Chcemy przeformułować działanie podstawowej opieki zdrowotnej - zmienić system finansowania, odchodząc od płatności za każdego pacjenta zapisanego w przychodni niezależnie od odbytych wizyt, poszerzyć diagnostykę, wprowadzić premię za profilaktykę - zaznaczył w poniedziałek na konferencji prasowej minister zdrowia, Adam Niedzielski.
CZYTAJ TAKŻE:
Zmiany w formule działania placówek POZ
Minister zaznaczył, że dojdzie do pewnego przeformułowania działalności placówek podstawowej opieki zdrowotnej.
Po pierwsze zmieni się system finansowania placówek POZ. NFZ odchodzić będzie od stawek kapitacyjnych, które placówka otrzymuje za każdego zapisanego pacjenta, niezależnie od odbytych wizyt na rzecz zwiększenia udziału finansowania za konkretne świadczenie.
Chcemy, by zmniejszył się udział tej stawki w strukturze finansowania POZ. Chcemy, by więcej było elementów związanych z tzw. fee for service, a mniej ryczałtowego płacenia, bo w naszym przekonaniu przyczynił się na przykład do nadużywania teleporad
— uzasadnił szef resortu zdrowia.
Druga zmiana - jak podkreślił - polegać ma na poszerzeniu diagnostyki w tych placówkach.
To bardzo ważne założenie, bo pacjenci chcą, by jak najwięcej tych badań wykonywać (u lekarzy rodzinnych - PAP) i nie powielać ich, idąc do specjalistów
— wyjaśnił. Dodał, że wystawienie skierowania powinno być warunkowane wykonaniem odpowiedniej diagnostyki.
Przedłużenie umów placówkom POZ
Kolejne założenie to „wprowadzenie na większą skalę tzw. quality payments, czyli wskaźników, po przekroczeniu których jednostki POZ będą dostawały premię”.
Niedzielski wytłumaczył, że te wskaźniki mogą dotyczyć skali zaszczepienia pacjentów przypisanych do danego lekarza.
Jeżeli na liście lekarza rodzinnego jest duży stopień wyszczepionych pacjentów, to wtedy automatycznie pojawia się premia. Tak chcemy podchodzić do zagadnień związanych z szeroko pojętą profilaktyką
— wskazał.
Celem tych zmian - jak zaznaczył dalej minister - ma być poprawa dostępności do lekarzy, ale również to, by placówki POZ wzięły odpowiedzialność za zdrowie pacjentów, a nie zajmowały się głównie ich chorobami.
Minister zwrócił uwagę na to, że w niedzielę doszło do zawarcia porozumienia i przedłużenia umów palcówkom POZ o 18 miesięcy.
To jest ewenement, że przedłużamy te umowy na tak długi okres. Do tej pory były to okresy praktycznie poniżej roku. Te negocjacje oznaczają zapewnienie opieki na tym najbardziej podstawowym poziomie, który powinien zajmować się w pierwszej kolejności pacjentem
— zaznaczył Niedzielski.
Dodał, że po raz pierwszy odkąd uczestniczy w tego typu negocjacjach miał znacznie nie wątek finansowy, ale reforma POZ.
Priorytetem jest przeformułowanie funkcjonowania POZ. Cieszę się, że ta myśl znalazła zrozumienie po drugiej stronie
— zaznaczył.
Minister wspomniał, że zostanie powołany specjalny zespół, którego zadaniem będzie przygotowanie założeń reformy. Przewodniczącą zespołu została konsultant krajowa ds. medycyny rodzinnej Agnieszka Mastalerz-Migas, jej zastępcami prezes Federacji Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Jacek Krajewski oraz przedstawiciel NFZ. W skład zespołu wejdą również eksperci. Pierwsze spotkanie zespołu powinno odbyć się w następnym tygodniu.
Finansowanie świadczeń POZ odbywa się głównie na podstawie rocznych stawek kapitacyjnych ustalonych na jednego pacjenta przypisanego do lekarza. Stawkę koryguje się współczynnikiem, którego poziom zależy jest od wieku, miejsca pobytu pacjenta (np. dom opieki społecznej) i rodzaju udzielanego świadczenia.
Szczepienia przeciwko Covid-19 będą płatne?
Rozmawiamy na temat możliwości odpłatności za szczepienie przeciwko COVID-19, czyli wprowadzenia go w normalny system refundacyjny - poinformował szef MZ Adam Niedzielski. Jak dodał, refundacja usługi zakładana jest m.in. w przypadku seniorów. System mógłby ruszyć po 1 października.
