Straż Graniczna odnotowała na granicy z Białorusią 249 prób nielegalnego przedostania się do Polski. Zatrzymała 12 nielegalnych imigrantów oraz 3 osoby za pomocnictwo – poinformowała we wtorek ppor. Anna Michalska ze Straży Granicznej.
CZYTAJ TAKŻE: Czy stan wyjątkowy przy granicy z Białorusią zostanie przedłużony? Szef MON: „Ryzyko prowokacji znacząco spadło”
W poniedziałek strażnicy graniczni odnotowali na granicy z Białorusią 249 prób nielegalnego przedostania się do naszego kraju. Zatrzymano 12 nielegalnych imigrantów: 11 z nich jest obywatelami Iraku, a jeden obywatelem Konga. Pozostałe próby zostały udaremnione
— przekazała Michalska.
Dodała, że na odcinku zabezpieczanym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej zatrzymano trzy osoby za pomocnictwo w nielegalnym przekroczeniu granicy. Są wśród nich obywatele Syrii, Tadżykistanu i Gruzji.
Poprawki do projektu nowelizacji ustawy o cudzoziemcach
Sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zarekomendowała wprowadzenie poprawek do projektu nowelizacji ustawy o cudzoziemcach. Chodzi o zmiany w przepisach o nielegalnym przekraczaniu granicy.
Komisja na wtorkowym posiedzeniu zajęła się nowelizacją ustawy o cudzoziemcach. Posłowie zarekomendowali przyjęcie projektu wraz z poprawkami, które w imieniu klubu PiS złożył Zdzisław Sipiera. Jednocześnie komisja zarekomendowała odrzucenie poprawek zgłoszonych przez KO.
Jedna z poprawek, której przyjęcie zarekomendowała komisja, zakłada dodanie w ustawie z dnia 12 października 1990 r. o ochronie granicy państwowej art. 18c. Zgodnie z tym artykułem, osoba, która „zabiera, niszczy, uszkadza, usuwa, przesuwa lub czyni niezdatnymi do użytku elementy infrastruktury, znajdujące się w strefie nadgranicznej i przeznaczone do ochrony granicy państwowej, w szczególności ogrodzenia, zasieki, zapory lub rogatki”, będzie podlegała karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5. Natomiast w przypadku mniejszej wagi, sprawca podlegałby karze grzywny.
Zdaniem wnioskodawców, wprowadzenie poprawki uzasadnione jest potrzebą karania osób ingerujących w infrastrukturę znajdującą się w strefie nadgranicznej „w celu ochrony granicy państwowej w związku w szczególności z aktualną sytuacją na granicy z Republiką Białorusi, a tym samym ma na celu zapewnienie bezpieczeństwa wewnętrznego i porządku publicznego na terytorium RP”.
Zarekomendowanie wprowadzenia tej poprawki pociągnęło za sobą również zmianę tytułu nowelizacji z nowelizacji ustawy o cudzoziemcach oraz ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP - na nowelizację ustawy o cudzoziemcach i niektórych innych ustaw.
Jakie poprawki złożył jeszcze poseł PiS?
Kolejna z poprawek zgłoszonych przez Sipierę zakłada, że w przypadku cudzoziemca, który został zatrzymany niezwłocznie po nielegalnym przekroczeniu granicy, komendant placówki Straży Granicznej właściwy ze względu na miejsce przekroczenia granicy sporządza protokół przekroczenia granicy oraz wydaje postanowienie o opuszczeniu terytorium RP. Na postanowienie o opuszczeniu terytorium RP przysługuje zażalenie do Komendanta Głównego SG. Złożenie zażalenia nie wstrzymuje wykonania postanowienia.
Jak uściślono, w postanowieniu określa się nakaz opuszczenia przez cudzoziemca terytorium RP oraz orzeka się zakaz ponownego wjazdu na terytorium RP i innych państw obszaru Schengen wraz z określeniem okresu tego zakazu. Zakaz ten miałby być orzekany na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
W poprawce dodano też zapis, że do zakazu ponownego wjazdu na terytorium RP i innych państw obszaru Schengen, orzeczonego w powyższym postanowieniu, stosuje się przepis art. 320 ustawy o cudzoziemcach, który mówi, że organ, który w pierwszej instancji wydał decyzję o zobowiązaniu cudzoziemca do powrotu, może ten zakaz cofnąć.
W poprawce określono również, że organem wyższego stopnia w stosunku do komendanta placówki SG w sprawach cofnięcia zakazu ponownego wjazdu na terytorium RP i innych państw obszaru Schengen, orzeczonego w postanowieniu o opuszczeniu terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, jest Komendant Główny SG.
