„Paliwem rozwojowym naszego państwa są ludzie i tych ludzi potrzebujemy po prostu więcej, z nowymi pomysłami i nową energią. Takich ludzi, którzy będą związani z losem Rzeczpospolitej i będą lojalni wobec tego losu Rzeczpospolitej. Mamy niesamowity rezerwuar na świecie takich ludzi. To jest po prostu błogosławieństwo. Mamy 21 mln Polaków rozsianych po świecie i nic tylko ich sprowadzić do kraju” - mówił na antenie Radia WNET Dr Jacek Bartosiak, ekspert ds. geopolityki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Jak to pięknie ujął Friedman, trzeba znaleźć nowe paliwo rozwojowe dla kraju i trzeba zaśpiewać nową pieśń
— mówił dr Bartosiak.
Jest potrzeba pomyślenia o tym, kim chcemy być za 30 lat
— dodał.
Trudne czasy mogą być szansą
Wspomniał też inne słowa George’a Friedmana, który powiedział, że nadchodzą czasy trudniejsze, gdzie region Europy Środkowo-Wschodniej będzie poddany presji obezwładnienia i polityki i że odpowiedzą na to będzie też potrzeba wystawienia nowego wojska.
Oczywiście one mogą być wielką szansą, bo w trudnych czasach zdarzają się też wielkie kariery. Chodzi o to, że w tej chwili jest ułamany ład światowy i będzie się tworzyła nowa równowaga. Nowa równowaga będzie wpływała na to, kto będzie miał co do powiedzenia w nowym ładzie i jak będzie mógł regulować relacje z innymi, na jakich zasadach, oraz dokładnie jak będą przebiegały łańcuchy dostaw i wartości pracy, bowiem rywalizacja chińsko-amerykańska będzie łamała kontakt społeczny państw zachodnich w każdym scenariuszu tej rywalizacji
— wyjaśniał ekspert.
W jego ocenie, jeżeli odpuścimy Chińczykom, to będą oni zabierali uzyski z naszych łańcuchów wartości do momentu, gdy dokona się zubożenie klasy średniej, co z kolei będzie miało przełożenie na zmianę układu sił w skali globalnej.
Rosja chciałaby gry europejskiego koncertu mocarstw
Jeżeli chodzi o region Europy Środkowo-Wschodniej, to cała polityka rosyjska oraz niestety postępowanie dużych państw Europy Zachodniej, Niemiec i Francji, ma doprowadzić do tego, żebyśmy byli tylko dostarczycielem taniej produkcji, grzecznym podwykonawcą
— mówił dr Bartosiak.
Jeszcze Rosja marzyłaby, żeby tylko Amerykanów nie było i już osiągnęłaby swój cel powrotu do gry europejskiego koncertu mocarstw, a potem zabierze się za nas, bo Niemcy i Francja nie mają żadnej siły zbrojnej i w tej kalibracji politycznej jeśli chodzi o sprawczość jednak siła zbrojna ma ogromne znaczenie, w związku z tym na wschodzie liczą się bagnety i siła
— zaznaczył.
Chodzi o to, żebyśmy mieli armię nowego wzoru, system odporności państwa i nie bali się konfrontacji tak jak się teraz boimy
— doprecyzował.
„Mamy 21 mln Polaków rozsianych po świecie i nic tylko ich sprowadzić do kraju”
Zwrócił uwagę na potrzebę sprowadzenia Polaków z emigracji, bo „to jest paliwo rozwojowe Rzeczypospolitej”.
Paliwem rozwojowym naszego państwa są ludzie i tych ludzi potrzebujemy po prostu więcej, z nowymi pomysłami i nową energią. Takich ludzi, którzy będą związani z losem Rzeczpospolitej i będą lojalni wobec tego losu Rzeczpospolitej. Mamy niesamowity rezerwuar na świecie takich ludzi. To jest po prostu błogosławieństwo. Mamy 21 mln Polaków rozsianych po świecie i nic tylko ich sprowadzić do kraju
— podkreślał ekspert.
Wyobraźmy sobie, jakie to by było paliwo rozwojowe, gdyby weszła ta konkurencja, gdyby się pojawili, gdyby trzeba było stanąć do rywalizacji na przykład z nauką, którą oni reprezentują i przynoszą z Zachodu
— przekonywał.
W jego ocenie rozbilibyśmy w ten sposób utrwalone interesy, które blokują rozwój gospodarczy kraju i między innymi pilnują rozwoju zależnego od Zachodu, dlatego że transformacja została ustawiona w ten sposób, żebyśmy się rozwijali w rozwoju zależnym i jest sporo osób w Polsce, która na tym korzysta.
Dr Bartosiak przewiduje, że w najbliższych latach będzie ogromna rywalizacja o ludzi na rynku globalnym, w szczególności o wykształconych w naukach ścisłych i z potencjałem.
aw/Radio WNET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/550004-dr-bartosiak-paliwem-rozwojowym-naszego-panstwa-sa-ludzie