Antyszczepionkowcy z organizacji „Polskie Żółte Kamizelki” wywołali awanturę w punkcie szczepień w Grodzisku Mazowieckim. W reakcji na tę sytuację dr Tomasz Rożek, dziennikarz naukowy, opublikował mocny wpis na Facebooku.

CZYTAJ TAKŻE:

— Awantura w punkcie szczepień! Musiała interweniować policja. Niedzielski w mocnym wpisie: „To trzeba piętnować”. WIDEO

— Wiceminister zdrowia komentuje awanturę w punkcie szczepień: „Jestem przerażony”; „Nie będzie tolerancji dla takich zachowań”

W zasadzie od początku pandemii piszę i robię na jej temat filmy. Prowadzę kanały pop-naukowe, nie mogę tego tematu omijać. I niemal od początku spotykam się z niespotykaną wcześniej falą nienawiści. Dostaję groźby, nie ma dnia żebym nie był wyzywany, obrażana jest przy okazji także moja rodzina. Ktoś mi pisze, że jak mnie spotka na ulicy, to wbije mi igłę w oko, kto inny, że będę wisiał za moją zbrodnię

— napisał na Facebooku dr Tomasz Rożek.

„Grożą i zastraszają ludzi piszących o pandemii”

Od dawna piszę, że antyszczepionkowcy (nie mylić z tymi, którzy mają wątpliwości i pytania nt. szczepień) to środowisko ekstremalne, to towarzystwo, którego przedstawiciele są nie tylko wulgarni, ale także grożą i zastraszają ludzi piszących o pandemii. Do niedawna takie wpisy wywoływały śmiech i były okazją do żartów. Mnie od kilku miesięcy do śmiechu nie jest

— podkreślił dziennikarz naukowy. Dodał też, że nie zaskakuje go atak na punkt szczepień w Grodzisku Mazowieckim.

Jest naturalną konsekwencją procesów, które widzę od ponad roku. Bardzo chciałbym się mylić, ale obawiam się jednak, że to dopiero początek

— zaznaczył.

tkwl/Facebook Tomasz Rożek