To, jak bardzo odrealnieni potrafią być celebryci nie tylko zdumiewa, ale też może przerażać. Przykładem tego, że można być nieświadomym tak oczywistych kwestii jest Małgorzata Rozenek, która rozemocjonowana opowiadała o… podróży tramwajem.
CZYTAJ TEŻ:
Emocjonująca podróż tramwajem
Kto by pomyślał, że zwyczajna podróż tramwajem może wzbudzić tyle emocji? Na pewno nie spodziewała się tego Małgorzata Rozenek, która w mediach rozemocjonowana opowiadała o tym, jak przebiegła jej podróż komunikacją miejską.
Relację z przejechania dwóch przystanków zdała na Instagramie oraz reporterowi serwisu plotkarskiego. Celebrytka była zaskoczona elektronicznym kasownikiem, wyświetlaczami i biletomatami. Jej zdumienie musiało sięgnąć zenitu, bowiem Rozenek porównała się do zawstydzonej udogodnieniami starszej pani.
Pojechałam komunikacją miejską, bo chcę nauczyć się ekologicznych zachowań. Byłam zszokowana tym, jak dobrze wygląda komunikacja miejska. W czasach, kiedy ja jeździłam, jakieś naście czy kilkadziesiąt lat temu, to było przeżycie ekstremalne. A teraz? Byłam dumna. Poczułam się starszą panią, która nie widziała pewnych rzeczy dawno. Teraz wyzwanie przede mną - metro
— oświadczyła celebrytka.
wkt/TT/pudelek.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/551419-to-nie-jest-zart-rozenek-chwali-sie-podroza-tramwajem