Wprawdzie od śmierci Krzysztofa Krawczyka minął już ponad miesiąc, w mediach głośno jest o trudnej sytuacji, w jakiej znajduje się syn artysty z jego pierwszego małżeństwa, Krzysztof. Cierpiący na pourazową epilepsję mężczyzna na antenie TVN zarzucił swojej macosze Ewie Krawczyk, że utrudniała mu kontakt z ojcem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Jeszcze przed śmiercią piosenkarza, jego syn zaprosił do swojego domu kamery TVN i podzielił się swoim dramatem. O wczesnej relacji z ojcem wypowiadał się bardzo ciepło.
Mieszkaliśmy z mamą, byliśmy w danej miejscowości i tata przyjeżdżał. Czasami kupił mi płytę, czasami zabierał do kina. Podczas tych spotkań wyczuwało się dobro, coś takiego jak na święta. To było wspaniałe, ale to było ponad 40 lat temu
— wspominał.
W późniejszych latach ich kontakt uległ pogorszeniu. Winą za to syn piosenkarza obarcza swoją macochę.
Przez ostatnie miesiące kontaktu nie miałem w ogóle. On sam nie odbierał telefonu, zaś jego żona wprost mówiła, że nie mogę z nim rozmawiać
— relacjonował Krzysztof junior.
Ewa Krawczyk: Nie będę komentowała dokumentu TVN
Do sprawy odniosła się Ewa Krawczyk,która na łamach „SE” powiedziała:
Nie będę komentowała dokumentu TVN z udziałem Krzysztofa juniora, ponieważ z tego, co wiem, był on nakręcony w styczniu tego roku, jak żył mój mąż. Gdyby Krzysztof to widział, to by się załamał.
Junior jest zmanipulowany przez złych ludzi
— zapewniał w rozmowie z „Super Expressem” Andrzej Kosmala, menedżer i wieloletni przyjaciel artysty. Jednocześnie podkreślał, że Ewa Krawczyk robi wszystko, by polubownie porozumieć się z pasierbem.
Próbuje z nim rozmawiać i dojść do porozumienia
— wyjaśniał „Super Expressowi” Andrzej Kosmala.
Krzysztof junior żyje prawie jak bezdomny
Krzysztof Igor nigdy nie mieszkał z ojcem i jego żoną w willi pod Łodzią, ale w pokoju w mieszkaniu dziadków. Po ich śmierci do dwupokojowego lokalu wprowadzili się stryj, jego żona i ich dorosły syn. Obecnie, w trosce o swój spokój i bezpieczeństwo syn piosenkarza musi na całe dnie opuszczać mieszkanie.
On spędza dnie w ten sposób, że chodzi po ulicach, bo w domu jest pijaństwo. Bywają takie sytuacje, że on musi wyjść z domu, żeby się wysikać, bo nie może wejść do łazienki, bo tam jest balanga
— wyjaśniał w rozmowie z TVN Krzysztof Cwynar, piosenkarz i kompozytor, u boku którego syn Krzysztofa Krawczyka rozwija swój muzyczny talent.
O wynajęciu czy kupnie mieszkania Krzysztof Igor może jedynie pomarzyć. Ze względu na stan zdrowia utrzymuje się z renty w wysokości tysiąca złotych miesięcznie.
aw/Super Express/TVN
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/550926-dramat-syna-krzysztofa-krawczyka-zyje-prawie-jak-bezdomny