Rzecznik rządu Piotr Müller pytany, co jeśli w ciągu 60 dni sytuacja na polsko-białoruskiej granicy się nie poprawi stwierdził, że nadal będą podejmowane działania, które są możliwe w ramach obowiązujących przepisów prawa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Na wtorkowym posiedzeniu rząd podjął decyzję o zawnioskowaniu do prezydenta Andrzeja Dudy o przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni na obszarze części woj. podlaskiego i woj. lubelskiego. Sejm wnioskiem zajmie się w czwartek wieczorem.
A jeśli sytuacja się nie zmieni?
Rzecznik rządu pytany w czwartek rano w TVN24 co będzie jeśli za 60 dni sytuacja na polsko-białoruskiej granicy się nie zmieni, odparł, że „wtedy nadal będziemy podejmować działania, które są możliwe w ramach obowiązujących przepisów prawa”.
Natomiast liczę, że do tego czasu też uda się, przynajmniej częściowo zbudować infrastrukturę niezbędną do tego, aby te ruchy ograniczyć
— zaznaczył.
Ogrodzenie na granicy z Białorusią zaczęto instalować pod koniec sierpnia.
Müller mówił też, że rząd zdecydował, by w nowelizacji budżetu zapisać dodatkowe 500 mln zł na zbudowanie dodatkowej infrastruktury zabezpieczającej granicę.
Stan wyjątkowy obowiązuje od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią na obszarze części województw lubelskiego i podlaskiego. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta wydanego na wniosek rządu. Przedstawiciele rządu uzasadniali konieczność wprowadzenia stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią oraz ćwiczeniem wojsk Rosji i Białorusi Zapad.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/568246-ani-kroku-wstecz-wobec-zagrozenia-wazna-zapowiedz-mullera