Gubernator Krymu jeszcze wiosną liczył na to, że w tym sezonie wakacyjnym półwysep odwiedzi 10 mln rosyjskich turystów, którzy zostawiają tu setki milionów rubli. Optymizm swój budował m.in. na wprowadzonym przez Moskwę zakazie lotów do Turcji, dokąd Rosjanie chętnie jeżdżą na urlop. Jednak na progu lata szacunki gubernatora znacznie stopniały po tym, jak Krym zaczęły nawiedzać plagi – jedna po drugiej.
Śmiechu było co niemiara, kiedy rosyjskie i światowe media obiegł film przedstawiający Siergieja Aksenowa, gubernatora Krymu, płynącego motorówką. Nie chodziło o to, że przemierzał w ten sposób ulice Kerczu, podtopionego w wyniku ulewnych deszczów i zniszczonego w niemałej części lawinami błota i kamieni, ale o to, że za łódką płynęło trzech mężczyzn, którzy energicznie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/556514-urlop-na-krymie-a-mialo-byc-tak-pieknie