Udało nam się wypracować pewien schemat współpracy, który będzie premiował tych lekarzy rodzinnych, którzy uzyskają wysoki poziom wyszczepienia na swojej liście pacjentów - poinformował w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Jest to takie rozwiązanie, które w duchu dialogu, duchu rozmowy ze środowiskiem lekarskim, udało się wypracować, z czego jestem bardzo zadowolony
— podkreślił minister zdrowia.
Dziękował przy tym ministrowi Michałowi Dworczykowi oraz prezesowi NFZ Filipowi Nowakowi, ale przede wszystkim - całemu środowisku lekarzy rodzinnych.
Pieniądze dla Kół Gospodyń Wiejskich
Koła Gospodyń Wiejskich mogą od piątku składać wnioski o dofinasowanie wydarzeń promujących szczepienia - poinformował w piątek szef KPRM Michał Dworczyk. Koła mogą na ten cel otrzymać 8 tys. zł. Najlepsze z nich, za udane akcje promocyjne otrzymają nagrody.
W ramach promocji szczepień od piątku wszystkie Koła Gospodyń Wiejskich mogą składać wnioski o dofinasowanie orgaznizowanych w tym celu wydarzeń - poinformował Dworczyk na konferencji prasowej.
Jak poinformował, rząd przewidział dofinasowanie w wysokości 8 tys. zł na Koło. Środki te mają być wykorzystane na finasowanie organizowanych przez Koła lokalnych wydarzeń promujących akcję szczepień. Wnioski o takie dofinasowanie należy składać do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dworczyk podkreślił, że formuła tych wydarzeń jest otwarta - „mogą one trwać od kilku godzin do kilku dni”.
Dla Kół z najlepszymi wynikami w promocji szczepień przewidziano nagrody. Zwycięskie koło otrzyma 100 tys. zł, za drugie i trzecie miejsce będzie to 50 tys. zł. Nagrody przewidziano nawet dla 1000 Kół - poinformował szef KPRM.
Widać wyraźnie mniejszy poziom zaszczepienia w mniejszych miejscowościach, w gminach wiejskich i miejsko-wiejskich. (…) Dlatego bardzo państwa zachęcamy o włączenie się w uruchamiana od dziś inicjatywę
— powiedział Dworczyk.
Nie będzie nowych kampanii
Nie przewidujemy nowych kampanii informacyjnych dotyczących szczepień. Przewidujemy raczej skupienie się na bardzo precyzyjnie targetowanych działaniach dotarcia do tych osób, które się nie szczepią z takich czy innych powodów - powiedział w piątek szef KPRM Michał Dworczyk.
Podczas wspólnej konferencji prasowej z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim szef KPRM był pytany m.in. o to, czy planowana jest reorganizacja proszczepieniowej kampanii społecznej.
Jak poinformował, rząd myśli o przedsięwzięciach „pod kątem grup, które się nie zaszczepiły z takich czy innych powodów”.
To znaczy zwiększenie liczby zespołów mobilnych, które dojeżdżają do miejscowości i tam umawianie jest za pośrednictwem samorządowców dnia, w którym ten zespół przyjeżdża i tam celowanie dosłownie w pojedynczych pacjentów. Na tym etapie to jest o wiele bardziej skuteczne
— wyjaśnił Dworczyk.
Dodał, że z badań wynika, że Polacy wiedzą o szczepieniach.
Po pierwsze, wiedzą, że jest prowadzona akcja szczepień. Po drugie, absolutna większość Polaków ma swoje zdanie, tzn. czy chce się zaszczepić czy nie chce i dzisiaj kampanie informacyjne już są niepotrzebne. Nie przewidujemy nowych kampanii informacyjnych. Przewidujemy raczej skupienie się na bardzo precyzyjnie targetowanych działaniach dotarcia do tych osób, które się nie szczepią z takich czy innych powodów
— powiedział szef KPRM.
Dworczyk zaznaczył też, że „jest grupa kilkudziesięciu proc. Polaków, którzy świadomie nie chcą się szczepić”.
Tutaj są potrzebne długofalowe działania edukacyjne, które pomogą pewne postawy społeczne zmieniać
— stwierdził.
Nie ma decyzji ws. przymusu szczepień
Rozważamy różne scenariusze dot. obowiązku szczepienia, ale na razie nie zostały podjęte decyzje, by ten przymus wprowadzić, teraz skupiamy się na zwiększaniu motywacji do zaszczepienia się - powiedział w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Niedzielski był pytany na konferencji w KPRM, czy planowane jest wprowadzenie odpłatności szczepień oraz o ewentualny obowiązek szczepień wśród niektórych grup.
