W odpowiedzi na raport Państwowej Komisji ds. Pedofilii środowiska lewicowe zdecydowały się na kampanię uliczną broniącą homoseksualistów przed oskarżeniami o pedofilię. Jak poinformowała „Gazeta Wyborcza”, na ulice Warszawy wyjedzie antyhomofobus. Na furgonetce znajdzie się hasło: „Pedofile grasują najczęściej w Kościele i w tradycyjnej rodzinie”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Homoaktywizm zdemaskowany! Brutalna rzeczywistość środowisk homoseksualnych oczami psychologa

Od kilku lat dzięki akcjom z homofobusami króluje narracja, że pedofile to homoseksualiści, a homoseksualiści to pedofile. Buntujemy się przeciwko tym kłamstwom. Nie ma naszej zgody na sianie nienawiści wobec osób LGBT

— mówi cytowana przez „GW” Bożena Przyłuska ze Strajku Kobiet, ignorując poważne badania naukowe, które jednoznacznie wskazują na powiązania homoseksualizmu z pedofilią.

Antyhomofobus ma różnić się od furgonetek Fundacji Pro Prawo do Życia. Oprócz tego, że będzie promował homoseksualizm, nie będzie na nim drastycznych zdjęć, ani nagłośnienia.

Uderzą w rodzinę i Kościół

Nie będzie mowy nienawiści. Zatem, gdyby zakaz radnych się utrzymał, antyhomofobus nie będzie go łamał

— zapowiada Przyłuska odnosząc się do przyjętego w lipcu przez warszawskich radnych zakazu poruszania się tego typu pojazdów po mieście. Ich decyzja została zakwestionowana przez wojewodę Konstantego Radziwiłła.

W przeciwieństwie do homofobusów, na antyhomofobusach będzie prawda: przestępstwa seksualne wobec dzieci popełniają osoby im bliskie i osoby obdarzone wyjątkowym szacunkiem, bo dochodzi do nich w rodzinach i w Kościele. To straszne i przerażające, ale taka jest specyfika tych przestępstw. Mówią o tym psychoterapeuci, opisują to opracowania naukowe

— mówi „GW” znana z walki z Kościołem warszawska radna Agata Diduszko-Zyglewska.

Tymczasem dr C.H. McGaghy oszacował, że „napastnicy homoseksualni prawdopodobnie stanowią około połowę molestujących, którzy zajmują się pracą z dziećmi”. Inne badania, w tym również dr. Paula Camerona wykazują podobnie. Mimo tego środowiska lewicowe bronią homoseksualistów, najwyraźniej nieczuli na los molestowanych dzieci.

Furgonetka ma wyjechać na ulice Warszawy 10 sierpnia.

aw/Gazeta Wyborcza