Tegoroczna impreza muzyczna Jerzego Owsiaka, Pol’and’Rock Festival, była inna niż jej wcześniejsze odsłony. Była płatna, ograniczona przeciwpandemicznymi obostrzeniami, ale też bardziej… fanatyczna.
A przecież organizatorzy i uczestnicy zgodnie nazywają to wydarzenie „Najpiękniejszym festiwalem świata”. Organizowany przez Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Pol’and’Rock Festival (przed 2018 r. znany jako Przystanek Woodstock) gromadzi dziesiątki tysięcy młodzieży. W tym roku frekwencja była mniejsza – imprezę przeniesiono z Kostrzyna nad Odrą do niewielkiej wsi Makowice w Zachodniopomorskiem. Istniejące tam ogrodzone wojskowe lotnisko świetnie się nadawało do zorganizowania imprezy z obostrzeniami przeciw COVID-19. W tym roku wstęp nie był darmowy – chętni…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/561725-milosc-tolerancja-i-jc-pis