Straż Graniczna odnotowała w czwartek ponad 500 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej - poinformowała SG w piątek. Zatrzymano 18 nielegalnych imigrantów.
529 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej zanotowała w czwartek Straż Graniczna. SG poinformowała na Twiteerze, że zatrzymano 18 obywateli Iraku, a także cztery osoby za pomocnictwo. Są to obywatele Libanu i Polski oraz 2 obywatele Ukrainy.
Od sierpnia Straż Graniczna udaremniła ponad 10 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, a 1,5 tys. osób zostało zatrzymanych w głębi kraju i przewiezionych do ośrodków dla uchodźców. Tylko we wrześniu 7535 razy próbowano sforsować granicę między naszym krajem a Białorusią.
Mocny komentarz wiceministra Pobożego
Do statystyk opublikowanych przez Straż Graniczną, odniósł się wiceszef MSWiA Błażej Poboży.
W dniu żenujących popisów opozycji spod znaku PO i Lewicy w polskim Sejmie, na granicy białorusko-polskiej padł rekord prób nielegalnych przekroczeń: 529. Symboliczne
— napisał Poboży.
Prawie 1500 nielegalnych imigrantów w ośrodkach SG
Według informacji przekazanych przez Straż Graniczną, w ośrodkach SG przebywa 1492 nielegalnych imigrantów. W tej grupie są 292 kobiety, 853 mężczyzn, a także 337 dzieci. Najliczniejszą grupę stanowią obywatele Iraku – 735 i Afganistanu – 427.
Liczba osób przebywających w ośrodkach rośnie, gdyż niemal każdego dnia są zatrzymywani nielegalni imigranci, którym udało się przekroczyć granicę polsko-białoruską.
Michalska wyjaśniła, że „wszystkie ośrodki Straży Granicznej są strzeżone, gdyż przebywają w nich osoby, które nielegalnie dostały się na terytorium Polski, te osoby, które legalnie się dostają i składają wnioski o ochronę międzynarodową są w otwartych ośrodkach”.
Np. w powiecie bialskim (woj. lubelskie), który graniczy z Białorusią, w Białej Podlaskiej znajduje się zamknięty ośrodek Straży Granicznej. Tylko w sierpniu trafiło do niego ponad 150 osób. W większości pochodzą one z Afganistanu i Iraku.
W tym samym powiecie jest również ośrodek recepcyjnego dla imigrantów prowadzony przez Urząd do Spraw Cudzoziemców. Do ośrodka w Kolonii Horbów od początku sierpnia przyjęto ok. 70 osób.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik poinformował w środę, że „miejsca w ośrodkach SG są już wyczerpane”. Zaznaczył, że muszą być tworzyć nowe tego typu ośrodki.
Szef MSWiA Mariusz Kamiński przekazał podczas czwartkowego posiedzenia Sejmu, że „95 proc. ludzi, którzy próbują przekroczyć polską granicę (z Białorusią – PAP) jest zatrzymywanych na linii granicznej”.
Od początku roku 11,5 tys. osób szturmowało naszą granicę. Zdecydowana większość została zatrzymana na linii granicznej i niewpuszczona do Polski
— wskazał.
Szef resortu spraw wewnętrznych poinformował też, że 10 tys. osób zostało zatrzymanych na linii granicznej, a 1,5 tys. zostało zatrzymanych w głębi kraju i przewiezionych do ośrodków dla uchodźców.
29 nielegalnych imigrantów na A2
Funkcjonariusze Straży Granicznej przy wsparciu łódzkiej KAS zatrzymali na autostradzie A2 grupę 29 cudzoziemców, która nielegalnie przedostała się do Polski - przekazała w piątek PAP rzeczniczka Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej por. SG Dagmara Bielec-Janas.
Do zdarzenia doszło w czwartek w godzinach popołudniowych na trasie A2 przy bramkach poboru opłat w miejscowości Sosnowiec (Łódzkie).
Funkcjonariusze Straży Granicznej po uzyskaniu informacji od łódzkiej KAS o tym, że samochodem dostawczym marki mercedes sprinter podróżują w ukryciu nielegalni migranci, natychmiast udali się we wskazany rejon
— tłumaczyła por. SG Dagmara Bielec-Janas.
Na miejscu pogranicznicy przystąpili do kontroli legalności pobytu tych osób.
Ze wstępnych ustaleń - uzyskanych na podstawie ustnych oświadczeń cudzoziemców oraz wstępnym badaniu lekarskim - wiadomo, że wśród zatrzymanych osób są prawdopodobnie obywatele Iraku oraz Syrii, w tym 18 mężczyzn, 10 kobiet i jedno dziecko
— przekazała i dodała, że cudzoziemcy w chwili zatrzymania nie wymagali pomocy medycznej.
Obecnie trwają czynności z cudzoziemcami zmierzające do ustalenia ich tożsamości oraz skąd podróżowali
— zaznaczyła rzeczniczka NwOSG.
Podała, że zatrzymany został również kierowca mercedesa sprintera, 32–letni obywatel Turcji.
Jest on podejrzany o udział w zorganizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy przez cudzoziemców
— podała.
Obecnie trwają czynności z podejrzanym.
Podkreśliła, że wobec wszystkich zatrzymanych osób wdrożono procedurę administracyjną, zmierzającą do zobowiązania ich do powrotu.
Przedstawione zostaną im również zarzuty z art. 264 par. 2 kk, czyli nielegalnego przekroczenia granicy. Zabezpieczane są także dowody w sprawie w celu ustalenia okoliczności zdarzenia, przede wszystkim trasy podróży cudzoziemców
— dodała.
Kłamstwa białoruskiej propagandy
Na terytorium Polski działa „sieć organizatorów nielegalnej migracji”, a polscy pogranicznicy siłą wyrzucają migrantów na Białoruś – twierdzi w piątkowym komunikacie białoruski Państwowy Komitet Graniczny (GPK).
GPK powołuje się na statystyki Straży Granicznej, według których, jak twierdzi, „tylko w ciągu minionego miesiąca na terytorium Polski zatrzymano prawie 100 osób, które pomagały migrantom nielegalnie przekraczać granicę, a następnie przedostać się do krajów UE”.
Strona białoruska twierdzi, że funkcjonariusze SG „wznoszą płoty, siłą wypychają lub po prostu wyrzucają nieprzytomnych ludzi na terytorium Białorusi”.
GPK zarzuca również polskim władzom, że nie dopuszczają one na granicę „dziennikarzy, obrońców praw człowieka, a nawet przedstawicieli Frontexu (unijnej agencji ochrony granic - PAP)”.
Białoruś odrzuca oskarżenia o celowe wywoływanie kryzysu migracyjnego na granicach z UE, w Polsce, na Litwie i Łotwie. Ostatnio Alaksandr Łukaszenka przekonywał, że na terenie Białorusi działają osoby, które zajmują się przerzutem migrantów, ale są to obywatele innych krajów. Władze białoruskie nie poinformowały dotąd o zatrzymaniu takich osób.
Służby graniczne Polski, Litwy i Łotwy wielokrotnie informowały, że podczas przekraczania granicy migranci otrzymują wsparcie białoruskich funkcjonariuszy lub są przez nich zmuszani do przejścia na terytorium państw UE.
Od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią - w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego - obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. W czwartek wieczorem Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/568410-rekord-prob-nielegalnego-przejscia-granicy-imigranci-na-a2