Przekroczyliśmy ponad 2 tys. dziennych zakażeń koronawirusem. Jeżeli porównamy tę liczbę do ubiegłej środy, to jest wzrost o 70 proc. – poinformował w środę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Czwarta fala zdecydowanie zaczyna przyspieszać – ocenił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co z cmentarzami na Wszystkich Świętych? Jaka przyszłość przed ratownictwem medycznym? Szef MZ: Będziemy żyli z covidem
„Bardzo szybko migająca czerwona lampka”
Wiceszef resortu zdrowia Waldemar Kraska w Programie Pierwszym Polskiego Radia mówił m.in. o obecnej sytuacji związanej z pandemią w Polsce.
Dzisiejsze dane to już bardzo szybko migająca czerwona lampka. Przekroczyliśmy ponad 2 tys. dziennych zakażeń. (…) Dokładnie 2085 przypadków. Jeżeli porównamy do ubiegłej środy, to jest wzrost o 70 proc., czyli widzimy, że czwarta fala zdecydowanie zaczyna przyspieszać. Także 33 osoby zmarły
— poinformował Kraska.
Dodał, że te dane powinny skłonić wszystkie niezaszczepione osoby do udania się do punktu szczepień.
Naprawdę to jest ostatni moment, kiedy powinniśmy się zaszczepić, więc apeluję do wszystkich państwa – zaszczepmy się, bo widzimy, że czwarta fala zdecydowanie przyspiesza w tych województwach, gdzie osób zaszczepionych jest najmniej, czyli woj. lubelskie, woj. podkarpackie, woj. podlaskie
— wymienił.
„Przybywa osób na oddziałach intensywnej terapii”
Kraska powiedział, że taka sytuacja przekłada się na liczbę osób trafiających do szpitali.
Tutaj też przekroczyliśmy już liczbę dwóch tysięcy pacjentów, 2013 dokładnie mamy w tej chwili w polskich szpitalach pacjentów z COVID-19. Także przybywa osób, które przebywają na oddziałach intensywnej terapii, podłączone do respiratorów
— powiedział Kraska.
Zaapelowała o to, aby pamiętać o noszeniu maseczek, o zachowaniu dystansu i o dezynfekcji.
Naprawdę to są proste metody, o których powinniśmy codziennie pamiętać, a myślę, że już zapomnieliśmy
— dodał
CZYTAJ TAKŻE: RAPORT. 1325 nowych zakażeń koronawirusem, zmarło 46 osób. Rośnie liczba chorych w szpitalach!
Kraska: Nie planujemy obostrzeń, które dotyczyłyby gospodarki
Nie planujemy obostrzeń związanych z COVID-19, które dotyczyłyby gospodarki. Myślę, że w tej chwili żadnego kraju w Europie na to nie stać. Jeżeli będziemy reagowali, to oczywiście punktowo – powiedział w środę wiceszef resortu zdrowia Waldemar Kraska.
W środę w Programie Pierwszym Polskiego Radia wiceszef resortu zdrowia Waldemar Kraska odniósł się m.in. do pytania o ewentualne planowane przez rząd obostrzenia związane z COVID-19.
My nie planujemy jakichś obostrzeń jeżeli chodzi o gospodarkę. Myślę, że w tej chwili żadnego kraju w Europie na to nie stać. Jeżeli będziemy reagowali to oczywiście punktowo, w skali powiatowej. Mam nadzieję, że do takich obostrzeń nie dojdzie
— poinformował Kraska.
Dopytywany o to, co oznacza reagowanie punktowo, sprecyzował, że będą to decyzje podejmowanie lokalnie przez stacje sanitarne i będą dotyczyć np. szkół czy imprez.
To będą bardzo indywidualne decyzje, nie ogólnopolskie, ale właśnie powiatami lub miastami. Zobaczymy, jaka będzie sytuacja
— zaznaczył.
Poproszony o ocenę tego, jak będzie wyglądała sytuacja epidemiczna po 1 listopada i czy wówczas należy spodziewać się skokowej liczby nowych przypadków, podkreślił, że jesteśmy w innej sytuacji niż rok temu.
Wtedy nie było szczepionki, nie szczepiliśmy się. W tej chwili jest ileś osób, które są zaszczepione, które już przechorowały. Troszkę to już jest inna sytuacja epidemiologiczna. Trudno w tej chwili powiedzieć, czy po 1 listopada ten wzrost nastąpi. Na pewno ta nasza mobilność, przemieszczanie się, nie będzie służyło poprawie sytuacji
— mówił
W tej chwili nie planujemy na Wszystkich Świętych żadnych (dodatkowych – PAP) obostrzeń
— zaznaczył
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/568937-wiceszef-mz-dzisiejsze-dane-to-migajaca-czerwona-lampka