Straż Graniczna opublikowała w mediach społecznościowych kolejne nagranie. Widać na nim grupę cudzoziemców, którzy próbują siłowo sforsować granicę od strony białoruskiej. W tłumie migrantów słychać m.in. okrzyki „Germany”. Ponadto SG informowała o incydentach z udziałem cudzoziemców - m.in. ucieczce Syryjczyka ze szpitala w Hajnówce, zatrzymaniu obywatela Niemiec, który wiózł kamperem grupę 19 migrantów, jak również deklaracjach cudzoziemców, że nie chcą skorzystać z pomocy w Polsce. Celem przybyszów z Bliskiego Wschodu są nie tylko Niemcy, ale i takie kraje jak Wielka Brytania.
CZYTAJ TAKŻE:
Migranci krzyczą „Germany”
W piątek 8 października na odcinku ochranianym przez Placówkę SG w Czeremsze migranci próbowali sforsować granicę od strony białoruskiej i przedostać się do Polski, choć z okrzyków, jakie słyszymy na nagraniu opublikowanym przez Straż Graniczną wynika, że to niekoniecznie nasz kraj jest celem podróży cudzoziemców.
W tłumie migrantów słyszymy m.in. okrzyki „Germany”.
Siłowe forsowanie granicy z 🇧🇾 do 🇵🇱 w dn. 08.10 br. Odcinek ochraniany przez Placówkę SG w Czeremsze.
W rozmowie z PAP rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska poinformowała, że była to jedna z dwóch dużych grup migrantów, które ostatnio próbowały siłowo sforsować granicę.
Na filmie widać 90 osobową grupę, która w piątek, forsując zapory techniczne, próbowała siłą wedrzeć się do Polski
— tłumaczyła rzeczniczka, dodając, że dzień później strażnicy zatrzymali grupę 130 osobową.
Obywatel Niemiec i 19 migrantów w kamperze
To nie jedyny incydent zarejestrowany w ostatnich dniach przez polskich pograniczników.
W poniedziałek Straż Graniczna zatrzymała 8 mężczyzn za pomocnictwo w transporcie imigrantów.
Jeden z nich - obywatel Niemiec wiózł dziewiętnastu mężczyzn kamperem
— poinformowała ppor. Anna Michalska.
Jak informuje rzeczniczka SG, pozostali zatrzymani przez SG to dwóch Polaków w wieku 32 i 61 lat, obydwaj pochodzą z województwa śląskiego; jeden Irakijczyk i Syryjczyk, którzy podróżowali razem - obydwaj mieli niemieckie tytuły pobytowe, a Syryjczyk miał status uchodźcy; kolejny Syryjczyk i obywatel Turcji również mieli niemieckie tytuły pobytowe.
W poniedziałek strażnicy graniczni odnotowali 605 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Zatrzymali 13 nielegalnych imigrantów, wszyscy są obywatelami Iraku - poinformowała we wtorek Straż Graniczna.
Jak dodano, za pomocnictwo funkcjonariusze SG zatrzymali 8 osób. Są to obywatele Iraku, Niemiec, Turcji, Ukrainy i 2 obywateli Syrii i Polski.
W poniedziałek 11.10 na granicy PL-BY odnotowano 605 prób jej nielegalnego przekroczenia. Zatrzymano 13 nielegalnych imigrantów, wszyscy to ob.Iraku. Za pomocnictwo funkcjonariusze SG zatrzymali 8 osób: 2 ob.Syrii,ob.Iraku,ob.Niemiec,ob.Turcji,ob.Ukrainy i 2 ob. Polski
Kryzys migracyjny i stan wyjątkowy
Od sierpnia Straż Graniczna udaremniła ponad 16 tys. prób nielegalnego sforsowania granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 5 tys. miało miejsce w październiku. We wszystkich ośrodkach straży granicznej przebywa obecnie ponad 1,5 tys. nielegalnych migrantów.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią - w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego - obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. 1 października prezydent podpisał rozporządzenie o przedłużeniu stanu wyjątkowego o 60 dni.