Poprawki KO odrzucone
Komisja odrzuciła poprawki KO zgłoszone przez posłankę Urszulę Zielińską. Pierwsza z poprawek zakładała wykreślenie przepisu dotyczącego wydawania postanowień o opuszczeniu terytorium RP przez cudzoziemca, który został zatrzymany niezwłocznie po nielegalnym przekroczeniu granicy zewnętrznej. Druga skreślenie art. 2, zgodnie z którym szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców może pozostawić bez rozpoznania wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej, który został złożony przez cudzoziemca zatrzymanego niezwłocznie po nielegalnym przekroczeniu granicy zewnętrznej. Zdaniem Zielińskiej, proponowany zapis pozwalając na pozostawienie wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej bez rozpoznania, łamie szereg fundamentalnych przepisów prawa azylowego.
Projekt nowelizacji ustawy o cudzoziemcach zakłada, że cudzoziemiec, zatrzymany niezwłocznie po nielegalnym przekroczeniu granicy zewnętrznej UE, postanowieniem komendanta placówki Straży Granicznej będzie zobowiązany do opuszczenia terytorium RP i objęty czasowym zakazem wjazdu do Polski i państw Schengen.
Projekt przewiduje też wprowadzenie przepisu, zgodnie z którym Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców może pozostawić bez rozpoznania wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej, jeśli został on złożony przez cudzoziemca zatrzymanego niezwłocznie po przekroczeniu granicy zewnętrznej UE (z Rosją, Białorusią i Ukrainą), chyba że ta osoba m.in. przybyła bezpośrednio z terytorium, gdzie grozi jej prześladowanie.
Dane cudzoziemca, który nielegalnie przekroczył granicę zgodnie z projektowaną regulacją, na okres wskazany w zarządzeniu zamieszczone zostaną w wykazie cudzoziemców, których pobyt w Polsce jest niepożądany. Dane tego cudzoziemca, na ten sam okres, szef Urzędu przekaże do Systemu Informacyjnego Schengen do celów odmowy wjazdu. Wprowadzenie tych przepisów, jak zaznaczono, ma na celu zachowanie spójności.
W projekcie zapisano, że ustawa wejdzie w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia.
Straż graniczna ostrzega grzybiarzy
W lasach południowego Podlasia (woj. lubelskie) obrodziły grzyby. Część obszarów leśnych obejmuje jednak stan wyjątkowy. Straż Graniczna zaleca, aby grzybiarze - zwłaszcza przyjezdni - zanim wybiorą się do lasów, sprawdzili jak przebiega strefa stanu wyjątkowego.
Amatorzy grzybów wynoszą z lasów południowego Podlasia (woj. lubelskie) pełne kosze.
Jest ciepło, w ostatnich dniach trochę pada, więc grzybów jest co nie miara
— mówi z zadowoleniem młoda kobieta spotkana na skraju jednego z lasów przy drodze prowadzącej z Białej Podlaskiej do Kodnia.
Dodaje, że nie trzeba się specjalnie nachodzić, aby nazbierać pełne koszy lub plastikowe wiadra.
Niestety, część lasów leżących w pobliży granicznego Bugu jest objęta stanem wyjątkowym. A tam grzybów jest jeszcze więcej, bo zbierających jest mało.
W tym sezonie rzeczywiście jest bardzo dużo grzybów, ale zbierają je tylko miejscowi. Nie ma przyjezdnych
— przyznaje Kamil Adamiec, który prowadzi agroturystykę w leżącym w strefie stanu wyjątkowego Kodniu.
Rzecznik Straży Granicznej Anna Michalska radzi osobom wybierającym się na grzybobranie, aby zapoznały się z tym, jak przebiega strefa stanu wyjątkowego. Przypomina, że na drogach w tych obszarach zostały umieszczone tablice informujące o obowiązywaniu stanu wyjątkowego.
Należy zauważyć, że nie ma fizycznej możliwości oznaczenia całej granicy obrębów ewidencyjnych (według których wyznaczono strefę stanu wyjątkowego – PAP) w lasach, na polach itd.
— podkreśla Michalska.
Konsekwencje prawne za nieuprawnione wejście
Rzecznik SG informuje, że „w załączniku do rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 września 2021 r. w sprawie wprowadzenia stanu wyjątkowego na obszarze części województwa podlaskiego oraz części województwa lubelskiego (Dz. U. poz. 1612) został określony wykaz obrębów ewidencyjnych stanowiących obszar, na którym wprowadza się stan wyjątkowy”.
Zaleca, aby grzybiarze dostosowywali trasy swoich leśnych wędrówek „do wprowadzonych obostrzeń, ponieważ nieuprawione wejście na obszar objęty stanem wyjątkowym skutkować może konsekwencjami prawnymi”.
Nadleśniczy Piotr Musiał, z nadleśnictwa Chotyłów mówi, że miejscowi grzybiarze zazwyczaj znają dobrze „swoje” lasy.
Ludzie, którzy jadą na grzyby widzą tablice przy drodze informujące o stanie wyjątkowy i raczej nie zapuszczają się na tamte tereny
— dodaje.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/566251-sg-udaremnila-249-prob-nielegalnego-przekroczenia-granicy