Na razie nasze działania charakteryzują się tym, że staramy się oddziaływać na motywację pacjentów do szczepienia. Oczywiście rozważamy wszystkie scenariusze dotyczące obowiązku szczepienia, tutaj w pierwszej kolejności zastanawiamy się nad szczepieniem medyków, czyli tej grupy zerowej (…). Ale na razie decyzje nie zostały podjęte, żeby ten przymus wprowadzić
— powiedział szef MZ.
Zaznaczył, że podobnie sprawy się mają, jeśli chodzi o rozwiązania dotyczące różnicowania dostępu do różnych usług ze względu na fakt bycia zaszczepionym.
Patrząc na kryteria decyzyjne uwzględniamy również pewne reakcje społeczne, bo w przypadku najbardziej dolegliwych zastanawiamy się, czy one nie będą po prostu kontrproduktywne. Na tę chwilę nasza polityka działania polega na zwiększaniu motywacji, docieraniu do tych regionów, w których jest trudno się zaszczepić
— powiedział Niedzielski.
Zaznaczył, że rządowa analiza pokazuje, że chętnych do zaszczepienia jest na poziomie 70 proc. obywateli, a cały czas jesteśmy w okolicach wyszczepienia na poziomie ok. 56 proc.
Zanim dojdziemy do decydowania o tych środkach najbardziej dolegliwych związanych z przymusem bądź wprowadzeniem różnicowania, to chcemy wyczerpać pewien potencjał środków motywacyjnych
— podkreślił Niedzielski.
Szef KPRM Michał Dworczyk dodał, że nie można zapominać jakie jest nastawienie społeczne do szczepień i dorośli Polacy nie są do nich przyzwyczajeni.
Wielokrotnie powtarzaliśmy, że Polska jest absolutnie na końcu, jeśli chodzi o kraje, które szczepią się przeciwko grupie. I my musimy raczej myśleć o zmianie postaw społecznych, a to nie następuje z dnia na dzień i formy przymusu czasami mogą w niektórych wypadkach przynieść odwrotne skutki. Dlatego myślimy o długotrwałych akcjach edukacyjnych też wśród młodzieży
— powiedział Dworczyk.
56 proc. dorosłej populacji po co najmniej jednej dawce
56 proc. dorosłej populacji to są osoby zaszczepione co najmniej jedną dawką bądź zarejestrowane na szczepienie - w konsekwencji w najbliższych dniach będą się szczepiły
—powiedział w piątek podczas konferencji prasowej szef KPRM Michał Dworczyk.
Minister zapytany o prognozy wzrostu wskaźnika osób zaszczepionych w Polsce odpowiedział, że populacja dorosłych Polaków to mniej więcej 31 mln, dlatego w zależności od tego, jakie będą dzienne przyrosty, tak będzie zwiększał się procent osób zaszczepionych.
Myśleliśmy, że optymistycznym założeniem jest to, że wskaźnik osób zaszczepionych będzie się zmieniał o 1 pkt. procentowy tygodniowo - dodał minister zdrowia Adam Niedzielski. Jednak to jest tylko założenie, które zależy od reakcji i podejmowanych od nas decyzji - podsumował.
Szczepienia dzieci poniżej 12 lat
Czekamy na wyniki badań. Absolutnie nie będziemy uprawiać eksperymentów. Jeżeli będzie taka decyzja, to będziemy o tym rozmawiać - tak o ewentualnym dopuszczeniu szczepień dla dzieci poniżej 12 lat mówił w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Niedzielski był pytany na konferencji w KPRM, czy w szkołach ruszą szczepienia dzieci poniżej 12. roku życia.
Czekamy na wyniki badań. Mamy świadomość, że firma Pfizer jako pierwsza złożyła wniosek do EMA, ale stosujemy bardzo konserwatywną politykę rządu. Absolutnie nie będziemy uprawiać eksperymentów. Jeżeli będzie decyzja o dopuszczeniu, to dopiero będziemy rozmawiali o wprowadzeniu szczepień dla tej grupy wiekowej
— powiedział szef resortu zdrowia.
Z kolei szef KPRM, pełnomocnik ds. Narodowego Programu Szczepień Michał Dworczyk podkreślił, że w wybranych szkołach, w których dyrektorzy się na to zgodzą, będą prowadzone szczepienia dzieci powyżej 12 lat.
Tylko że te decyzje podejmują indywidualnie placówki. Nad tym procesem czuwa i przygotowuje ministerstwo edukacji i nauki oraz minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg
— dodał Dworczyk.
Obecnie uczniowie między 12. a 15. r. ż. mogą się szczepić na takich samych zasadach, jak wszyscy obywatele, w ramach Narodowego Programu Szczepień, tj. w punktach szczepień populacyjnych i punktach szczepień powszechnych. Od września mają być organizowane w szkołach szczepienia dla dzieci powyżej 12 r.ż. i mają być dobrowolne.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/559782-rzad-ma-nowy-plan-ws-szczepien-to-premie-i-dofinansowania