Ucieczka Syryjczyka ze szpitala w Hajnówce
Ze szpitala w Hajnówce uciekł 20-kilkuletni obywatel Syrii
— poinformowała we wtorek rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska.
Jak przekazała rzecznik, „cudzoziemiec został odnaleziony w niedzielę 10 października w okolicy miejscowości Szymki (woj. podlaskie, pow. białostocki) przez aktywistów i lekarzy z Grupy Medyków”. W poniedziałek 20-kilkuletni mężczyzna uciekł ze szpitala w Hajnówce.
Razem z Syryjczykiem znaleziono również dwójkę innych cudzoziemców - kobietę i dziecko.
Prawdopodobnie są to również obywatele Syrii
— wskazała ppor. Michalska. Podkreśliła, że o zdarzeniu nie została poinformowana Straż Graniczna.
Medycy z grupy „Medycy na granicy” wezwali karetkę pogotowia, którą - już będącą w drodze, odwołali, twierdząc, że sami przywiozą cudzoziemców
— przekazała rzecznik.
Cała trójka została przez aktywistów dowieziona do szpitala. O zdarzeniu nadal nie była informowana Straż Graniczna.
Wczoraj (w poniedziałek - PAP) mężczyzna uciekł ze szpitala, a kobieta z dzieckiem pozostają w placówce
— zaznaczyła ppor. Michalska.
Apel Straży Granicznej
Straż Graniczna zwraca się z prośbą do osób, w tym członków różnych organizacji, którzy ujawniają przypadki przebywania cudzoziemców w okolicy objętej stanem wyjątkowym, których pobyt w tym miejscu wskazuje na związek z migracją z Białorusi do Polski o przekazywanie informacji o takich przypadkach.
Przekazywanie takich informacji może przyczynić się w istotny sposób do zapewniania skutecznej ochrony granicy w tym także, co ma istotne znaczenie, przyczyni się do skutecznego wykrywania pomocników w organizowaniu nielegalnej migracji, bo jak informowaliśmy już wcześniej, większość pomocników do organizowania nielegalnej migracji to także cudzoziemcy, którzy czerpią znaczne korzyści finansowe z tego procederu oraz, jak pokazuje praktyka, są to często osoby niebezpieczne. Zatem apelujemy o obywatelską podstawę w tym zakresie
— podkreśliła rzecznik SG.
Obywatel Iraku nie chce pomocy Polski
Obywatel Iraku – ojciec 4 dzieci (8, 10, 13, 14 lat) ujawniony w sobotę 09.10 przez grupę aktywistów oraz dziennikarzy w miejscowości Nowa Łuplanka (woj. podlaskie, pow. białostocki), wczoraj po raz kolejny zadeklarował, że celem jego podróży nie jest Polska a Wielka Brytania
— przekazała we wtorek rzecznik SG.
Aktywiści alarmowali Straż Graniczną, że cudzoziemiec i jego dzieci chcą złożyć wnioski o ochronę międzynarodową w Polsce.
Po zabraniu do pomieszczeń Straży Granicznej mężczyzna kilkukrotnie oznajmił, że nie chce pozostać w Polsce
— zaznaczyła ppor. Michalska. Na miejsce przyjechała pełnomocnik z Fundacji Ocalenie, która rozmawiała długo z cudzoziemcem. Jak podkreśliła rzecznik, „pomimo rozmów, mężczyzna stanowczo oświadczył, że nie chce pomocy od Polski i nie będzie składał wniosku o ochronę międzynarodową w Polsce”.
Złożył też w tej sprawie pisemne oświadczenie
— dodała.
Po wykonaniu niezbędnych czynności zostanie skierowany wniosek do sądu o umieszczeniu mężczyzny razem z dziećmi w ośrodku dla cudzoziemców, gdzie przez najbliższe tygodnie będzie oczekiwał na decyzje zobowiązującą go do powrotu do swojego kraju
— przekazała ppor. Anna Michalska.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią - w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego - obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. 1 października prezydent podpisał rozporządzenie o przedłużeniu stanu wyjątkowego o 60 dni.
aja/PAP, Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/569716-wstrzasajace-nagranie-migranci-forsuja-granice