Rozmawiamy na temat ewentualności odpłatności, czyli wprowadzenia w normalny system refundacyjny szczepienia przeciwko COVID-19. Mamy tak zbudowany system refundacyjny, że są pewne grupy preferencyjne, które mają refundowane przez państwo takie szczepienie, na przykład osoby w wieku powyżej 75. czy 70. roku życia. Rozważamy, czy takiego systemu nie wprowadzić po 1 października - oczywiście w tej grupie refundacyjnej na pewno byliby uwzględnieni seniorzy
— poinformował minister na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Niedzielski podkreślił przy tym, że przede wszystkim chciałby, żeby wszyscy skorzystali z możliwości szczepienia. Jak wskazał, daje ono bardzo dobre wyniki, jeśli chodzi o „generowanie odporności względem ciężkiego przechodzenia zakażenia wariantem Delta”.
Wcześniej o dyskusjach ws. wprowadzenia odpłatności za usługę przy szczepieniu przeciw COVID-19 informowała w rozmowie z PAP prof. Magdalena Marczyńska z Rady Medycznej.
Szczepionka przeciw COVID-19 na pewno będzie darmowa, bo tak stanowi umową unijna w tej sprawie. Możliwe jest natomiast wprowadzenie odpłatności za usługę, za wizytę lekarską czy samą czynność szczepienia. Rozmawiamy o tym, szukając pomysłów na przekonanie osób, które dalej nie chcą się szczepić
— powiedziała PAP prof. Marczyńska, specjalistka chorób zakaźnych wieku dziecięcego.
Ekspertka dodała jednak, że nie ma w tej sprawie decyzji, a także zgodności wśród członków Rady Medycznej.
Możliwość podania trzeciej dawki
Na poniedziałkowej konferencji szef MZ tłumaczył, że potrzeba stosowania trzeciej dawki szczepionki przeciw koronawirusowi wciąż jest przedmiotem badań klinicznych.
Mamy generalnie dwa założenia w takim badaniu - jedno to jest kwestia przedłużenia odporności, tak jakby przypomnienia systemowi immunologicznemu o szczepieniu. Ale jest też druga wersja, która mówi o tym, że ta dawka będzie zmodyfikowana i ukierunkowana np. na nowe mutacje
— mówił.
Podkreślił, że badania trwają cały czas, a finalnej odpowiedzi na te pytania jeszcze nie ma.
Ale zabezpieczamy interes Polaków w ten sposób, że przystąpiliśmy do negocjacji, złożyliśmy deklarację Komisji Europejskiej, że chcemy partycypować w tym wspólnym mechanizmie zakupowym i w miarę obserwowania wyników będziemy podejmowali decyzje
— powiedział minister.
Wstępne wyniki badań Moderny
Minister zdrowia pytany na konferencji prasowej o to, kiedy możemy spodziewać się wyników dot. skuteczności trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19, odpowiedział, że „już takie bardzo wstępne wyniki przedstawiła Moderna”.
Skuteczności na wszystkie nowe mutacje są zdecydowanie wyższe, niż przy takim standardowym podaniu preparatu w tej wersji. Ale to są jeszcze wyniki, które nie zostały zaudytowane, potwierdzone chociażby przez Europejską Agencję Leków, więc na razie traktujemy je jako wyniki wstępne, robocze
— mówił Niedzielski.
Wskazał, że to zależy od dwóch czynników - „po pierwsze od zakończenia procesu badania, po drugie od procesu certyfikacji przez EMA”.
My cały czas będziemy się opierali na tym potwierdzeniu wiarygodności
— zaznaczył.
Nowe zasady przyjmowania drugiej dawki szczepionki
Minister zdrowia był też pytany o nowe zasady przyjmowania drugiej dawki.
Jeżeli ktoś z państwa w trakcie wakacji uda się nad morze lub w inne miejsce, to będzie mógł zorientować się, czy tam w okolicy jest punkt szczepień - o ile przypada mu drugie szczepienie albo pierwsze szczepienie, bo do tego też zachęcamy
— mówił.
Jak podkreślił, w takiej sytuacja dana osoba będzie musiała „zadzwonić, odwiedzić punkt i się umówić”.
Jeżeli punkt dysponuje wolnymi szczepionkami w danymi dniu, to może to być zrealizowane od ręki. Nie będzie żadnych zapisów, żadnej biurokracji, to wszystko jest już po stronie centrum informatycznego obsługującego pacjentów i cały proces szczepień będzie załatwiony
— powiedział minister.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/556586-odplatnosc-za-szczepienia-trzecia-dawka-szef-mz-odpowiada