Dziennikarka TVP walczy z nowotworem. Poruszający apel Dawida Wildsteina: "Błagam Was serio, pomóżcie jej"; "Niech walczy dalej"

Dziennikarka TVP Kultura walczy o życie. U Klementyny Wohl został zdiagnozowany rozległy nowotwór w obrębie układu pokarmowego, który jest nieoperacyjny. Została zorganizowana zbiórka pieniędzy na leczenie kobiety. O pomoc dziennikarce apeluje Dawid Wildstein.

„Ból był już nie do zniesienia”

Pierwsze objawy nowotworu pojawiły się parę miesięcy temu.

Wizyty u lekarza zawsze dawały tę samą odpowiedź – niestrawność. Pomimo postawionej diagnozy, wdrożonego leczenia i lekkostrawnej diety mój stan się pogarszał… dolegliwości nie ustępowały, a wręcz przeciwnie nasilały się. Aż nadszedł moment, w którym ból był już nie do zniesienia

— pisze Klementyna Wohl w opisie zbiórki na portalu siepomaga.pl

Dziennikarka TVP po raz pierwszy trafiła do szpitala dwa miesiące temu. Usłyszała szokującą diagnozę: rozległy nowotwór w obrębie układu pokarmowego, nieoperacyjny.

Ograniczone możliwości leczenia brzmią jak wyrok

— opisuje Wohl.

„Nie poddaję się”

Kobieta ma 7-letniego synka. Jak mówi, „rak przewrócił wszystko do góry nogami”.

Lekarze twierdzą, że nie są w stanie mi już pomóc… Jednak nie poddaję się

— podkreśla.

Rodzina i znajomi znaleźli klinikę, która może podjąć się operacyjnego usunięcia rozległego guza oraz dalszego leczenia.

Przyjmie mnie najprawdopodniej Klinika w Heidelbergu, która zgodziła się podjąć skomplikowane leczenie, którego koszt wynosi minimum 65 000 euro

— informuje dziennikarka.

Kobieta nie poddaje się i prosi ludzi dobrej woli o wsparcie jej zbiórki.

Wierzę, że mam jeszcze szanse na życie; że mój synek nie straci matki (…). Proszę, nie zostawiajcie mnie samej! Chcę żyć, mam dla kogo!

— apeluje Klementyna Wohl.

„Niech nie zostawi swojego synka samego”

Na sprawę zwrócił uwagę dziennikarz TVP Dawid Wildstein, który apeluje o pomoc dla redakcyjnej koleżanki.

Jest z nią bardzo źle i wszyscy staramy się pomóc, błagam Was serio, pomóżcie jej, udostępnijcie jak możecie, cokolwiek. Niech walczy dalej i niech ta groteskowa materia świata jej w tym nie przeszkodzi. Niech nie zostawi swojego synka samego.

— zaznaczył we wpisie na Facebooku.

mm/tvp.info/Facebook