Prognozowanie jest obciążone ryzykiem. Na tę chwilę prognozujemy, że pod koniec września liczba nowych zakażeń to będzie ok. tysiąca dziennie, a pod koniec października może być ok. pięć tysięcy - powiedział w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski.
CZYTAJ TAKŻE:
Scenariusze rozwoju pandemii
O scenariusze dotyczące pandemii szef resortu zdrowia był pytany w rozmowie na antenie TVP Info.
Nie ma pytania, czy czwarta fala wystąpi, tylko kiedy pojawi się przyspieszenie liczby nowych zakażeń, kiedy pojawi się apogeum tej fali. Prognozujemy, że do drugiej połowy września będziemy obserwowali systematyczny wzrost liczby zakażeń
— powiedział minister.
Prognozujemy na tę chwilę, że pod koniec września ta liczba może osiągnąć już tysiąc zakażeń dziennie. Prognozowanie jest obciążone dużym ryzykiem. Październik ma tę liczbę jeszcze większą, bo pojawią się efekty powrotu do szkół i pracy, zwiększonej mobilności społecznej. Prognozujemy, że koniec października może oznaczać liczbę zakażeń nawet pięć tysięcy dziennie
— dodał.
Zaznaczył, że kluczowe będą hospitalizacje.
Liczymy, że Narodowy program Szczepień, że jesteśmy w dużym procencie populacji zabezpieczeni przyczyni się przede wszystkim do tego, że będziemy mieli mniej hospitalizacji, nawet jeśli liczba zakażeń będzie stosunkowo większa
— podkreślił.
Liczba wszystkich wykonanych w naszym kraju szczepień przeciwko COVID-19 wynosi 36 391 474. W pełni zaszczepione są 18 860 734 osoby.
Ministerstwo poinformowało w piątek o 349 nowych zakażeń koronawirusem. Tydzień temu, 27 sierpnia, resort informował o 258 zakażeniach, z kolei 3 sierpnia dane MZ mówiły o 164 nowych przypadkach koronawirusa.
Niedzielski: Poziom zaszczepienia zbliża się do 60 proc.
Poziom zaszczepienia przeciw COVID-19 w Polsce zbliża się do 60 proc. W grupie wiekowej powyżej 70 lat, gdzie ryzyko jest największe, poziom zaszczepienia jest powyżej 80 proc.
— podał w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski.
O to, jak zachęcać społeczeństwo do szczepień przeciw COVID-19, szef MZ był pytany w TVP Info.
Sieć punktów, które przygotowaliśmy, w których można się zaszczepić, jest łatwo dostępna, jest naprawdę na wyciagnięcie ręki. Państwo zrobiło wszystko, by dostępny był preparat i była możliwość zaszczepienia stosunkowo blisko
— wskazał minister Niedzielski.
Oprócz tego, jak wyliczał, uruchomiono system punktów mobilnych.
W każdym województwie jeżdżą mobilne punkty szczepień, które docierają na różne pikniki, wydarzenia o charakterze lokalnym. Mamy zaangażowaną ochotniczą straż pożarną, (…) są wydarzenia z udziałem kół gospodyń wiejskich
— wskazał.
Zaznaczył, że wszystkie te możliwości szczepienia powodują, że szczepionka jest dostępna.
To naprawdę jest już kwestią wyboru
— dodał minister.
Niedzielski akcentował, że szczepienie zabezpiecza przed ciężkim przebiegiem zachorowania na COVID-19.
To, czy ktoś się zaszczepi, to wyłącznie wyraz woli danej osoby
— skonstatował.
Szef MZ podał, że poziom zaszczepienia w Polsce zbliża się do 60 proc.
Te wskaźniki w ostatnim czasie przebijały 56 proc. populacji. Dobrze byłoby, gdyby więcej osób było zaszczepionych, ale te parametry, patrząc na skłonność w Polsce do szczepienia chociażby na grypę, należy traktować jako sukces
— ocenił minister.
Szczególnym sukcesem jest to, że w grupie wiekowej powyżej 70. roku życia, czyli tam, gdzie jest największe ryzyko najgorszych skutków, ten poziom zaszczepienia jest powyżej 80 proc., co tak naprawdę oznacza, że w tej grupie wiekowej mamy naturalną barierę
— powiedział.
Jeśli chodzi o zachęcenie młodszych grup wiekowych, jest to – jak zapewnił – przedmiotem ciągłego zainteresowania i wysiłku.
Podwyżki w ochronie zdrowia
Po wprowadzeniu od pierwszego lipca zmian w ustawie o minimalnych wynagrodzeniach, większe zarobki otrzymało ponad 250 tys. osób, w tym nieco ponad 100 tys. pielęgniarek i położnych
— poinformował w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski.
O skutki finansowe znowelizowanej ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w służbie zdrowia szef MZ był pytany w TVP Info.
