Jeżeli utrzyma się tendencja, która jest do tej pory, to oznacza po prostu, że sprawa obostrzeń została dobrze rozwiązana. Wtedy będzie można przyjąć, że nic się nie dzieje – mówi portalowi wPolityce.pl, wirusolog prof. Włodzimierz Gut.
CZYTAJ TAKŻE:
„Czasami jest poślizg”
Badania potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 2 525 osób. 37 osób zmarło - przekazało w poniedziałek Ministerstwo Zdrowia. Zapytaliśmy prof. Włodzimierza Guta skąd wzięła się tak niska liczba zakażeń i zgonów.
O tym, czy liczba zakażeń faktycznie spadła tak drastycznie, przekonamy się w ciągu najbliższych 2 dni. Bardziej ucieszyłoby mnie, gdyby liczba zgonów była autentyczna. Ludzie umierają niezależnie od tego, czy jest święto, czy nie, ale zapisy w systemie są zależne od tego ile osób zapisuje i czasami jest poślizg
— powiedział.
Jeżeli te liczby są prawdziwe to bardzo dobrze, a jeśli nie to ta sytuacja wyjaśni się w najbliższym czasie
— dodał.
Jak mówi nasz rozmówca, cała sytuacja epidemiczna „nie idzie w złym kierunku”.
Tylko teraz pojawia się pytanie, jak zachowali się ludzie w ciągu tego długiego weekendu. Widzieliśmy, że chętnie poszli się szczepić, to bardzo dobrze. Natomiast jak się bawili, przekonamy się za tydzień
— podkreślił wirusolog.
„Na razie nie jest najgorzej”
Prof. Gut wypowiedział się także na temat kwestii obostrzeń.
Jeżeli utrzyma się tendencja, która jest do tej pory, to oznacza po prostu, że sprawa obostrzeń została dobrze rozwiązana. Wtedy będzie można przyjąć, że nic się nie dzieje
— mówił.
Została poruszona również kwestia noszenia maseczek na świeżym powietrzu. Zapytaliśmy o zniesienie tego nakazu, które nastąpi 15 maja.
Ja na początku już mówiłem, że przy małej liczbie zakażeń maseczka jest dla chorego, żeby nie zarażał. Przy większej stanowi barierę fizyczną, ale pierwszy jest zawsze dystans. Tam, gdzie nie da się utrzymać dystansu potrzebne są te bariery
— powiedział ekspert.
Prof. Gut ocenił także obecną sytuację dotyczącą szczepień w Polsce.
Patrząc na kolejki, które były do szczepień w majówkę, to oceniam bardzo dobrze. Jeżeli popatrzeć teraz na ilość szczepionek, na razie nie jest najgorzej. Ale jeśli znowu będą załamania na rynku szczepionkowym, to trzeba być dość ostrożnym
— podkreślił.
Przypominam, że są tylko dwie drogi uzyskania odporności stadnej. Jedna to przechorować, co ma swoją cenę, a druga to szczepienia
— dodał.
Paszporty covidowe zasadne?
Ekspert został również zapytany, w jaki sposób można zachęcić szczególnie młode osoby do szczepień.
Jeśli chcą podróżować to muszą się zaszczepić
— stwierdził.
Na uwagę, że nadal jest stosunkowo duża liczba osób starszych, które nie zaszczepiły się przeciw COVID-19, prof. Gut powiedział, że problem można szybko rozwiązać.
Trzeba ich zatrudnić przy opiece, a głównie przy rehabilitacji po COVID-19, bo chyba nie są jednak na tyle odpowiedzialni, żeby być przy chorych
— ironizuje rozmówca.
Wirusolog był także pytany, czy paszporty covidowe będą dobrym krokiem, aby zachęcić do szczepienia przeciw COVID-19.
Prawdopodobnie będzie to jedyne rozwiązanie. W tej chwili nie widzę innego. Jeżeli idziemy na mecz, to kupujemy bilet. Jest to takie same ograniczenie wolności jak paszport szczepionkowy
— odpowiedział.
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/549472-tylko-u-nas-prof-gut-o-paszportach-covidowych