Pomiędzy tanimi liniami lotniczymi Ryanair, a Centralnym Portem Komunikacyjnym wybuchł ostry konflikt. Wszystko za sprawą słów szefa irlandzkiej firmy, który mocno skrytykował pomysł budowy nowego lotniska. Na jego słowa odpowiedział na Twitterze prezes CPK, co znów zripostowała spółka Ryanair. Komentatorom zdecydowanie nie spodobała się stronniczość przewoźnika i dali temu wyraz we wpisach.

Michael O’Leary w wywiadzie dla Onet Podróże mówił, że budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego, to „szalony plan”.

Na słowa prezesa Ryanaira odpowiedzieli przedstawiciele CPK.

To inwestycja przemyślana, oparta na liczbach i opłacalna dla polskiej gospodarki, a niekoniecznie dla irlandzkiego przewoźnika

— podkreślili.

Budowa CPK marnotrawstwem pieniędzy?

Onet przedstawił później oświadczenie irlandzkiego przewoźnika, w którym padły mocne słowa.

Ryanair (…) odrzuca wymówki przedstawicieli CPK, których zdaniem marnowanie 30 miliardów złotych na zamek na piasku w postaci lotniska w szczerym polu jest „dobrze przemyślaną inwestycją”. Ryanair uważa, iż marnowanie 30 mld zł na lotnisko w szczerym polu jest równie dobrze przemyślane, jak inwestycja w Bitcoina lub inny równie bezużyteczny system ponzi

— czytamy na portalu podroze.onet.pl.

Lotnisko CPK - zamek na piasku w szczerym polu będzie kolejną poważną nieudaną inwestycją podobnie jak terminal Brandenburg w Berlinie, którego budowa była opóźniona o 10 lat, a budżet został przekroczony o 5 miliardów euro. Miasto Warszawa jest dobrze skomunikowane przez swoje 2 istniejące lotniska Chopin i Modlin, a polscy podatnicy mogą i powinni zaoszczędzić miliardy, rozsądnie rozwijając porty Modlin i Chopin, rezygnując z Lotniska „CPK Bitcoin”

— podkreślono.

Odpowiedź prezesa CPK

Na zarzuty Ryanaira postanowił odpowiedzieć prezes Centralnego Portu Komunikacyjnego - Mikołaj Wild.

Na złodzieju czapka gore. CPK w odróżnieniu od Ryanair nie uzyskał nigdy nielegalnej pomocy publicznej. Zamiast rezygnacji z #CPK polscy podatnicy powinni zaoszczędzić, rezygnując z dotowania lotów Ryanair z portów regionalnych

— napisał na Twitterze Mikołaj Wild.

Irlandzki przewoźnik dolewa oliwy do ognia

Ryanair postanowił eskalować konflikt z CPK i odpowiedział na wpis Mikołaja Wilda.

Miliardy złotych marnowane na „CPK - zamek na piasku” to pomoc publiczna w sytuacji gdy CPK nie prowadzi działalności, nie ma pasażerów ani linii lotniczych

— czytamy.

Te miliardy mogłyby pomóc sfinansować straty PAŻPu w związku z Covid lub zostać wydane na polskie szkoły, szpitale, nauczycieli i pielęgniarki. Ryanair nie otrzymał ani złotówki od polskiego rządu ani od polskich podatników, podczas gdy CPK marnuje miliardy złotych

— dodał przewoźnik w kolejnym wpisie.

Zdecydowana reakcja na wpisy Ryanaira!

Komentatorzy byli mocno oburzeni wpisami Ryanaira. Dali temu wyraz we wpisach na Twitterze.

Na miejscu Ryanair najpierw zadbałabym o to, aby jego pasażerowie nie byli porywani w trakcie lotu przez autorytarne reżimy, a dopiero później zajmował się moralizowaniem i uprawianiem polityki.

Ryanair chciałby decydować na co Polska ma wydawać pieniądze. Pomyliliście odwagę z odważnikiem.

Oho, jeszcze tego brakowało, żeby nam @Ryanair mówił co nam wolno a czego nie.

Podatnicy z Mazowsza, finansujący lotnisko w Modlinie, skąd lata Ryanair, mogą mieć na ten temat nieco inne zdanie.

Hej @Ryanair IRLANDZKA linio, chyba Wam się coś pomyliło? Co Was to obchodzi na co Polacy wydają swoje pieniądze?

Będę się starał więcej nie wybierać Waszej linii, także zawodowo, a proszę mi wierzyć - wydajemy rocznie ponad 100 tys. zł na bilety lotnicze dla uczestników wymian międzynarodowych. Proszę pozdrowić social media managera.

mm/podroze.onet.pl/Twitter