Narodowy Fundusz Zdrowia przedstawił mi wczoraj szczegółowy raport, ile osób, ilu pracowników poszczególnych zawodów skorzystało z tej regulacji podnoszącej minimalne wynagrodzenia. Te dane są bardzo budujące. Podwyżki związane z regulacją lipcową otrzymało ponad 250 tys. osób, z tego nieco ponad 100 tys. pielęgniarek
— powiedział Niedzielski.
Są to realne działania, realne kroki, które powodują, że godna płaca jest związana z każdym rodzajem pracy wykonywanej w sektorze medycznym
— dodał.
Ministerstwo poinformowało w piątek na Twitterze, że szpitale zawnioskowały dotąd o ponad 1,83 mld zł na wzrost wynagrodzeń dla swoich pracowników. Liczba pracowników, którym od 1 lipca wzrosło wynagrodzenie po wprowadzeniu ustawy to – jak podało MZ – 254 782 osoby. W tej liczbie jest 15 289 lekarzy, 100 604 pielęgniarki i położne oraz 138 889 pozostałych pracowników.
Podpisana 17 czerwca przez prezydenta ustawa z 28 maja 2021 r. o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz niektórych innych ustaw wprowadziła m.in. podwyższenie od 1 lipca br. współczynników pracy dla wszystkich grup zawodowych wymienionych w załączniku do ustawy z 8 czerwca 2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Spowodowało to podniesienie kwot minimalnych wynagrodzeń zasadniczych pracowników wykonujących zawody medyczne oraz pracowników działalności podstawowej, innych niż pracownicy wykonujący zawody medyczne.
„Sektor medyczny udowodnił, że zasługuje na wsparcie”
Sektor medyczny udowodnił, że zasługuje na wsparcie i żebyśmy systematycznie zwiększali nakłady, podwyższali wynagrodzenia i naprawiali to, co jest największym deficytem – deficytem kadr
— powiedział w piątek w Bydgoszczy minister zdrowia Adam Niedzielski.
Minister wziął udział w uroczystości z okazji 40-lecia Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr Jana Bziela.
Po tym ciężkim ponad półtora roku możemy wrócić do w miarę normalnego funkcjonowania i ten czas, który mamy za sobą, szczególnie ciężki dla państwa, to też czas, który powinien wywołać pewnego rodzaju refleksję o tym, jak bardzo widać w tej pandemii, jak działanie państwa, działanie w różnych sferach gospodarki, jest zależne od skuteczności działania systemu opieki zdrowotnej. Dlatego, mimo tych trudnych sytuacji, różnego rodzaju napięć, podejmujemy ciągle decyzje, które mają wzmocnić sektor medyczny
— mówił Niedzielski.
Minister zaznaczył, że działania na rzecz wzmocnienia opieki medycznej nie są łatwe, bo każda część państwa, każda gałąź gospodarki potrzebuje wsparcia i liczy na znalezienie się w priorytetach państwa.
Sektor medyczny, pokazując swoją skuteczność działania podczas pandemii, udowodnił, że zasługuje na wsparcie i żebyśmy systematycznie zwiększali nakłady, podwyższali wynagrodzenia i naprawiali to, co jest największym deficytem – deficytem kadr
— podkreślił Niedzielski.
Minister wskazał, że obchodzący jubileusz szpital im. Biziela ma markę placówki, która dba o jakość. Zaznaczył, że jego zdaniem misja poprawy jakości powinna być jednym z głównych kierunków reformowania szpitalnictwa. Zdecydowanie bardziej powinno stawiać się na jakość leczenia, nie tylko na poziomie certyfikacji, ale też płacenia za tę lepszą jakość.
Taki projekt ustawy przygotowaliśmy, jest on złożony do konsultacji publicznych. Razem z przewodniczącym Komisji Zdrowia posłem Tomaszem Latosem staramy się, żeby nie było to traktowane jako ustawa o takim zwykłym charakterze, ale żeby była to ustawa o głębokim charakterze reformatorskim
— mówił Niedzielski.
Minister pogratulował osiągnięć kadrze szpitala im. Biziela, zaznaczając, że gdyby nie głębokie poczucie misji, nie byłaby w stanie tak długo pracować w trudnych warunkach. Zasłużonym pracownikom wręczył odznaczenia państwowe i medale resortowe.
Szpital Uniwersytecki nr 2 im. dr. Jana Biziela został otwarty 30 maja 1980 r. (przez pierwsze 10 lat funkcjonował jaka Szpital im. XXX-lecia PRL). Ze względu na pandemię w zeszłym roku nie zorganizowano uroczystości jubileuszowych.
Obecnie szpital zatrudnia 1950 pracowników. Placówka dysponuje 600 łóżkami, a rocznie hospitalizowanych jest 40 tys. pacjentów.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/564916-szef-mz-podal-prognozy-rozwoju-pandemii-na-jesien