-roznice-w-przebiegu-pandemii