Trwa fala ataków na Zofię Noceti-Klepacką, polską mistrzynię windsurfingową.

Nie tylko anonimowi hejterzy w Internecie, ale także osoby publiczne są zaangażowane w tym wybuchy nienawiści na sportowca i jego wiarę. Jest to m. in posłanka Koalicji Obywatelskiej i olimpijka Jagna Marczułajtis-Walczak, która otwarcie kpiła z wiary Klepackiej.

W grupie tej znalazł się także Władysław Kozakiewicz, który bez ogródek zaatakował jej osobowość, opisując ją jako „człowieka na dnie”.

Wszystko to z jednego powodu, ponieważ Klepacka bez strachu publicznie okazuje swoje przywiązanie do wiary oraz tradycyjnych wartości. I właśnie tego nie może jej wybaczyć świat ideologicznej jednolitości i politycznej poprawności.

Napiszmy otwarcie.

W czasie najbardziej zaciekłych protestów Strajku Kobiet, właśnie Klapecka była jedną z nielicznych „katolickich celebrytów”, które otwarcie poparły decyzję o zakazie aborcji eugenicznej. Co więcej, kobieta fizycznie broniła zaatakowanych wówczas kościołów w Warszawie.

Był to czas, kiedy wiele popularnych postaci wiary katolickiej albo o wszystkim milczało, albo nawet, w niektórych przypadkach, popierało proaborcyjne protesty. Był to czas, w którym podnoszenie głosu w obronie nienarodzonych oznaczało, że zostaniesz napiętnowany i skazany na obelgi lewicowo-liberalnego establishmentu, który rządzi sceną publiczną.

Wielu wtedy milczało, ale ona nie. Tak samo jak nie milczała wcześniej, w wielu innych przypadkach.

Jest jedna kwestia w historii Zofii Noceti-Klepackiej, która powinna mieć znaczenie nawet dla tych, którzy nie zgadzają się ze wszystkimi jej poglądami. A jest to fakt, że Polka jest atakowana, ponieważ zwyczajnie nie daje się zniewolić konformizmowi i terrorowi politycznej poprawności i nie boi się stanąć w obronie tego, w co wierzy. To coraz rzadsza cnota w życiu publicznym. Cnota, która, obawiam się, stanie się jeszcze mniej popularna, gdy ten terror stanie się bardziej wyraźny i gwałtowny.

Klepacka nie milczała i nie mogą jej tego wybaczyć. Zatem teraz, kiedy jest atakowana, musimy stanąć w jej obronie. Wszyscy, którym zależy na wolności słowa i wolności umysłu.