Mieszkańcy Nowej Białej, którzy w niedzielę wyszli z kościoła, mówili między sobą tylko o sobotnim pożarze. Byli bardzo rozgoryczeni, ale też pocieszali się nawzajem. W poniedziałek na konto gminy Nowy Targ trafi pierwsza część środków przeznaczonych na zasiłki dla poszkodowanych w pożarze w Nowej Białej – poinformowała rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Paździo.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Poruszenie wśród mieszkańców
Jak opowiadali mieszkańcy, pożar wybuch u jednego z gospodarzy, a płomienie wraz z wiatrem bardzo szybko rozprzestrzeniały się na sąsiednie domy i kolejne zabudowania.
Wydawało się, że nagle, w jednym momencie ogień pojawiał się w kolejnych miejscach. Jeden z sąsiadów wyniósł swoją 90-letnią babcię z płonącego domu, ale kiedy wrócił, żeby uwolnić krowy, było już za późno i musiał uciekać
— powiedział PAP pan Józef.
U nas są takie zabudowania, że od drogi są domy a z tyłu zabudowania gospodarcze i stodoły. Niestety, jak przychodzi takie nieszczęście to dotyka sąsiadów. Dobrze, że strażacy opanowali pożar, bo byłaby jeszcze większa tragedia
— zauważył Piotr, mieszkający na ulicy przy której, doszło do wielkiego pożaru. Przypomniał, że pożary zabudowań gospodarczych wybuchały w 2009 i 2018 roku, ale były dużo mniejsze.
Jedna z kobiet po wyjściu z kościoła opowiadała w grupie ludzi, że jej dom też był w zasięgu ognia jednak strażacy uratowali jej zabudowania.
W Nowej Białej nadal trwają oględziny pogorzeliska. Śledczy sprawdzają każdy dom i każde zabudowanie gospodarcze, aby stwierdzić, w jaki sposób doszło do pożaru. Część wsi, w której doszło do nieszczęścia, jest odgrodzona taśmą a wejścia na ten teren pilnują policjanci.
CZYTAJ TAKŻE: Radość po meczu Polski w cieniu tragedii. Prezydent Andrzej Duda: Emocje piłkarskie nikną wobec pożaru w Nowej Białej
W poniedziałek trafi pierwsza część pieniędzy dla poszkodowanych
W poniedziałek na konto gminy Nowy Targ trafi pierwsza część środków przeznaczonych na zasiłki dla poszkodowanych w pożarze w Nowej Białej – poinformowała rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Paździo.
Wojewoda małopolski Łukasz Kmita był w Nowej Białej od soboty, w niedzielę przyjechał tam premier Mateusz Morawiecki. Ogień, który wybuchł w sobotę wieczorem, uszkodził 25 budynków mieszkalnych, w których mieszkało 27 rodzin i ok. 50 obiektów gospodarczych.
Ministerstwo Finansów od razu przekazało nam środki, o które wystąpiliśmy. Na tym etapie wniosek gminy dotyczy zasiłków do 6 tys. zł na pomoc doraźną
— powiedziała Paździo. Władze gminy Nowy Targ, w której znajduje się Nowa Biała, złożyły wnioski dotyczące 27 rodzin mieszkających w 25 budynkach – w sumie to kwota 162 tys. zł.
Jesteśmy w kontakcie z wójtem i kierownikiem ośrodka pomocy społecznej. Jesteśmy w gotowości, aby przekazywać kolejne środki w miarę zgłaszanych potrzeb. Wobec skali zniszczeń z pewnością będą one większe
— podkreśliła Paździo.
Poza zasiłkiem do 6 tys. poszkodowani mogą również uzyskać do 20 tys. zł na remont budynku lub lokalu mieszkalnego. W szczególnie uzasadnionych przypadkach kwota ta może być wyższa, ale nie może przekroczyć 100 tys. zł. Pamiętać przy tym trzeba, że wysokość świadczenia pomniejsza się o kwotę już przyznanego zasiłku celowego na to samo zdarzenie w wysokości 6 tys. zł.
Na odbudowę budynku lub lokalu mieszkalnego poszkodowani mogą uzyskać zasiłek nawet do 200 tys. zł. W tym przypadku niezbędna jest decyzja o nakazie rozbiórki i oszacowanie szkody przez osobę uprawnioną.
Premier Mateusz Morawiecki zapewnił w niedzielę mieszkańców Nowej Białej, że nie zostaną sami, że otrzymają niezbędną pomoc.
Od siły ognia silniejsza może być tylko ludzka solidarność. My tę solidarność ludzką na pewno tutaj pokażemy
— mówił.
Pożar wybuchł w Nowej Białej w sobotę po g. 18.00. Według danych Inspektoratu Nadzoru Budowlanego ogień uszkodził 25 budynków mieszkalnych, w których mieszkało 27 rodzin - w sumie ponad 100 osób. Spłonęło lub zostało uszkodzonych około 50 obiektów gospodarczych.
W gaszeniu pożaru uczestniczyło 107 zastępów, 400 strażaków PSP i OSP z dziewięciu powiatów. Poszkodowanych zostało dziewięć osób, które zostały przewiezione do szpitali w Zakopanem i Nowym Targu. Pod opieką lekarzy wciąż pozostaje jedna osoba.
Dyspozytor medyczny w czasie akcji wysłał na miejsce pięć karetek, pięć zespołów transportowych oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na miejscu został utworzony punkt medyczny, w którym pracowała również Zintegrowana Służba Ratownicza z Oświęcimia.
W akcji uczestniczyło około 100 funkcjonariuszy policji, którzy zabezpieczali miejsca zdarzenia. Dla poszkodowanych zostały natychmiast przygotowane miejsca w jednym z pensjonatów, gdzie mogli skorzystać z noclegów wszyscy jednak skorzystali ze schronień udostępnionych przez znajomych i bliskich. Na miejscu uruchomiono także mobilny punkt PZU.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/555564-mieszkancy-nowej-bialej-pocieszaja-sie-nawzajem